Strona 28 z 98

: 24 maja 2007, 15:41
autor: Beatris60
sama sobie welon wpinała... Ona tylko zadzwoniła, czy będzie miała czym jechać, czy ma sobie kogoś umówić
u mnie spotkałyśmy sie rano w salonie gdzie się czesałyśmy i już razem do domu ubrać się itd. mój M też był z nami cały czas bo już razem mieszkaliśmy i on ze świadkiem w jednym pokoju się szykował a my w drugim, na weselu trochę rozczarowana byłam bo mało sie świadkowa bawiła, ale nie mam pretensji - wina duża jej faceta była który gdzieś latał po krzakach i nie wiadomo co tam palił...już nie są razem

: 24 maja 2007, 16:10
autor: lilo
fela no to też miałaś przejścia :ico_olaboga:

: 24 maja 2007, 16:48
autor: Jasnie Pani :)
ale syf mialyscie. i to swiadkowa nawet wieczor panienski urzadzila w knajpie i za wszystko placila.

[ Dodano: 2007-05-24, 16:49 ]
z tym ze my sie pryjaznimy od 25 lat

: 24 maja 2007, 20:02
autor: lilo
ale syf mialyscie
Wiesz - syfem to ja bym tego nie nazwała... Bo tak czy inaczej to był wtedy najpiękniejszy dzień w moim życiu. I nawet głupota ludzka mi tego nie mogła zepsuć.

: 24 maja 2007, 20:29
autor: BeataW
Moi świadkowie byli w porządku,wzięliśmy na swiadków parę-mojego kuzyna z narzeczoną i naprawdę fantastycznie się zachowywali,zabawiali z nami gości,super wszystko wyszło :ico_oczko:

fela Ty to miałaś przeboje :ico_olaboga:

: 24 maja 2007, 20:41
autor: edi
i znowu temat który sie mnie nie dotyczy :ico_zly: nie mam swiadków i juz :ico_zly:
a urodziny jakos tam zawsze obchodze.malutkie.zawsze któras z kolezanek pamieta i przyjdzie a kartki i sms wysyła prawie kazda bo sa daleko daleko.

: 24 maja 2007, 20:42
autor: BeataW
nie mam swiadków i juz
Co nie znaczy,że nie będziesz miała :ico_oczko:

: 24 maja 2007, 20:47
autor: edi
moze bede i na pewno byłaby to moja siostra i jego brat.

: 24 maja 2007, 20:50
autor: lilo
edi a tak bardzo chcesz mieć tych świadków??? To w czym problem???

: 25 maja 2007, 06:42
autor: edi
lilo a gdzie ja powiedziałam ze chce :ico_oczko: jakbym chciała to bym miała :ico_oczko: R sie czasem mnie pyta to kiedy moją zoną zostaniesz.a ja na to "to tak mi sie oswiadczasz" on mi wtedy nie omieszka przypomniec o pierscionku :ico_wstydzioch: a ja dalej nie wiem gdzie on jest :ico_wstydzioch: a to juz mineło 2 lata