Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Podobno napar z szalwi (do picia) pomaga sie pozbyc pokarmu. No i odciagac tylko minimalnie do poczucia ulgi i mniej pic. Powodzonka!!!

Pruedence śliczniusia twoja Tosia....
widze ze ma smoczek...
moja Milena wcale nie chce monia...wypluwa, dławi się...a kupiłam jej taki fajny malutki z nuby...


ja karmie Milusię tylko moim mleczkiem....a od wczoraj nie robiła wcale kupki, brzuszek ja nie boli....
nie wiem czy się martwic?

Violu jeżeli jest spokojna... to moim zdaniem nic się nie dzieje, to chyba oznacza że ws się normuje
moja Juleńka dzisiaj w nocy nie zrobiła kupki

Aga własnie przed chwilą musiałam przebrać moją lalę, bo własnie zrobiła kupkę...cała pielucha pełna...

A ja w końcu w domu. Postaram się wkleić zdjecia mojego szkraba. Poród koszmar i nikt mi nie powie, że rodzenie naturalne jest lepsze od cesarki. Jeśli się kiedykolwiek zdecyduję jeszcze na dziecko, to tylko cesarka.
Wasze dzieciaczki są prześliczne i wszystkim gratuluje.
Szpital okropieństwo, ale ludzie tam pracujący są wspaniali, choć i tu są wyjątki. Mam duże zaległóści, ale postaram się nadrobić.
Pozdrawiam.

Yvone czekamy na zdjęcia i super że już z nami jesteście

ciekawe co tam u martuuni i dzu_ni .........

a my zgapiliśmy od Tosi i zrobiliśmy sobie tez albumik, dla Tosi i jej mamusi za pomysł

http://picasaweb.google.pl/AdrianekIJul ... esiCJuleKi

Dziewczyny mam wieści od Martuuuni:

" Dzuiś w nocy cc przyszła na świat zdrowa i piękna Nel. Waży 3760g, ma 56cm i 10pkt. Jesteśmy najszczęsliwści. Pozdrawiamy"

Gratulujemy Martuni

Viola Co do smkoka to Tosia ma humorki, jednego dnia ciagnie go z zapałem a drugiego wypluwa i nie ma szans, żeby potrzymała. My używamy Nuk1. Co do kupek mnie połozna mwoiła, że jak dziecko jest tylko na cycu to norma jest, że nawet trzy dni może kupki nie robić, bo miałyśmy taki problem. Teraz na szczęscie się unormowało i robi min jedna na dzień.

Yvone witaj spowrotem, dobrze, że już jesteś w domku. Szkoda, że poród tak bardzo bolał, ale najwazniejsze, że masz już maleństwo

Aga78 Dziękujemy za torcik Julka śliczniutka:) Jutro nasze córy kończą 3 tyg. Z tej okazji

A my dzisiaj byłyśmy z tosią na zakupach Zwiedziłyśmy dwie galerie i byłyśmy w restauracji. Tosi sie podobało:) W jednym sklepie trafiłysmy na dwie Panie z takimi samymi wózkami i śmiałyśmy sie , że dobrze że się dzieci róznią bo moznaby się pomylić:) Ale fajnie było tak wyjść z domku w końcu....

Martuuniu, serdecznie gratuluje!!! Juz nie moge sie doczekac kiedy zobacze Twoja Nelcie!!

Dziewczyny, wszystkiego naj dla Waszych Pociech Moj Szymonek skonczyl juz miesiac, ale to zleciało

teraz mam malo czasu bo jest moja mama i nie mozemy sie nagadac Ale juz niedlugo bede Was czesciej nawiedzac...

mam dobre wiadomosci. Mamy ustlone juz bardzo wazne dla nas daty. Date naszego slubu i chrztu Szymonka. Najpierw bedzie slub- 23.09 a potem chrzest 28.10 Moja mama zalapie sie tylko na slub ale to juz zawsze cos, nie? Wiec teraz czeka mnie bieganie po sklepach i szukanie kreacji na slub i chrzciny to sie bedzie dzialo....

Kasia3 tez gosci swoja mame i nie ma czasu. Napisala mi na Gg ze podporzadkowala swoje zycie malej Sofii i probuje sie zorganizowac.

Lece spac, bo oczy mi sie kleja.

Buziaki!!!!!

Wisienko24 w takim razie ogromne graulacje z okazji Szymonkowego miesiąca Jak ten czas zasuwa, już jesteście niemowlakami

Ale fajnie, czeka Cie slub i chrzciny. My planujemy chrzciny 30.09, ale jeszcze musze to ugadać dokładnie z księdzem!!!

Dzisiaj jedziemy do rodziców posiedziec trochę w ogrodzie, a jutr Tosia pójdzie na swoje pierwsze wesele:)

wisienka dla ciebie i Szymonka GRATULACJE
no to przed Wami same wzruszające i piękne chwile

widzę że Tosia już się zaklimatyzowała rewelacyjnie, zakupki z mamusią, imprezy.... my to w sumie nigdzie jeszcze nie byłyśmy..... a tak mnie ciągnie do jakiegoś centrum handlowego
może w tym tygodniu będzie okazja, trzeba coś sobie kupić na chrzciny.... sobie i dzieciaczkom .
My chrzcimy Julię 9 września- wlasnie wczoraj wszystko zalatwiliśmy

a ja dzisiaj chciałam zrobić zaproszenia ze zdjęciem Julii i ją męczę i przebieram- żeby ładnie do zdjęcia- a ona ma to w nosie chce jeść i spać i się na mnie wkurza, i tak większość zdjęć zrobiłam rozwrzeszczanej księżniczce w sukience