Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

A ja tutaj tak na chwilke, bo na bezsennosc cierpie! Mala mi pobuszowala do 2giej i potem to juz mi sie spac nie chcialo, wiec na kompek!
A dzidzia ma znowu czkawke! O tej porze?
Basiu udanych wakacji!
Co do wozka to ja tez taki z pompowanymi oponami kupilam! Z okazji oczywiscie Z fotelikiem i gondola, w ktorej dzidzia na poczatku bedzie spala! Juz tylko poszyc musze przescieradelka do gondoli i bedzie spokoj, no i moze jakis spiworek, bo nawet latem moze byc chlodno!

co do wózka ja też kupiłam na pompowanych kołach i na grubych paskach zamiast sprężynek bo maleństwo beńdzie narazie spało w wózeczku to się czasem pokołysze tylko oby nie zaczęsto

[ Dodano: 2007-05-19, 07:33 ]
dziewczyny czy wy kupujecie jakiś materacyk do wózka

Cześć dziewczynki
Spać cholercia nie mogę wstałam zjadłam śniadanko i pije kakałko to może zechce mi się jeszcze troszke pospać. Widze pogoda się piękna szykuje bardzo dobrze bo my na działeczke się wybieramy
Aniu z okazji 60tki

Wklejam adres fajnego artykułu, normalnie się wzruszyłam wypowiedziami tych facetów
http://kobieta.wp.pl/kat,26333,wid,8868 ... Bpage%5D=1

[ Dodano: 2007-05-19, 07:41 ]
Dziewczyny co się dzieje z Basią?? Bo nic się nie odzywa

Hej Dziewczyny!
Już jestem! Dziękuję za pamięć i troskę i przepraszam za brak znaku życia. Po prostu - w czwartek po wizycie udaliśmy się na zakupy i wróciłam tak padnięta, ze zaraz po umyciu zaryłam nosem w poduchę! A w piątek nie było u nas sieci i myślałam ze oszaleję . To już nałóg!

Ogólnie - Jasio jest zdrowy, waży - moim zdaniem nie tak dużo - 2 kg, ale to norma na ten czas. Ja mam poważne podejrzenia w kierunku choroby Hashimoto, tzn mam dużo przeciwciał odpowiadających za tę chorobę, a u mojej mamy ją stwierdzono, więc jestem obciążona dziedzicznie. Na szczęście dziecku już ona nie zagraża, może natomiast dokuczyć mi po porodzie. Ale tym się później będę martwić.

Aha, nie ma żadnych wątpliwości co do płci Jasia - tak chwalił się klejnotami, że nawet ginka się zaśmiewała z naszego bezwstydnika!

Asia, ładny wózeczek - wygląda na wygodny!

Witajcie dzisiejszej nocy jakoś dobrze mi się spało, żadnych skurczy łydek. nawet rano nie słyszałam jak mąż wychodził do pracy. Pobiegłam do sklepiku po bułeczki dla chłopców,wyszłam z psem (mamy jeszcze psa do kompletu, sznaucera miniaturkę - suczkę), wstawiłam pranko, piję i myślę jak zaplanować dzisiejszy dzień bo pogoda zapowiada sie pięknie.Już teraz jest cieplutko. narazie ide sprawdzic co się dzieje w kuchni, bo chłpcy jedzą sniadanie i jakoś głośno tam jest

[ Dodano: 2007-05-19, 09:04 ]
Sandra, uważam, że dodatkowy materacyk do wózka jest zbędny.my na dno wózeczka wkładaliśmy kocyk lub złozony rożek.

[ Dodano: 2007-05-19, 09:06 ]
Basiu to ja ci gratuluję Jasiulka, bo nie miałam jeszcze okazji
a co gin. mówiła na temat tego zaniżonego cukru? wszystko ok?

Tak, to było moje wariactwo - na badaniach zamiast morfologii poprosiłam o zrobienie glukozy , tak że ten cukier w ogóle nie był potrzebny. Nie skomentowała w ogóle, bo to był wynik na granicy, poza tym to było chwilowe osłabienie.

Viola, to przy takim zespole na nudę nie możesz narzekać!

nie ma co jest wesoło , czasem, aż za bardzo
dopiero co mieliśmy z psem trudne dni..., bo miała cieczkę .i inne psy bezpańskie koczowały przed naszym blokiem , ...było ciekawie. dobrze,ze suki nie mają cieczki co miesiąc!

No Basiu tak się cieszę, że wszystko ok z Tobą i Jasiem I mam nadzieje, że z tą chorobą się wyjaśni

No Kinguś zobaczę co powie we wtorek lekarz.

I cieszę się, bo nast. wizyta u ginki za 3 tyg., a nie za 4 jak zwykle.I część badań mam już zrobić do porodu A to znaczy że już całkiem blisko!

I po niedzieli zaczynam pranie, prasowanie, pakowanie


A mąż mi kupił śliczny szlafroczek, klapeczki i koszulę nocną. Oczywiście teraz martwię sie, bo koszula nie była tania, a jest dosyć dopasowana, ale mam nadzieję, że jak założę ją po porodzie to choć trochę będę szczuplejsza????

No to bardzo fajnie
A nie wiem czy Wam mówiłam, że moja ginka zaciążyła i teraz musze do innej się umawiać ale dała mi numer do swojej koleżanki która też pracuje w tym szpitalu, ale smutno mi bo tamta była super babka
A ja dzis zrobie liste co jeszcze mi jest potrzebne Dziś oczywiście kupiłam następną koszuleczkę mojej malutkiej Nie mogłam się oprzeć