Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

MARGARITA - no, ale w jaki sposob z ta woda?? Pod kranem i polewac po czolku, powiedzmy, tak jak przy chrzcie, czy w jakis sposob??

margarita83, i po takiej zimnej wodzie, dzieciak sie uspakajal? na moj rozum, to dziecko zaczeloby jeszcze bardziej wrzeszczesc... ale nie wiem, bo nie doswiadczylam

ciesze sie, ze podobal sie Wam kurs dla mezczyzn, ja tez sie usmialam, szczegolnie z tych punktow

3. RÓŻNICE POMIĘDZY KOSZEM NA PRANIE A PODŁOGĄ.
Ćwiczenia praktyczne z pomocą zdjęć i wykresów.

5. PILOT DO TELEWIZORA - UTRATA PILOTA.
Linia pomocy i grupy wsparcia.

6. NAUKA ODNAJDYWANIA RZECZY.
Otwarte forum tematyczne - Strategia szukania we właściwych
miejscach a nie
przewracanie domu do góry nogami w takt rytmicznego pokrzykiwania

3. PRAWDZIWI MĘŻCZYŹNI PYTAJĄ O KIERUNEK, KIEDY SIĘ ZGUBIĄ.
Wspomnienia tych, którzy przeżyli

4. CZY MOŻNA SIEDZIEĆ CICHO, GDY ONA PROWADZI?
Gra na symulatorze.

u nas te powoduja specia

SHOO - mi sie wydaje, ze w sytuacji tego zanoszenia chodzi o to, zeby odwrocic dziecka uwage, czyms je zaskoczyc - dlatego daje sie klapsa w tyleczek (zeby troche zabolalo podobno), a ta woda, to moze taki szok i to tez pomaga... no tak na moj "chlopski" rozum sobie tlumacze, no bo co innego??

[ Dodano: 2009-01-29, 11:18 ]
6. NAUKA ODNAJDYWANIA RZECZY.
Otwarte forum tematyczne - Strategia szukania we właściwych
miejscach a nie
przewracanie domu do góry nogami w takt rytmicznego pokrzykiwania


dokladnie - moj Pan od razu wrzeszcy, zamiast na spokojnie sie zastanowic i poszukac...

4. CZY MOŻNA SIEDZIEĆ CICHO, GDY ONA PROWADZI?
Gra na symulatorze.


u nas nie ma takiego problemu, bo nie bede skromna - fura jezdze naprawde dobrze... i wszyscy koledzy Pana jak ze mna jada, to mowia, ze jestem jedyna kobieta, z ktora lubia jezdzic samochodem, bo sie nie "cackam" jak wiekszosc bab, no i lubie mocno na pedal gazu nacisnac... tylko jak jezdze z Mala, to ostroznie :)

Gie, nie na czółko, tylko z tyłu głowy sie polewa. Jest to szok dla organizmu dziecka i wtedy łapie powietrze i zaczyna krzyczeć i uspokajasz i jest ok - dziecko oddycha i jest super.

Lecę maja płacze
próbuje nagrac film jak dupke podnosi, ale co widzi aparat to sie dekoncentruje - ehh mała spryciula

MARGARITA - no, ale gdzie z tylu?? W jakis sposob? dziecko ma byc twarza "do podlogi" i wtedy polac mu glowke woda? To naleci na twarz i do oczu... ja nie wiem... blagam, wytlumacz mi dokladnie, bo moze kiedys, nie daj Boze - bedzie mi to potrzebne...

co do podnoszenia dupki - nie wiem czy chodzi nam o to samo, ale moja jak lezy, to tez podnosi pupke do gory, robi tzw. mostek...

dziewczyny jadę dzisiaj do koleżanki która jest w ciąży
chcialabym jej dac becik który kupiłam Majce ale ani razu go nie użyłam, nie mam opakowania orginalnego - myslicie że moge jej dać jako prezent??

dokladnie - moj Pan od razu wrzeszcy, zamiast na spokojnie sie zastanowic i poszukac...

moj, to zanim zacznie czegokolwiek szukac, to leci do mnie i pyta, gdzie to jest nawet, jak to cos lezalo pod jego nosem, zanim do mnie przyszedl
aa i zawsze zaczyna od "gdzie dalas/wlozylas cos tam cos tam?"... tak, jakbym ja wszystko specjalnie gdzies chowala

bo nie bede skromna - fura jezdze naprawde dobrze... i wszyscy koledzy

ja tez jezdze dobrze (no, moze w odnajdywaniu kierunkow nie jestem najlepsza), ale jak bylismy w PL, to non stop mi mowil "trzymaj odleglosc" (mimo, ze nie jechalam blisko... najlepiej by bylo, gdybym byla kilometr od nastepnego auta) i tez mowil, ze jezdze za blisko linii bocznej, ale to tlumacze sobie tym, ze on ma uraz jazdy po lewej stronie (tak jak w UK jezdza) i ma zaburzona percepcje drogi..

smieszne, bo jak on podjezdza blisko samochodu przed nami i swieci swiatlami i sie wydziera w samochodzie (a pozniej przeklina bogu ducha winnego kierowce) i ja cos powiem na ten temat, to od razu sie oburza

nie rozumiem facetow

MARGARITA - mysle, ze smialo mozesz dac kolezance ten becik, pewnie sie ucieszy :)

SHOO - no moj tez sie mnie pyta, gdzie schowalam cos tam... jak ja sie w ogole nie dotykam do Jego rzeczy...

[ Dodano: 2009-01-29, 11:44 ]
oojjj, ja tez przekilnam na kierowcow - szczegolnie na dretwe baby co zachowuja sie tak, jakby pierwszy raz w zyciu iedzialy za kolkiem... wyjezdzaja np. z miejsca parkingowego przez 15 minut, do przodu, do tylu, kreca ta kierownica, Bog wie co robia... i wyjechac nie moga...


aaaaa, kolezanka z pokoju zadzwonila, ze mam juz laptopa na biurku, ołłł jjeaaa!!!

aaaaa, kolezanka z pokoju zadzwonila, ze mam juz laptopa na biurku, ołłł jjeaaa!!!

margarita83, jasne, ze mozesz dac!! pewnie kolezanka bedzie Ci wdzieczna...

ja mam juz caly wielgachny wor ubranek Japserka, z ktorych wyrosl...i kocykow i takich tam (czesc nowa, w ogole nie uzywana... a wiekszosc to tylko kilka razy wyprana... moze 2 sztuki - z 40 chyba - sa zniszczone, w sensie zafarbowane, albo poplamione)

i co ja z tym mam teraz zrobic?

Gie, super, ze masz juz laptoka

a co do dretwych bab, to sie zgadzam... maja rule.. ale mnie osobiscie, bardziej niz te dretwe baby, wurzaja mlodzi kierowcy w stuningowanych samochodach, jezdzacy ani po prawej, ani po lewej stronie ulicy, tylko na srodkowym pasie, nie wlaczajacy kierunkowskazow, zajezdzajacy droge itd..
tacy szpanerzy uliczni

ja teraz uciekam z malym na spacerek, tradycyjnie... dzisiaj pojdziemy do mc donald's, bo mama ma ochote na lody mc flurry z lionem <mniam mniam>