Awatar użytkownika
tibby
Wodzu
Wodzu
Posty: 10053
Rejestracja: 10 sie 2009, 14:13

13 cze 2010, 20:05

Anja224, znam ból jakim jest trudność w siadaniu po nacięciu. możesz mi wierzyć, że pomagają okłady z kory dębu. ja namaczałam sobie gazik w wywarze, przykładałam do krocza, pod ten gazik gruba podpaska i przechodziło natychmiast! :ico_sorki: oczywiście co jakiś czas podmywanie i wymiana gazika :ico_oczko: Ale efekt jest niezastąpiony. Mi ściągnęli szwy po 5.dniach od porodu, i wtedy to już czułam, że mogłam wszystko. nawet biegać ;-)
No i oczywiście gratuluję córeczki. :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: czekam na szczegóły związane z opisem porodu ;-)
i pokaż nam Juleczkę ;-)

[ Dodano: 2010-06-13, 20:21 ]
a oto nowe zdjęcia Tobiaszka:

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Samanta
Ja wiem wszystko o forum
Ja wiem wszystko o forum
Posty: 656
Rejestracja: 19 sty 2010, 11:03

13 cze 2010, 23:00

Dobry wieczór ;)


Oj brakuje tu Martalki ;) Jakże ona ma cudownie, już tuli swoją cudną córeczke ;) Martalka jeszcze raz wielkie gratulacje ;D

tibby, cudnego masz synka ;) a jak ślicznie pozuje :ico_brawa_01: ucałuj Tobiaszka od forumowej ciotki :ico_haha_02:

Nicola22masz rację, że nie wiadomo jaka pogoda będzie ale ja wybrałam taki strój, który będzie pasował i na chłodniejszy dzień i na upał ;) dla siebie bluzka z krótkim rękawkiem i długa zwiewna spódnica plus ewentualnie kurtka jeansowa, a dla maluszka mam taki 5-cześciowy komplecik więc położna ubierze go tak by było dobrze ;)poza tym transport wyłącznie samochodowy, a do domu od szpitala autem mamy 2-3 minuty ;)

Dzisiaj ozdobiłam jeszcze jedną ścianę nad naszym łóżkiem w maleństwa pokoju i przyszykowałam komodę i przewijak ;) jutro wyłoże kosmetyki, powycieram szafkę z szufladami i powkładam tam akcesoria co by były pod ręką ;)

Ogólnie mam niesamowite parcie na pecherz, co podobno też jest oznaką zbliżajacego się porodu i delikatne skurcze macicy ale nieregularne ;) byle do 23 czerwca wytrzymać ;)

Anja fajnie, że już jesteś w domku z maleństwem. Przedstaw nam tego skarba ;)

NICOLA_1985

13 cze 2010, 23:13

Anja gratuluje córci :ico_brawa_01: :-D czekamy na focie :ico_haha_01:
Sananta chyba pomyliłas nick :ico_oczko: to Juchlik pisała o pogodzie i pakowaniu :ico_oczko: :-)
Tibby śliczny Tobi :-D :ico_brawa_01: słodziutki :ico_haha_01:

Awatar użytkownika
tibby
Wodzu
Wodzu
Posty: 10053
Rejestracja: 10 sie 2009, 14:13

14 cze 2010, 09:11

ucałuj Tobiaszka od forumowej ciotki :ico_haha_02:
nie ma sprawy, masz to jak w banku ;-)

julchik22
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1475
Rejestracja: 23 paź 2009, 21:22

14 cze 2010, 09:23

Anja, gratulacje!! :ico_brawa_01: Niech Juleczka rośnie zdrowiutka! No i Tobie też życzę szybkiego powrotu do formy. Ja też słyszałam same dobre rzeczy o korze debu, o które Ci pisała tibby - spróbuj!

tibby, no następny uśmiechnięty skarb! :-D :ico_brawa_01: Buziaki dla niego!

Samanta, to co piszesz to faktycznie oznaki zbliżającego się porodu, a ja się nieco martwie bo żadnych takowych nie mam :ico_olaboga: Maluszek cisnie na pęchcerz sporadycznie i bardzo rzadko, a skórczy nie miewam żadnych, a wolałabym żeby macica już zaczęła trenować. Zresztą na ostatniej wizycie lekarz mi nawet kazał magnez odstawić w tym celu. No ale nadal nic się nie dzieje.

U nas dziś pogoda paskudna - przez cały poranek leje, grzmi, jakaś burza chyba idzie :ico_noniewiem: no i się mocno ochłodziło. Współczesny człowiek to musi ponarzekać - uopał źle i deszcz niedobrze :ico_haha_01: No ale z drugiej strony wkurza mnie ostatnio taki klimat - albo upał albo zimno. Wogóle nie mieliśmy pięknej wiosny, a gdzie się podziały takie lata jak w dzieciństwie z lekkim wiaterkiem, miłym nocnych deszczykiem i słonecznymi dniami? :ico_noniewiem: Jakiś ten klimat jest teraz do bani :ico_placzek:

Awatar użytkownika
mmarta81
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7911
Rejestracja: 20 mar 2008, 09:59

14 cze 2010, 11:18

ale piekne te Wasze synaski :-D :ico_brawa_01: slodziaki na maxa :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: juz sie nastepnych doczekac nie moge :-D no i Martalki Milenki :ico_brawa_01:

wczoraj widzialam Mikolaja Katinki :ico_brawa_01: jeje ile ona ma kruczo czarnych wlosow :-) a jakie piekne duze ustka :ico_brawa_01:

u nas tez pogoda dzis nieciakawa ale zaraz mimo wszystko biore dziaciaki na spacer - ten wozek dla 2 dzieci to dla mnie wybawienie :-D dobrze ze ktos wpadl na taki pomysl :ico_sorki:

Awatar użytkownika
karo-22
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1400
Rejestracja: 25 sty 2010, 16:06

14 cze 2010, 13:46

Hej Kobietki!

Nicola, tibby, śliczne chłopaczki!!! :-) Można by godzinami patrzeć na te szkraby i uwieczniać te kochane buziunie na fotkach :-)

Anja, pokaż nam swoją córunię :-)

julchik22, u nas pogoda też do bani... Narzekałam na upał, to teraz mam zimnisko...A gdzie stan przejściowy?? :ico_oczko: A propos braku oznak zbliżającego się porodu, to robisz masaż krocza?? Nam położna od tego tygodnia kazała robić przez Męża "uśmiechy" na kroczu używając jadalnej oliwy. To powinno pomóc. Poza tym hartuj brodawki, wtedy się wytwarza oksytocyna. No i podziałajcie z Mężem w sypialni :ico_oczko: No i sok malinowy :-)

Samanta, jak skończysz upiększanie pokoiku, to pokaż nam koniecznie fotki :-)

My dziś byliśmy u okulisty na badaniach przed porodem, by się upewnić czy wszystko jest w porządku, no i parę rzeczy jeszcze kupiliśmy, jak stanik do karmienia, jeden tylko był i nie mogę mojego rozmiaru nigdzie dostać...
A jutro mam wizytę u ginka, zobaczymy czy coś się zaczyna dziać no i mam ostatnie badania krwi, moczu i wymaz na jakąś bakterię, coby w szpitalu nie brać niepotrzebnie antybiotyku.

julchik22
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1475
Rejestracja: 23 paź 2009, 21:22

14 cze 2010, 14:05

U nas już się w miare rozpogodziło - troche się ociepliło no i po tej burzy powietrze jest przyjemniejsze. Czekam na Mężusia - jak przyjdzie z pracy zjemy obiadek i wyciągnę go na spacerek.

karo, ja już robie wszystko, co się da i w kuchni, i w łazience i w sypialni :ico_wstydzioch: I nic! Żadnych oznak! :ico_zly: Juz nawet pomiając fakt, że czop mi odszdł jeszcze 2 tyg temu. Ostatnio spotkałam sąsiadke, ktora niedawno urodziła - tez mówiała, że już nie wiedziala jak ma przyspieszyc no i jej akurat pomogło chodzenie po schodach, no ale pewnie nie na wszystkich to zadziala.
Powiem szczerze, ze nie zależy mi żeby urodzic przed terminem. Może byc też po, byleby poród rozkręcił się samoistnie - bez wywolywania. Zresztą na ostatniej wiycie jak gin robił usg, to mówil, że nie widzi jeszcze żadnych oznak starzenia się łożyska no i szyjka długa i że lepiej poczekać aż wszystko dojrzeje. Ma to przecież wplyw na przebieg porodu. Zresztą niedojrzałe łożysko cześciej jest poddawane łyżeczkowaniu, a tego też bym nie chciala.

Ależ się rozpisałam, jednym słowem można to chyba podsumować tylko tak, że co i kiedy ma być to będzie. Tylko wolalabym mieć jakieś skurczyki w ramach treningu macicy :ico_noniewiem:

Tylko nie do końca wiem jak to jest z tym hartowaniem brodawek. Muszę cos pogrzebac w necie, chociaż ostatnio nasza położna mówiła, że nie zaleca hartowania brodawek bo i tak nie da się ich zachartować, a to moze tylko spowodować niepotrzebnie wypływ siary, która jest bardzo cenna dla Malucha :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
karo-22
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1400
Rejestracja: 25 sty 2010, 16:06

14 cze 2010, 16:17

julchik22, Pomijając moją położną, mnie hartowanie brodawek poleciła jedna babeczka z rodziny, która uniknęła w ten sposób pękania brodawek podczas karmienia. Skóra na sutkach robi się wtedy mniej wrażliwa i bardziej twarda. Ja delikatnie ugniatam sutki oliwką, teraz wprowadzę jeszcze hartowanie wodą. Myślę, że warto jeśli można uniknąć bolesnego pękania.
A jestem pewna, że można brodawki zahartować i porównałabym to do grania na gitarze, albo innym instrumencie szarpanym :ico_oczko: Jak zaczyna się grać, wrażliwe i nieprzyzwyczajone opuszki palców bolą jak cholera, są czerwone, opuchnięte i nawet pękają. A potem robią się tak twarde, że nie czuć ani bólu, ani granie wielogodzinne ich nie rusza :ico_oczko:

NICOLA_1985

15 cze 2010, 08:06

witam
stawiam :ico_tort: za skonczony 3 tydzien Krystianka :-)

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 1 gość