Strona 273 z 377

: 05 paź 2007, 15:38
autor: LEMONII 24
haha Moni ale kupowaty temat;) jak już się zdecydujesz na farbnięcie to zrób sobie fotkę teraz i poem pokaż dla porównan ia oki? to może i ja się odważę!
Mamciu wiesz co aż mnie szlag trafia jakie bzdury baby wypisują o problemach z cc ja nie wiem po cholere one to wymyślają, bo te te fascynatki porodów naturalnych o tym piszą a nie te po cc, normalnie mnie to wkur... ja nikomu nie każe rodzić przez cc więc niech nikt mi też nie wciska naturalnego jak nie mam ochoty a pamiętam ze jak w ciaży byłam to tam niektóre nawet by zlinczowały za cc :ico_puknij: w każdym razie jak ciało kobiety jest przygotowane podczas ciaży do produkcji mleczka to jes mu wszystko jedno jaką drogą urodzi i tak będziesz normalnie karmiła ja nie miałąm z tym problemów
o kurde napisałąm z 50 wersów jeszcze i mi wcieło

[ Dodano: 2007-10-05, 15:47 ]
no nic o zajrzę wieczorkiem bo mam dużo do powiedzenia to ale teraz brak czasu pozdrawiam wszystkie mamy i brzdące gorąco:)

: 05 paź 2007, 17:29
autor: MamciaKochana
LEMONII 24, ojej ojej tak czytam i sie az bac zaczelam hihihii nie no rzeczywiscie czytalam gdzies o tym ze problem jest z karmieniem po cc i to w sumie jedyna moja obawa byla z tego bo inaczej juz bym sie pchala na cc hihihi bo naprawde porod naturalny piekna sprawa ale mi akurat szoku dal szczegolnie parcie, kiedy wszyscy mowia ze parcie najlepsze, chodzic nie moglam przez pare dni, pozszywali mnie, echh ciezko mialam bo czulam sie jakbym pupka rodzila hihih tylozgiecie szyjki mialam ale to tez roznie ludzie bol odbieraja, i potem po tym szoku poporodowym to naszla mnie deprecha i z dobry miesiac poltora trzymalo, i se za kazdym razem jak chora jestem to se mowie ze nie chce naturalnie rodzic hihihi bo mi sie porodowka przypomina, takze to cc ja calkiem serio pod uwage biore, ale pisz pisz kochana co ci jeszcze tam w glowce siedzi o cc, dobrze ze piszesz ze jestes zadowolona po cc, bo ja sie balam, a teraz juz mniej :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

: 05 paź 2007, 17:43
autor: MONIKAB fr
to znowu ja... tak piszecie o tych porodach... no i mnie to przeciez tez znowu czeka za niedlugo... :ico_olaboga: ale ja wybieram tradycyjny porod... nie mam nic przeciwko cesarce i jak ktos ma ochote i zyczenie to prosze bardzo... ja to tak jak z leczeniem zebow... wole "na zywca" jak ze znieczuleniem bo sie boje igly... :ico_puknij:
w przypadku cc boje sie ciecia... wiktorka rodzilam naturalnie, bardzo szybko i bezbolesnie za sprawa znieczulenia...wody odeszly mi juz w domu... porod z zaskoczenia 3 tygodnie przed terminem... moze gdybym sie tak meczyla jak ty mamcia, to tez nastepne dziecko chcialabym rodzic przez cc... :ico_noniewiem:
no nic... jak urodze druga dzidzie to zdam wam relacje :-D
a ja dzisiaj mam zachcianeczke :-D :-D maz juz w sklepiku na stoisku rybnym bo mam ochote na smazonego lososia :-D :-D
dziewczyny co to oznacza? moje ostatnie zachcianki to fast foody :ico_puknij: , rybki, watrobka,kapustka taka czerwona ze sloiczka... :ico_olaboga: moze bedzie dziewczynka? :-D
z wiktorkiem nie mialam zachcianek... :ico_noniewiem:

: 05 paź 2007, 20:28
autor: Natashka
hehe ja w ciazy to tylko chcialm lody jesc, akurat bylo upalne lato i tylko na to wciaz mialam ochote, :ico_haha_01: jakims cuddem nie roztylam sie przez to bog wie jak :ico_haha_01:
co do porodu to ja sie zastanawialam , bo w ogole to mialam rodzic w niemczech w takiej pobliskiej klinice i wlasnei chcialam tam miec cc, ale ze wzgledu na to ze Oskar niespodziewanie wyskoczyl na 5-6 tygodni za wczesnie to urodzilam naturalnie, w godzine i an naturlany tez nie narzekam, jak by nasteopne dzieck ow ten sam sposob mialo przyjsc na swiat to prosze bardzo :ico_haha_01: , fiku miku i po krzyku :ico_haha_01: porod szybki i prawie bezbolesny :-D bo nie oklamujmy sie ze nic a nic kompletnie nie boli :ico_oczko:

