: 15 paź 2007, 15:08
dziewczyny a wiecie wczoraj do prababki Julci pojechalismy bo nie widziala jej od czasow niemowlectwa - a raczej od noworodka, i wyobrazcie sobie bezczelnosc kobiety, ona do mnie:
-No! Dobrze ze Julenka chodzi do opiekunki! Bo jej matka to tylko w lozku by ja zostawila, caly dzien! Nic jej nie nauczyla! A teraz ona wstaje, raczkuje!
to ja do niej ze co za glupoty wygaduje jak Julenka do opiekunki chodzi ostatnie tygodnie.
- No!!! Ale zobacz ile ona sie nauczyla przez te pare tygodni! Ostatnim razem jak byla u mnie to nawet siedziec nie umiala!
no wariatka normalnie! ja jej tlumacze ze ostatnim razem jak ona ja widziala to bylo jak miala 1-2 miesiace, kiedy ona nas wogole niewidzi to skad moze wiedziec, ja wszystkiego nauczylam mojego dziecka, ona w lozeczku piec minut nie wysiedzi, bawie sie z nia, bo bylam juz opiekunka u innych ludzi i nabralam nawyku, a wszczegolnosci sprawia mi to przyjemnosc, ze rozwijam moje malenstwo, wszystkie zabawki co ma rozpracowujemy razem, siedze nieraz na internecie i szukam jak sie bawic interaktywnie z dzieckiem, przewijam ja , karmie, klade do spania, wogole nie ma problemow ze spaniem, spi 11 godzin i zasypia sama, dzis pielegniarka przyszla i mowi ze Julenka taka madra ze ona pod wrazniem jest, robila na niej testy i zaliczyla te umiejetnosci co niejedne dzieciaki kurcze maja 14-16 miesiecy i dopiero to robia! Julcia bawi sie zabawkami takimi jak jej dwuletnia kuzyneczka a najsmiesniejsze jest to ze jej kuzynka nie umi ich rozpracowac,a jak Julenka siedziala z nia przy jednej zabawce to jej mama sie dziwila ze Julenka taka sprytna, to co ten babsztyl mi bedzie kurcze mowil jak mnie nigdy nie widzi, ze kurcze ja Julenke nic nie nauczylam!!!
co za wredne babsko, i mniej tu szacunek do starszych,!!
- no ale ty wiesz magda ze to sie dziecku poduszke podkalda zeby sie nauczylo siedziec,
kurcze Julcia siedziala jak kazde normalne dziecko, nie bede jednomiesiecznego dziecka poduszkowac, niech spada na drzewo, a moj A. siedzi zdruzgotany i tylko patrzy gdzie sie ma ukryc, bo on sie swojej babki to akurat kurcze boi, onieeee! ja juz nieraz slyszalam ze o mnie zle mowila, jak wciazy bylam 9 miesiac, bole okropne to sie dziwila ze na kanapie lezalam, ciagle mi wytykala ze A. mi pomagal, w zeszlym tygodniu stwierdzila ze ja nigdy z Julenka na dwor nie wychodze, ale w tym tygodniu kurcze juz jej nie popuscilam, najpierw jedno babsko mi powie kurcze ze mam siedziec cicho bo z polski pochodze, i w dodatku ze moj facet jest mezczyzna wiec ma lepsze prawa, a na drugi tydzien drugie babsko mi powie ze zla matka jestem!!! tak sie wkurzylam ze powiedzialam co mysle, zdziwila sie kobieta ze sie wkurzylam i zaczela swoje umieranie i lezki:
- no ale nie wkurzaj sie na mnie, bo ja poplakalam sie juz - i sie lapie za serce
ja wcale tego na mysli nie mialam, ty zle zrozumialas mnie, ja tylko powiedzialam ze dobrze ze Julia idzie do opiekunki....
i nagle wielka swietoszka sie z niej zrobila.....wrrrrr ja mam w tylku czy ona ma 80, czy 85 lat, stara baba a glupia, potem lapie za telefon i po calej rodzinie dzwoni i objasnia swoje teorie, dosc mam ze ludzie gadaja o mnie nie prawde normalnie nic tylko sie wkurzyc, zawsze cicho siedzialam zeby konfliktow nie stwarzac, ale juz dluzej nie wytrzymam ani jednej obelgi o mnie!! nawet nie wiecie jak mi sie przykro od tego robi, juz zaczynam myslec ze naprawde jestem gowno za przeproszeniem warta i calkowicie niekompetentna!
[ Dodano: 2007-10-15, 15:16 ]
Aga_fr, monik w szoku jestem o ta kawe dla dwulatkow
a co do slodyczy, to ja tak samo mysle,ze slodyczy nie, bardzo niszcza zabki i niezdrowo tyle cukru, Julenka nam zawsze wyzebrze cos jak jemy, wiec jak jemy cos slodkiego to nie przy niej,a jak lody to jogurcik jej podaje hihihih taki zimniutki ze bardzo go lubi, ale danonki myslalam ze zdrowe sa a sie okazalo ze wiele cukru tez zawieraja,w iec juz teraz tylko na normalnym jogurciku .... 
-No! Dobrze ze Julenka chodzi do opiekunki! Bo jej matka to tylko w lozku by ja zostawila, caly dzien! Nic jej nie nauczyla! A teraz ona wstaje, raczkuje!



to ja do niej ze co za glupoty wygaduje jak Julenka do opiekunki chodzi ostatnie tygodnie.
- No!!! Ale zobacz ile ona sie nauczyla przez te pare tygodni! Ostatnim razem jak byla u mnie to nawet siedziec nie umiala!












no wariatka normalnie! ja jej tlumacze ze ostatnim razem jak ona ja widziala to bylo jak miala 1-2 miesiace, kiedy ona nas wogole niewidzi to skad moze wiedziec, ja wszystkiego nauczylam mojego dziecka, ona w lozeczku piec minut nie wysiedzi, bawie sie z nia, bo bylam juz opiekunka u innych ludzi i nabralam nawyku, a wszczegolnosci sprawia mi to przyjemnosc, ze rozwijam moje malenstwo, wszystkie zabawki co ma rozpracowujemy razem, siedze nieraz na internecie i szukam jak sie bawic interaktywnie z dzieckiem, przewijam ja , karmie, klade do spania, wogole nie ma problemow ze spaniem, spi 11 godzin i zasypia sama, dzis pielegniarka przyszla i mowi ze Julenka taka madra ze ona pod wrazniem jest, robila na niej testy i zaliczyla te umiejetnosci co niejedne dzieciaki kurcze maja 14-16 miesiecy i dopiero to robia! Julcia bawi sie zabawkami takimi jak jej dwuletnia kuzyneczka a najsmiesniejsze jest to ze jej kuzynka nie umi ich rozpracowac,a jak Julenka siedziala z nia przy jednej zabawce to jej mama sie dziwila ze Julenka taka sprytna, to co ten babsztyl mi bedzie kurcze mowil jak mnie nigdy nie widzi, ze kurcze ja Julenke nic nie nauczylam!!!










- no ale ty wiesz magda ze to sie dziecku poduszke podkalda zeby sie nauczylo siedziec,
kurcze Julcia siedziala jak kazde normalne dziecko, nie bede jednomiesiecznego dziecka poduszkowac, niech spada na drzewo, a moj A. siedzi zdruzgotany i tylko patrzy gdzie sie ma ukryc, bo on sie swojej babki to akurat kurcze boi, onieeee! ja juz nieraz slyszalam ze o mnie zle mowila, jak wciazy bylam 9 miesiac, bole okropne to sie dziwila ze na kanapie lezalam, ciagle mi wytykala ze A. mi pomagal, w zeszlym tygodniu stwierdzila ze ja nigdy z Julenka na dwor nie wychodze, ale w tym tygodniu kurcze juz jej nie popuscilam, najpierw jedno babsko mi powie kurcze ze mam siedziec cicho bo z polski pochodze, i w dodatku ze moj facet jest mezczyzna wiec ma lepsze prawa, a na drugi tydzien drugie babsko mi powie ze zla matka jestem!!! tak sie wkurzylam ze powiedzialam co mysle, zdziwila sie kobieta ze sie wkurzylam i zaczela swoje umieranie i lezki:
- no ale nie wkurzaj sie na mnie, bo ja poplakalam sie juz - i sie lapie za serce



i nagle wielka swietoszka sie z niej zrobila.....wrrrrr ja mam w tylku czy ona ma 80, czy 85 lat, stara baba a glupia, potem lapie za telefon i po calej rodzinie dzwoni i objasnia swoje teorie, dosc mam ze ludzie gadaja o mnie nie prawde normalnie nic tylko sie wkurzyc, zawsze cicho siedzialam zeby konfliktow nie stwarzac, ale juz dluzej nie wytrzymam ani jednej obelgi o mnie!! nawet nie wiecie jak mi sie przykro od tego robi, juz zaczynam myslec ze naprawde jestem gowno za przeproszeniem warta i calkowicie niekompetentna!





[ Dodano: 2007-10-15, 15:16 ]
Aga_fr, monik w szoku jestem o ta kawe dla dwulatkow

