hejka
a my nawet dzis wyspani, dzien sie zapowiada raczej ponuro, bo za oknem jakos takos nie wiadomo ci z tego bedzie czy deszcz czy moze jednak słonce..
ja mam znow plany do samego prawie ze wieczora, bo jak o 12 wyemigruje tak moze ok 17 wroce, no ale trzeba pozałatwiac swoje, moze mi sie uda choc na jeden konkurs zakwalifikowac to bedzie sznasa na prace..na prawde potrzebuje juz tego..
jagodka mowisz ze masz kota, ja tez lubie koty ale teraz juz bym sie nie zdecydowała..my mamy takiego rasowego, dostalismy za darmo tylko za to zebysmy sie nim zaopiekowali bo maz kolezanki okazało sie ze jak go kupili miał alergie na siersc i musieli oddac komus, no to wziełam ale to jest zobowiazanie, moze mniejsze niz z psem, ale jednak kot tez sie przywiazuje i tez wbrew pozorom teskni, wiem z doswiadczenia i teraz tez sie boje co to bedzie jak bedziemy na wczasach

juz nie mowiac o tym ze jak go Mila widzi to najchetniej by mu spokoju nie dała...
glizdunia ta kurtka co mi sie podoba jest koloru takiego ciemnego, przybrudzonego rozu czy cos w tym stylu, ma zamek i dodatkowo wzdłuz zamku rzep, w srodku jest chyba w jakies kolorowe kwiaty, ale dokładnie sie nie przyjrzałam, bo A marudził ze nie czas na takie zakupy
a mnie tez ciesza zakupy dla Milki oczywiscie, bardziej niz dla siebie, chco jakby mi sie cos dostało to tez bym była bardzo zadowolona i humorek moze i lepszy..
choc ja od czasu jak zaszłam w ciaze wogole nie mam siły na chodzenie po sklepach i na przymierzanie, wcale mnie to juz nie bawi
