Strona 277 z 447

: 09 wrz 2010, 17:24
autor: geheimnis
hehe, moze sa jakies parowki specjalnie dla dzieci :ico_noniewiem: :ico_oczko:
moja mama mi truje żebym Nacie zaczęła parówki właśnie wprowadzać,bo czas na urozmaicanie diety. :ico_noniewiem:

No to życzę Helen żeby dziś mąż mial lepszy nastrój :ico_sorki: i by wam wieczór milo minął :)

: 09 wrz 2010, 17:25
autor: Helen
Amortyzacja praktycznie zerowa.
_________________
no to odpada. Ja najchetniej uzywam spacerowki na stelazu, na ktorym byla wczesniej gondolka, jest duzy i ciezki, ale na kazdy teren, a uzywam go tylko na spacery. A w razie potrzeby zabieram nosidelko

: 09 wrz 2010, 17:27
autor: geheimnis
no to odpada. Ja najchetniej uzywam spacerowki na stelazu, na ktorym byla wczesniej gondolka, jest duzy i ciezki, ale na kazdy teren, a uzywam go tylko na spacery. A w razie potrzeby zabieram nosidelko
Ja ten pierwszy wózek (2 w 1 - nosidło i spacerówka) mam właśnie taki z super amortyzacją.tylko jest strasznie ciężki i nie ma kółek skrętnych.

: 09 wrz 2010, 17:28
autor: Helen
moja mama mi truje żebym Nacie zaczęła parówki właśnie wprowadzać
te zwyczajne parowki to ponoc zbiorowisko wszelakich odpadkow miesnych, wiec zastanawialam sie, czy nie ma jakichs specjalnie dla dzieci :ico_noniewiem: a mama nie ma co sie przejmowac :ico_oczko:

: 09 wrz 2010, 17:29
autor: geheimnis
te zwyczajne parowki to ponoc zbiorowisko wszelakich odpadkow miesnych, wiec zastanawialam sie, czy nie ma jakichs specjalnie dla dzieci :ico_noniewiem: a mama nie ma co sie przejmowac :ico_oczko:
no ja właśnie dlatego nie chce tego Nacie podawać.ale rozejrzę się w sklepie może będą jakieś "lepsze" parówki takie które się nadadzą dla dziecka

: 09 wrz 2010, 17:29
autor: graz1974
Sorki, że dopiero piszę.. ale Asia znów miała 40 stopni. Lekarz stwierdził, że nie może sobie Asia poradzić z chorobą przez osłabienie wywołane ząbkami. Płucka czyste, wszystko siedzi w gardle. Tak więc, silniejszy antybiotyk, środek przeciwgrzybiczny, bo przy odbycie się paskudne krosty porobiły.
Już antybiotyk wzięty- asia się bawi i gorączka spadła.

A co do opuszczenia łóżeczka.... jak bym musiała na męża liczyć, to by dzieci nadal miały 1 poziom :-D

: 09 wrz 2010, 17:30
autor: Helen
tylko jest strasznie ciężki i nie ma kółek skrętnych.
_________________
nasz tez jest ciezki, ale na szczescie mieszkamy na parterze i mam tylko 7 stopni do pokonania :ico_sorki: a kolek nie mam skretnych, ale przednia os jest cala skretna, wiec super sie nim zakreca

[ Dodano: 2010-09-09, 17:32 ]
Lekarz stwierdził, że nie może sobie Asia poradzić z chorobą przez osłabienie wywołane ząbkami.
oj, bidulka, oby nowe lekarstwa byly skuteczne :ico_sorki:
życzę Helen żeby dziś mąż mial lepszy nastrój :ico_sorki: i by wam wieczór milo minął :)
ja tez sobie tego zycze :ico_oczko:

: 09 wrz 2010, 17:32
autor: geheimnis
graz1974, łojej. biedna ta Twoja córcia.Oby szybko teraz leki zaczęły działać i pomogły zwalczyć to paskudne choróbsko. :ico_sorki:
A co do opuszczenia łóżeczka.... jak bym musiała na męża liczyć, to by dzieci nadal miały 1 poziom :-D
Hehe,dobre.Mi z pierwszego poziomu też ojciec pomógł opuścić bo mój mąż to się w domu pojawia dość rzadko,a jak już jest to późnym wieczorem,jak mała śpi,a następnego dnia wcześnie do pracy wychodzi.

: 09 wrz 2010, 17:35
autor: Helen
bo mój mąż to się w domu pojawia dość rzadko
on to ciagle w pracy :ico_olaboga: mam nadzieje, ze kiedys sie to zmieni i bedzie mogl sobie pozwolic na prace na jednym etacie :ico_sorki: wtedy Natalka bedzie miala wiecej z tatusia :ico_oczko:

[ Dodano: 2010-09-09, 17:37 ]
maz wrocil z pracy i jakis obrazony sie wydaje :ico_noniewiem: ja nie wiem, co on ostatnio ma... moze hormony :ico_haha_01: wlazl do swojego pokoju i sie zamknal... kolejny ciekawy wieczor sie zapowiada....

: 09 wrz 2010, 17:40
autor: geheimnis
on to ciagle w pracy :ico_olaboga: mam nadzieje, ze kiedys sie to zmieni i bedzie mogl sobie pozwolic n :ico_olaboga: a prace na jednym etacie :ico_sorki: wtedy Natalka bedzie miala wiecej z tatusia :ico_oczko:
No niestety,póki mamy kredyt do spłacenia,nie ma zmiłuj i musi pracować,zwłaszcza ze ja w domu z dzieckiem siedzę.Ale Natalce bardzo tatusia brakuje,bo jak juz się pojawi to się oderwać od niego nie chce i płacze jak ten z pokoju wychodzi.Ale jeszcze troszkę i mam nadzieję że to się zmieni :ico_sorki: Byle spłacić to dziadostwo w banku :ico_zly: