Witam :)
zgłaszam się, nie odzywałam się bo ostatni czas spędziłam w szpitalu i nad morzem,
ze zdrowiem jakotako zostałam nafaszerowana lekami, więc mały pewnie urodzi się w terminie, chociaż szczerze mówiące nie daje już rady astma w połączeniu z alergicznym katarem dają w kość, więc poród jakiś tydzień przed terminem byłby cudowny
Alek rozwija się dobrze ponad tydzień temu byłam na usg w 35 t.c ważył 2200 i 50 cm
ostatnio podczytywałam Was trochę, żeby nadrobić zaległości, i wreszcie się udało
Uskrzydlononej, Malince, LadyBird, Tosi, Martasz gratuluję cudownych maluszków
Tosiu mocno ściskam kciuki żeby Julianek wrócił do zdrowia, trzymajcie się