Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Motylek22, a motylku twoj sorki

[ Dodano: 2008-10-29, 16:07 ]
motylku pomyliło mi sie no własnie moj bedzie dzids zciągał blachy niemieckie i jak dobrze pojdzie chcielismy jechac jeszcze dzis do mamy czekam na wiadomosc czy mu sie udało załatwic tak to bym sie przejaechała :))))) nowym autkiem i zobaczyła z babcia i rodzin a bo niewidziała z miesiac mame niedawno bo była u mnie w krakowie pomoc mi possprzatac chce jecha cale zobaczymy juz pozno to niewiadomo....

dziewczyny mialam 4 skurcze co 10 minut. 5 nie czulam juz. Czy wam jak nadchodzi skurcz to nagle dochodzi wam goroco do glowy, a potem serce tak wali ze nie wiem?? Ale co dziwne nie bola mnie (cos tam czuje ale nie mozna tego nazwac bolem). Napiszcie jak odczuwacie te skurcze...

[ Dodano: 2008-10-29, 16:40 ]
PRZECIEZ TO JESZCZE NIE CZAS NA NAS!!! JESZCZE ZE 2 TYGODNIE!!!!

betka, - skurcze miałam dopiero jak mi wody odeszły. Liczylismy z męzem co ile minut jadac samochodem do szpitala. Nie czułam gorąca. Bolały tylko te parte bóle z brzuszka a w sumie z kości łonowych. Sam poród Mai mnoe nie bolał, nawet jak główka wyskoczyła. Tylko te bóle bolały. I nie mratw się, dwa tygodnie wczesniej to tez dzidzia w terminie. Moja jest trzy przed terminem i jest ok. Daj znac co i ja. Moze to tylko przepowiadające skurcze. Obeserwuj czy wody nie odchodzą. Trzymamy kciukaski.

betka ja skurcze czuje podobnie jak Ty też mi się robi gorąco i serce mi wali i też zdażają mi się co 10 min ale takie bolesne miałam tylko raz pod żąd a tak ze dwa razy po jednym skurczu. Ale blumek ma rację dwa tygodnie przed to jest już w terminie, więc wszystko może się zdażyć. Tylko skoro ustały to znaczy że nic się nie dzieje, inaczej były by coraz częstrze. POWODZENIA

domidj przecież nic się nie stało w ogóle się nie przejmuj. A daleko masz do rodzinki? Bo wiesz że dalekie podróże nie są wskazane w końcówce

narazie nic sie nie dzieje. Niby zostalo 22 dni, ale niech jeszcze Junior posiedzi ze 2 tygodnie. Wiem ze juz raczej wszystko ok, i nawet gdyby to nic tylko sie ale niech osbie jeszcze posiedzi w srodeczku. Motylek22, masz racje gdyby mialo to byc to to bylyby coraz silniejsze i coraz czestsze. blumek, ja nie czuje bolu w ogole w kosciach lonowych, ani nic w tamtych okolicach wiec pewnie jakies mnie dopadly, zeby poddenerwowac troche. Wody nie odchodza, ale co zauwazylam ze w nocy wstaje okolo 1, potem okolo 6 i jeszcze 10 i jak robie siku to tak jakbym caly dzien trzymala. A podobno niektorym kobietkom w taki sposob odhcodza. Ale one siedza i siedza i im leci, a ja sikam i sikam i w koncu koncze sikac

betka chyba faktycznie jeszcze nie na was czas Poczekamy sobie razem jeszcze troszkę

Motylek22, oj czekajmy czekajmy ale jak zaczniemy rodzic po 10.11 to juz chyba wszystkie na raz i wtedy kazda bylaby juz zadowolona chyba Mamy juz przewodniczke Maje, niech poczeka na kolezanki i kolegow jeszcze 2 tygodnie i zaczniemy ja przedstawiac naszym malenstwom

Ale Junior sie rusza - jego godzina na pobudke sie zaczela

Jestem i ja po wizytach.. nawiedziłam dzisiaj 3 lekarzy ..

najpierw ginka, wszystko Oki rozwarcie na 3 cm szyjka na 1cm, od jutra mam przestać brać fenoterol i niech się dzieje co chce, Jasiek ma koło 50 cm coś koło 3 kg więc rewelacja

póżniej okulista, okazało się, że to moje podrażnienie oka to nie jest zwykłe podrażnienie spojówek, tylko zapalenie 7 nerwu twarzowego..Okulistka mnie przebadała, z oczami mam wszystko w porządku, całe szczęście przez ciąże wada mi się nie powiększyła i wysłała do nurologa..

Bogu dzięki za neurologa w rodzinie, ciotka przyjeła mnie od ręki.. jak tylko weszłam, to powiedziała, że nic nie musz mówić bo ona już wszystko wie..takie zapalenie nerwu może się wziąźć ze wszystkiego, moje najprawdopodobniej z przeciągu szpitalnego.. dostałam jakieś zastrzyki z wit B sloerpwanie na masaże i laser, ciotka mówiła, że przeszłopby mi od razu po sterydach, ale ginka się nie zgodziła, więc muszą mi wystarczyć półśrodki do porodu..

Ogólnie jestem totalnie wypompowana, nie mam siły na nic i chyba zaraz pójde spać.. Dostaliśmy od znajomych świetne ciuszki, nowiutkie, w zasadzie same pajacyki, spodenki, czyli tp cp jeszcze mi brakowało, jutrp zaboeram się za pranie, jak będe mieć siły..

#ania#, super ze wszysko ok!!! no to z Jaska juz porzadny chlop!!! A to zapalenie rzeczywiscie moglas ze spzitala wyniesc.... juz nie poradzimy nic na to ze w szpitalach czasem bardziej mozna zachorowac niz sie wyleczyc - zbieranina wszyskich zewszad wiec nie ma sie co dziwic....

no i juz jestesmy w domku rodzinke mam 50 km od domu w krakowie wiec posiedzielismy 2,5 h i wrociłłam własnie i kresle na klawiaturze szybciutko zajechalismy mąż sie podniecał tym samochodzikiem nowym i ja tez jechalismy uważnie godzine całą a teraz ile lulu bo bardzo zmeczona jestem a niemowie juz o moim ukochanym tak go to wymęczyło cały dzien załatwiał sprawy ide lulu padamy...