no od poniedzialku zaczynam prace , wlasnie u tego chlopczyka... bede miala 5 zl za godzine-wiem ze nianie biora duzo wiecej ale co ja bede wybrzydzac i tak teraz siedzac w domu z Oskim innej pracy bym nie znalazla a tak to zawsze chociaz za "wlsne " pieniazki kupie sobie kosmetyki i inne duperele :ico_oczko: a do tego moze nabiore wprawy przy dwojce malych bo ten chlopiec ma 7 miesiecy i jeszcze ani nie raczkuje porzadnie ani nie chodzi nawet zupelnie sam jeszcze nie siedzi trzeba go pilnowac aby orla nie wyrznal, ale bedzie ok chyba.... zreszta to tylko 3-4 dniw tygodniu i to albo po 4 godziny albo po 7 zalezy jak rodzice pracuja lub maja zajecia..
aaaaa i jest jeszcze jeden plus, z tata dziecka tylko po angielsku moge gadac bo on z Libanu wiec i jezyk sobie p[rzypomne :-D

: 05 paź 2007, 20:38
autor: __DOMI__
Natashka, powodzenia, a to wprawę bedziesz mieć i możesz gromatke dzieci rodzic skoro Ci to tak łatwo idzie, zazdroszczę

u mnie to trwało wszystko strasznie długo i pod koniec na siłe Krzyśka wypychali, mnie bardzo bolało, ciężko było, ale wystarczyło jak go dostałam do rąk to juz nic nie czułam

: 05 paź 2007, 20:47
autor: Natashka
heheh a ja zajeta parciem nawet nie wiedzialm kiedy mi malego polozyli i tylko zaskocozna zapytalam z zaskoczneiem " JUZ??!!"
:ico_haha_01:
sama myslalam ze to wiecej czasu zajmie :ico_haha_02:

Monik to sąsiadki tak w ogole na serio wspołczuje... z takimi babsztylami to tylko na "noże" bo inaczej po dobroci nie dochodzi.
U mnie na ulicy jest pelno psow , prawie w kazdym ogrodku jakis, ale jedyny problem to taki ze czasami szczekanie jest okropnie wkurzajace, zwlaszcza w lato :ico_haha_01:

: 05 paź 2007, 21:03
autor: MONIKAB fr
no natashka, to ty bys mogla cala serie dzieciaczkow wypuscic za jednym razem :ico_smiechbig: :ico_smiechbig: :ico_smiechbig:
co do psow... szczekanie mi nie przeszkadza az tak bardzo... i te olbrzymie " klocki " na podworzu...i te tumany kurzu unoszace sie bez przerwy w powietrzu dla mnie jest najwazniejsze bezpieczentwo mojego dziecka... niestety dopoki sie nie wyprowadzimy to spokoju miec nie bedziemy... cale szczescie teraz jest chlodno i deszczowo i wiktorek prawie z domu nie wychodzi... a jak juz wychodzimy... to idziemy na spacerek...

: 05 paź 2007, 21:31
autor: Natashka
heheh Monik moze kiedys serie dzieciaczkow wypuszcze, ale mam nadzieje ze nie za jednym razem hehehehe :ico_smiechbig:

: 06 paź 2007, 13:37
autor: pata
witajcie
MONIKAB fr przede wszystkim gratuluje :ico_ciezarowka: i współczuję taka sąsiadka :ico_zly: :ico_olaboga: :ico_zly:
A co do porodu to ja rodziłam naturalnie bez znieczulenia , bólu nie pamiętam :ico_oczko: ale pamiętam nie kompetentny personel , poród miałam wywoływany bo byłam już po terminie. na usg wyszło że dzidziuś jest duży 4200 :ico_szoking: a oni na to nic, już mąż miał załatwiać cesarkę ale okazało się że mam 4 cm rozwarcia i nie było juz mowy o cesarce ,położna jak zobaczyła główkę to powiedziała co wiedziała że jest mi tak ciężko bo duże dziecko :ico_szoking: przecież to juz wiedziałam i ona też powinna po usg :ico_puknij: i ostatecznie urodziłam ale podczas przed ostatniego skurczu normalnie poczułam sie jak bym miała zemdleć ,słyszałam tylko przyj a obraz zaczął kręcić się w kółko :ico_olaboga: i po skurczu powiedziałam że coś mi sie dzieje a ni na to że nic i ostatni raz mam przeć i na szczęście urodził sie kubuś cały i zdrowy ważył 3700 raz był owinięty pępowiną i prawy bark urodził się z rączką . a następny poród jestem prawie na 100 procent pewna że będę chciała cesarskie cięcie i naprawdę nie chodzi mi o ból ale o to że nie daj boże mogłoby się stać podczas porodu :ico_noniewiem: takie są moje doświadczenia

: 06 paź 2007, 16:04
autor: Natashka
oj to mialas sie z tymi lekarzami Patka :ico_szoking:
ja jak przyjechalam do lekarza to juz mialam 5 cm rozwarcia wiec i na cc tez chyba bylo za pozno :ico_haha_01:

czasami jak sie slucha o niekotrych naturalnych porodach to czlowieka krew zalewa ze lekarze to takie becwaly czasami :ico_puknij: