: 09 sie 2007, 10:25
hej kobietki
widze ze zabki leca hihihi Julci stukam i stukam i nic nie slychac, za to widac dwa garbusy na dziaselkach ale juz je widac i widac pewnie i do konca roku nie wyjda, no ale jesli chodzi o bol to przeciez my dobrze wiemy jak to boli, przeciez nam zeby madrosci wyrastaly w wieku 18-20 lat, mi juz wszystkie wyszly do polowy, i niepowiem zeby to bylo przyjemne uczucie szczegolnie ze korzen mi wyrosl miedzy zgieciem szczeki, dwa lata temu w wakacje nie moglam ruszac szczeka taki bol to byl, wogole mi sie otworzyc nie chciala, no a maz jeszcze nie ma tych zabkow madrosci dopiero mu rosna bo mowil ze cos go tam boli zajrzalam w szczeke i rzeczywiscie zabek mu sie przebijal, a naszej Julci jeszcze nic....
ML wiesz kobito jak mnie pocieszylas tym ze jak do pracy chodzisz to sie lepiej czujesz? bo ja pod koniec miesiaca chce do szkoly jezykowej isc poduczac sie dunskiego a zaraz potem w grudniu na studia dzienne wracac wiec sie starsznie stresowalam jak to bedzie, czy mi starczy sil,a le jak widac mowisz ty i kingas ze sie lepiej czujecie , szczesliwsze jestescie,a to prawda bo tak sie steskni za malymi naszymi rozrabiakami no i jak do ludzi sie pojdzie to tez inaczej, tylko sie zastanawiam, jak to wszystko dziala? jak usypiaja maluszkow czy sa to stale pory? bo Julcia rano jeszcze ok ma stala pore ale potem po poludniu to zalezy raz 15, raz 16, a raz pozniej, no i jak oni karmia bo Julcia od obcego nie wezmie za chiny butelki, nawet od meza nie chce od nikogo po prostu nie pije tylko ode mnie dlatego strasznie sie martwie o to wszystko...
iza nic sie niemartw Julcia tez ciagle tak glowe trzyma w powietrzu i wtedy ja sadzam bo ona po prostu chce lepiej widziec i sobie tak proboje usiasc, nic zlego sie nie dzieje
widze ze zabki leca hihihi Julci stukam i stukam i nic nie slychac, za to widac dwa garbusy na dziaselkach ale juz je widac i widac pewnie i do konca roku nie wyjda, no ale jesli chodzi o bol to przeciez my dobrze wiemy jak to boli, przeciez nam zeby madrosci wyrastaly w wieku 18-20 lat, mi juz wszystkie wyszly do polowy, i niepowiem zeby to bylo przyjemne uczucie szczegolnie ze korzen mi wyrosl miedzy zgieciem szczeki, dwa lata temu w wakacje nie moglam ruszac szczeka taki bol to byl, wogole mi sie otworzyc nie chciala, no a maz jeszcze nie ma tych zabkow madrosci dopiero mu rosna bo mowil ze cos go tam boli zajrzalam w szczeke i rzeczywiscie zabek mu sie przebijal, a naszej Julci jeszcze nic....
ML wiesz kobito jak mnie pocieszylas tym ze jak do pracy chodzisz to sie lepiej czujesz? bo ja pod koniec miesiaca chce do szkoly jezykowej isc poduczac sie dunskiego a zaraz potem w grudniu na studia dzienne wracac wiec sie starsznie stresowalam jak to bedzie, czy mi starczy sil,a le jak widac mowisz ty i kingas ze sie lepiej czujecie , szczesliwsze jestescie,a to prawda bo tak sie steskni za malymi naszymi rozrabiakami no i jak do ludzi sie pojdzie to tez inaczej, tylko sie zastanawiam, jak to wszystko dziala? jak usypiaja maluszkow czy sa to stale pory? bo Julcia rano jeszcze ok ma stala pore ale potem po poludniu to zalezy raz 15, raz 16, a raz pozniej, no i jak oni karmia bo Julcia od obcego nie wezmie za chiny butelki, nawet od meza nie chce od nikogo po prostu nie pije tylko ode mnie dlatego strasznie sie martwie o to wszystko...
iza nic sie niemartw Julcia tez ciagle tak glowe trzyma w powietrzu i wtedy ja sadzam bo ona po prostu chce lepiej widziec i sobie tak proboje usiasc, nic zlego sie nie dzieje