: 06 lut 2010, 13:01
riterka, masz rację, sposób informowania - to jest to! Bo jak ktoś nagle zniknie to nie wiadomo co z nim potem? I będziemy się denerwować... Może jakoś na PW numery komórek wymienimy czy cuś?
Kobiece forum o tematyce: Ciąża, Dziecko, Rodzice, Kulinarne, Moda, Uroda
https://naobcasach.pl/
Też by mi się coś takiego przydałoWczoraj miałam zlot czarownic, czyli babskie spotkanie, fajnie było wyrwać się z domu i zająć się czymś innym niż własny brzuch
Mam nadzieje ze mu sie uda w postanowieniu.szkoda ze moj nie ma takiego postanowieniaA mój mąz w lutym nie pije he he
Coś w tym jest, moje przyjaciółki to też jeszcze wolne ptaszyny. Ani ślubu ani planów macierzyńskich... i jakby troszkę się odseparowali a szkoda, bo przecież to że jestem w ciąży nie znaczy że coś się zmieniło. Wiadomo, wina z nimi nie wypije, na imprezę nie pójdę , ale chętnie spotkam się i pogadam :)ja to zauważyłam, że jak zaszłam w 1 ciążę to znajomi się wykruszyli,