w piatek dowiedzieliśmy się, ze mój mąż został wyróźniony w pracy i wysyłają go do szkoły podoficerów normalnie szok, bo rocznie wysyłaja tylko 1 strażaka ewentualnie 2. No i przed nim jescze jakieś 12-13 osób. A tu taka niespodzianka Powiedzieli ze chcą zrobioć z niego dowódcę sekcji bo ma predyspozycje
no ale to oznacza, że 6 października jedzie na 3 miesiące :-(
poszliśmy więc do mojej mamy z wiadomością że zostanie babcią , bardzo się ucieszyła i obie się poryczałyśmy no i do taty zadzwoniliśmy i też się bardzo ucieszył
Już się nie mogę doczekać tych róchów
