


betka, - Jak ja mogłabym Was opuścić?????


katia, - gratulujemy półmetka, no to już z górki

Anetka29, - u mnie też było do tej pory ponuro i pakudnie. Chciałam zacząc w koncu werandowanie Majuni, ale chyba odpuszczę, narazie otworzyłam okno w kuchni a mała śpi w salonie w wózeczku. Ale coś widzę, że się wypogodziło i nawet słonko nieśmialo zagląda.
A ja dziś na szmacie jeżdżę



W końcu troszkę się wyspałam, bo az do 8.30. Gdyby nie telefon, to jeszcze byśmy wszyscy pospali. Na jutro zosatwie tylko mycie podłóg i klatki, bo w weekend spodziewam się najazdu gości. Nareszcie. Bo do tej pory nikt nas jeszcze nie odwiedził

I jeszcze jedno. Kobitki, mam do oddania taką herbatką do picia po 36 tygodniu ciąży. Z liści malin i innych ziółek. Podesłała mi to kuzynka z Niemiec, która też ją piła pod koniec ciązy na poleceni lekarzy. Herbatka ma za zadanie zmiękczyć szyjkę macicy i przygotować ją do porodu. Myśle, że to dlatego też miałam w miare lekki porób. Jak by ktoś chciał, chętnie wyśle, bo termin ważności jest do grudnia. A szkoda wywalić.
[ Dodano: 2008-10-30, 13:23 ]
A gdzie nasza ANIA??