: 05 gru 2009, 12:03
patisaaa- dobrze, że obyło się bez szycia, co do wywoływania porodu to rzeczywiście kwestia szpitala, niektóre moje koleżanki leżały i czekały inne jak przyszły to odstawały oksytocynę, a koleżanka która urodziła dwa tyg po terminie w tym szpitalu co ja chce robić chodziła codziennie na ktg i badania, a potem do domku, aż w końcu jej zrobili cc i dobrze, bo sie okazało, ze ma coś z macica i się w ogóle nie kurczy, po porodzie dostała z 6 kroplówek a i tak był problem.
rybka-
uśmiałam się z tym pojemnikiem na protezę
dla męża za pomysłowość. Ja sobie kupiłam smoczki aventu już zatyczką, i od razu schowałam, żeby Tosia nie zobaczyła, bo dwa tygodnie temu wyrzuciła swój kaczuszkom i nie chce żeby znów się do niego zabrała.
Ciekawe jak tam shiva- szkoda, że musi tam siedzieć sama, ale dobrze że z Justynką wszystko ko.
meg- no to ciekawy tydzień Ci się szykuje, na pocieszenie powiem, że ja też mam jutro rodzinny obiad i też mi się nie chce
, ale wszyscy chcą coś Tosi dać na mikołaja i nie mogę im tego odmówić.
My wczoraj byliśmy w przedszkolu na mikołaju, Tosia bawiła się super, nawet nie wystraszyła się bardzo Mikołaja, usiadła mu na kolankach :) Super sprawa, ale jak było do przewidzenia rodzice bardziej przejęci niż dzieci
Chyba mi się sporo brzuchol obniżył bo już prawie nie mam zgagi i lepiej mi się śpi, bo mogę oddychać swobodnie na półleżąc, za to skurcze się uspokoiły więc raczej ten tydzień nic nie będzie. Właśnie jestże w trakcie intensywnego sprzątania mieszkania
A jak skończę czeka mnie fura prasowania, a potem mam zamiar robić z Tosią pierniczki, żeby zdążyły skruszeć na święta, no i trzeba spakować prezenty :) na nocke!
rybka-


Ciekawe jak tam shiva- szkoda, że musi tam siedzieć sama, ale dobrze że z Justynką wszystko ko.
meg- no to ciekawy tydzień Ci się szykuje, na pocieszenie powiem, że ja też mam jutro rodzinny obiad i też mi się nie chce

My wczoraj byliśmy w przedszkolu na mikołaju, Tosia bawiła się super, nawet nie wystraszyła się bardzo Mikołaja, usiadła mu na kolankach :) Super sprawa, ale jak było do przewidzenia rodzice bardziej przejęci niż dzieci

Chyba mi się sporo brzuchol obniżył bo już prawie nie mam zgagi i lepiej mi się śpi, bo mogę oddychać swobodnie na półleżąc, za to skurcze się uspokoiły więc raczej ten tydzień nic nie będzie. Właśnie jestże w trakcie intensywnego sprzątania mieszkania

A jak skończę czeka mnie fura prasowania, a potem mam zamiar robić z Tosią pierniczki, żeby zdążyły skruszeć na święta, no i trzeba spakować prezenty :) na nocke!