podziwiam Cie, ja dostaje białej gorączki ostatnio, jak widze te gały wlepione w mój brzuszek. Gapia sie na mnie tak,jak by nigdy nikt w tym mieście w ciązy nie chodziłchyba zdecyduje się pójśc na basen choc nogi w tym basenie dla maluchów pomoczę, tylko w co ja się zmieszczę do ubrania?
Ja też jestem płaczliwa, ale się 3mam ;) jakoś.chyba jeszcze mam baby bluesa bo jestem płaczliwa, jakos sie nieumiem cieszyc tym co mam i boje sie zostawac sama z małą:((mama u mnie nocuje, ale dzis juz wraca do domu:( po drugie mała cos płaczliwa sie zrobiła i kwekliwa:(nie wiem czy nie brzuszek
mama mówi,że to przez to ,że zjadłam kanapke z pasztetem i kecozupem:( i moze miec alergie na mleko krowie bo ja jak byłam małato miałam i tak naprawde mało co jem i nie mam siły:(
moze mi doradzicie co moge jesc zeby Liwci nie szkodzic ?:(
do tego jeszcze mama mówi,ze ma dziwne kupki, żołte z zielonymi grudkami? normalne?
poratujcie dziewczyny bo zwariuje:(![]()
pokarmu mam mase, nawał, ściągam, karmie co 3 godz regularnie tylko w nocy kiedy chce...
a i tak czuje ,zemi to macierzynstwo nie idzie ;(![]()
Ja się z moim kochałam rano w sobotę ;P a w nocy już byłam na porodówce. Tylko że u mnie w piątek gin powiedziała, że mam już 2 cm rozwarcia, ale że jeszcze jest czas. Czop mi jeszcze nie odchodził, więc maluch był bezpieczny.Hej dziewczyny! Próbowałyście może jakiś metod przyśpieszania porodu typu picie liści z malin czy jakiś tabletek z wiesiołka, albo picie oleju rycynowego? Wydaję mi się, że to jakaś bujda, ale może komuś pomogło? Znalazłam takie informacje w internecie, ale trochę mi się nie chce wierzyć w te babcine metody
Hahha :D U mnie znow jest tak, ze az nie moge na ludzi patrzec bo sie gapia i usmiechaja caly czas, to mile, ale czuje sie jakby uwazali ze musza sie do mnie usmiechac bo jestem w ciazyGapia sie na mnie tak,jak by nigdy nikt w tym mieście w ciązy nie chodził![]()
A u mnie jest tak, ze polozna mierzy mi brzuch wzdluz, sprawdza tydzien ciazy i tam wyczytuje ile wazy dziecko.. co jest z lekka smieszne jak dla mnie ale co poradzic..Kurcze teraz po tym Twoim poście dopiero uświadomiłam sobie, że ja to nie mam pojecia jaki ten mój Mały jest duży![]()
jakieś starożytne te metody. Ona pewnie wyczytuje ile mniej więcej powinno mieć dziecko w tych tygodniach życia, ale prawda może być różna. Niby usg też czasem oszukuje, ale jakoś bardziej ufam usg niż takim badaniom.A u mnie jest tak, ze polozna mierzy mi brzuch wzdluz, sprawdza tydzien ciazy i tam wyczytuje ile wazy dziecko.. co jest z lekka smieszne jak dla mnie ale co poradzic.. wiec 2 tyg temu mi zaznaczyla ze maly wazy 3200g, jutro mam wizyte to zobaczymy ile jej tym razem wyjdzie
e tam po co to przyśpieszac ???? jak tyle wytrzymałam to tydzien w ta w czy w tamtą nie robi mi już różnicy... dziecko wie kiedy ma wyjść więc w nic ingerowac nie będę... ot takie moje zdanie.Próbowałyście może jakiś metod przyśpieszania porodu typu picie liści z malin czy jakiś tabletek z wiesiołka, albo picie oleju rycynowego? Wydaję mi się, że to jakaś bujda, ale może komuś pomogło?
podziwiam Cie, ja dostaje białej gorączki ostatnio, jak widze te gały wlepione w mój brzuszek. Gapia sie na mnie tak,jak by nigdy nikt w tym mieście w ciązy nie chodził
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość