Awatar użytkownika
lulu81
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3150
Rejestracja: 09 mar 2007, 18:03

02 lip 2008, 21:48

Ellepati wszystkiego najlepszego kochana :ico_buziaczki_big: :ico_prezent:

Kajunia, udanego wyjazdu i odpoczynku
jak Milenka?

Awatar użytkownika
Kajunia25
4000 - letni staruszek
Posty: 4709
Rejestracja: 09 mar 2007, 12:08

02 lip 2008, 22:04

Dzięki lulu :ico_haha_02:

Milenka ma się dobrze, to miło że pytasz..
Po tym ostatnim zatruciu wszystko na szczęście wróciło do normy: ładnie je, nawet dużo, śpi regularnie i smacznie a w międzyczasie ma mnóstwo energii na zabawę i bieganie po dworze, dzisiaj ze spacerku wróciłyśmy o 20tej, tak się nabiegała że po kąpieli od razu usnęła :ico_haha_02:

Awatar użytkownika
lulu81
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3150
Rejestracja: 09 mar 2007, 18:03

02 lip 2008, 22:29

No to dobrze,
Fillipek też miał jakiś czas temu jakieś zatrucie, że wymiotował, tyle że gorączki nie miał. Wiem jak musieliście sie martwić jak takie maleństwo sie męczy. Ale na szczęście już dobrze :ico_haha_02:

ania0807
Maniak forumowy
Maniak forumowy
Posty: 312
Rejestracja: 20 mar 2007, 18:18

02 lip 2008, 23:25

Ellepati
Wszystkiego naj naj naj najlepszego i spełnienia marzeń i samych szczęśliwych chwil :ico_prezent: :ico_prezent: :ico_prezent: :ico_prezent: :ico_prezent: :ico_prezent:
Lulu
Bardzo mi przykro że Filke użarło takie paskudztwo może zimne okłady by sie przydały
Kajunia
Udanego wypoczynku

Ja nalałam dzisiaj wody do baseniku Oliwki ale miała frajde pozwoliłam jej sie poblechtać na maksa a sama siedziałam na słońcu i sie spiekłam

ellepati
Ja wiem wszystko o forum
Ja wiem wszystko o forum
Posty: 685
Rejestracja: 25 sty 2008, 23:09

02 lip 2008, 23:44

Hej, hej wieczorową porą!

Bardzo dziękuję za życzonka!!!

olala Super fotki! Widzę, że wyjazd się udał i dobrze po to są wakacje :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Małgorzatka Jak tam Twoje maleństwa? Mam nadzieję, że już lepiej i żeby już nie chorowały :ico_nienie:

ania0807 Basenki super pomysł :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: Robiłaś fotki?

A ja dzisiaj położyłam Boryska spać o 15 i położyłam się z Cezarym w jego łóżku i spaliśmy do 18!!! Ale za to jak nogdy o 7:30 byliśmy z psem na spacerze i po bułeczki
:) a Borysek w tym czasei jeszcze spał w domku :)

Awatar użytkownika
qunick
Jestem najmądrzejszy na forum!
Jestem najmądrzejszy na forum!
Posty: 1507
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:35

03 lip 2008, 09:20

ellepati, ja tez się dołączam do życzen!!!!

lulu to raczej pszczoła była skoro żądło zostało. Ale przynajmniej już wiesz że Filka nie jest uczulony.
Kajunia25, Magdzinka, ja tez wczoraj się wybrałam z dziewczynkami nad wode. Ale byłam sama i ciężko mi je było upilnować. Nina miała taką radochę z biegania po wodzie a ja w swej naiwności jej nie rozebrałam całkiem i mi klapła pieluszką do wody :ico_olaboga: Wracała z pupą owiniętą ręcznikiem :ico_haha_01:

Praca - mam coraz więcej obowiązków 0 to dobrze bo więcej zarobię :) tylko muszę to dograć w domu. Skoro siedzę przed komputerem to nikt nie uważa ze jestem w pracy i ciągle czegoś chcą.

Awatar użytkownika
Kajunia25
4000 - letni staruszek
Posty: 4709
Rejestracja: 09 mar 2007, 12:08

03 lip 2008, 10:44

Nina miała taką radochę z biegania po wodzie a ja w swej naiwności jej nie rozebrałam całkiem i mi klapła pieluszką do wody
Moja też wariowała po wodzie ale założyliśmy jej tego pampersa "basenowego" - nieprzemakalnego i było okej!! Nawet się nie spodziewałam że jeszcze się przydadzą, ale się super sprawdziły! Potem jak już odpowiednio namokł to założyłam normalnego i Milka już w piasku się bawiła :ico_haha_01:

ellepati
Ja wiem wszystko o forum
Ja wiem wszystko o forum
Posty: 685
Rejestracja: 25 sty 2008, 23:09

03 lip 2008, 11:52

Hej hej!
Woda - wspaniały pomysł. U nas cghwilowo odpada bo Borysek nie może mieć zamoczonych szwów a zresztą sama i tak nie pojadę. Jedy.'
co z wodą to z mojej wodnej praktyki z Cezarym to trzeba dzieci szybko osuszać i nie pozwolic latać z mokrym tyłeczkiem, ja tak zrobiłam kiedyś na ogrodzie ale potem miał tak krocze obtarte , że szkoda gadać aż chodził w rozkroku tak go piekło, Posmarowałam Sudocremem i się szybko zagoiło :)

OSY I PSZCZOŁY Osy są żółto- czarne i mają bardzo wyrazisty kolor, natomiast pszczoły są w odcieniach brązu! Cezarka już 2 razy w jego życiu urządliły ale naszczęście nie jest uczulony, jak bylismy nad morzem to ratownicy mu posikali to miejsce Panthenolem a z domowych sposobów to chyba przekrojoną cebulę się przykłada?

Awatar użytkownika
lulu81
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3150
Rejestracja: 09 mar 2007, 18:03

03 lip 2008, 13:20

no to wychodzi że pszczółka była
ja polałam wodą utlenioną, i na plaser sode oczyszczoną dałąm z odrobinką wody i szybko tą gorączke sciągło

ale dzis upał, nie wiem jak to przeżyć

Awatar użytkownika
karolas
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2031
Rejestracja: 08 mar 2007, 14:26

03 lip 2008, 14:20

ELLEPATI spoznione ale szczere zyczonka urodzinowe ;),wybacz ze wczoraj zapomnialam no jakos mi uciekło :((((
Ale zycze Ci wszystkiego co najlepsze na swiecie :ico_prezent: :ico_prezent: :ico_prezent: :ico_prezent: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big:
OBTARTL TYLECZEK No masz swiętą racje Pati a najgorzej jak jest mokry tyłeczek i jeszcze do tego piachu sie poprzykleja w roweczku hi hi to obtarte na mur beton. kacpi w zeszłym roku sobie obtarł troche nad morzem ale na kolejny dzien juz pilnowalam szybko pupe mu osuszalismy i z piachu otrzepalismy i tez posmarowalam i bylo oki ;)
BASENIKI Z WODA ale macie fajnie,my w tym roku jeszcze sie nie taplalismy w baseniku bo jest u moich rodzicow na ogordzie ale co roku jest ten dam problem ze jak kacpi juz raz wejdzie to by siedzial caly dzien to po pierwsze a po drugie w tym roku jakos nie ma czasu sie wybrac na ogord bo w zeszlym roku nie pracowalam to moglam sobie pojechac na ogrodek rano i do wieczorka tam siedziec a teraz nie oplaca mi sie jechac na 3 godzinki bo melcia idzie w poludnie spac a pozniej ja do pracy :((((
LULUS u nas tez upał;)
ale ja akurat lubie hi hi no do pewnych granic ale wole upaly niz zimno.
Byłam od rana od 10.00-12.30 z dzieciaczkami w parku,udało nam sie znalezc miejsce w cieniu na ławeczce wiec miło było i szwagierka ze swoja coreczka tez byly wiec sie dzeci wybawily ;)

Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość