Strona 279 z 331

: 06 gru 2009, 20:53
autor: inia1985
Ale dziś na forum cisza :ico_szoking:

patisiaaa, tak czy tak żadna z nas nie uniknie wizyty w szpitalu. Niestety jak sam dzieciaczek nie chce wyjść, trzeba mu trochę pomóc. Będziemy trzymać kciuki :-)

: 06 gru 2009, 21:19
autor: Pruedence
patisaaa- trzymaj się !!!

Ja olałam dzisiaj pierniczki, zrobiłam sobie dzień lenia. Tosia dostała tyle prezentów od całej rodziny, że :ico_olaboga:

A ja się coraz bardziej martwię, ze nie urodzę przed świętami, zaczynam popadać w paranoje, zwłaszcza, że termin mam na po.

: 06 gru 2009, 21:35
autor: meg
hej dziewczyny:) a ja dopiero wróciłam po rodzinnym obiadku. na bogato dziś poszłam i jadłam wszystko... tylko nie za dużo. nawet szarlotkę z lodami :ico_haha_02: rewelacja :ico_haha_02: tylko cukru w związku z tym nie mierzę... bo i po co w takim dniu?? :-D
a teraz dalej dieta. miałam ochotę zaszaleć i uniknąć pytań i rozmów typu: jedz, czemu nie jesz... itd

[ Dodano: 2009-12-06, 21:49 ]
strasznie łamią mi się paznokcie; katastrofa jakaś, wzdłuż się łamią. bolą mnie już palce bo prawie nie mam paznokci... a co będzie później...? dobrej i spokojnej nocy. Patisiaaa może Tobie mniej spokojnej... życzę porodu :ico_haha_02: czas na Ciebie :ico_haha_02:

: 06 gru 2009, 23:09
autor: patisiaaa
Wiem, że każdą z nas czeka pobyt w szpitalu. Tego nie uniknę. :-) Nie chcę tylko leżeć tam niepotrzebnie przed i czekać. :ico_sorki: Wolałabym w domu sobie posiedzieć :ico_placzek: Wyczytałam, że podobno najlepszym "przyspieszaczem" jest seksik i dzisiaj mąż zadowolony chodzi bo sobie poużywał ile chciał :-D Kto wie może to coś pomoże :ico_brawa_01:

: 06 gru 2009, 23:37
autor: anusiek
witam dziewczynki :-D

ale super że u Shivy tak dobrze w szpitalu :ico_brawa_01: cudnie się trzyma, dzielna z Niej dziewczyna :ico_brawa_01: Będę z Niej brała przykład normalnie :ico_szoking: :-)

meg super że łóżeczko już stoi :-) mąż też mówi że "od kąd mamy dzidziuśkowe rzeczy w domu jest jakoś bardziej przytulnie i domowo" :-)
patisiaaa, trzymam kciuki żeby się już zaczęło :-)
zrobiłam sobie dzień lenia
:ico_brawa_01: :ico_haha_01: i ja też :-)
meg, może jakichś witamin Ci brakuje :ico_noniewiem:
patisiaaa oby sexik pomógł :ico_haha_01: trzymam kciuki żebyś nie musiała niepotrzebnie w szpitalu leżeć.

a u nas weekend wyglądał tak że w sobotę pojechaliśmy do szpitala na ktg. Mam teraz jechać w środę i za tydzień w środę a potem 2 razy w tygodniu. To ze wzg na serduszko małego ale wszystko dobrze, zapis idealny :ico_sorki: :ico_brawa_01:
potem pojechaliśmy do kolegi i się wkurzyłam bo mąż po kilku kieliszkach wygadał mu coś co było tylko między nami i prosiłam żeby nie mówił :ico_zly:
przepraszał mnie pół nocy :ico_zly: no i w sumie powiedziałam tylko że następnym razem zastanowię się 10 razy zanim mu coś powiem i że zrobił mi przykrość i się na nim zawiodłam...uznałam że nie ma sensu się kłócić, co to zmieni i tak już wypaplał a ja nie chciałam się denerwować...
Dziś odwiedziła mnie kumpela :ico_brawa_01: a mąż pojechał niby myć samochód a kupił nam na mikołajki po breloczku z imieniem :ico_haha_02: a ja dostałam dodatkowo książkę o dzieciach :ico_brawa_01: zaskoczył nas mile :ico_szoking:
niestety On nic nie dostał ale stwierdził że i tak dostanie ode mnie prezent niedługo :ico_ciezarowka:

do jutra i życzę udanej nocy,a co po niektórym też owocnej :ico_oczko:

: 07 gru 2009, 07:52
autor: Monika 25
Witam dziewczynki
Ja tak samego rana , bo nie wiem czy później znajdę czas , a jeszcze do tego muszę jechać do warsztatu z samochodem i żeby zrobił jak najszybciej (nie miał się kiedy zepsuć ) :ico_zly:

Fajnie , że Shiva zadowolona , i wszystko w porządku :-)

patisiaaa trzymam kciuki , i życzę żebyś jak najszybciej urodziła malutkiego bobaska , bo to już najwyższy czas :ico_haha_01:

A Ja niby termin mam na 24 grudnia , ale teraz to już jest typowe czekanie , a mam jeszcze wrażenie , że urodzę wcześniej , jednak dobrze by było przeczekać ten tydzień , bo znowu wdała mi się infekcja i strasznie boli , a jutro dopiero będę na wizycie i dostane coś :ico_placzek:
No ale zobaczymy , później się odezwę , co i jak , jak ogarnę ten samochód :ico_zly:

: 07 gru 2009, 09:45
autor: Pruedence
Monika- to mam nadzieje, że szybko pozbędziesz się infrkcji, i powodzenia z samochodem

Anusiek- no nieładnie twój mąż postąpił, ale po pijaku chłopy czasem różne rzeczy mówią!

Patisaaa- no to twój mąż miał prawdziwe Mikołajki :-D

meg- dobrze, że obiad się udał, u mnie było mniej ciekawie, zdenerwowali mnie Moi rodzice, ale nawet nie chce mi się opowiadać o co poszło.

Ale dzisiaj ponura pogoda, a ja mam jakiś denny humor, nic mi się nie chce, a wypadałoby coś dla Tosi zorganizować, na razie bawi się prezentami z wczorajszych Mikołajek, ale cały dzień tak nie pociągnie, a męża znów cały dzień nie ma. Wiem, że wy jesteście bardziej zaawansowane :ico_ciezarowka: ale ja już mam tak serdecznie dość tego brzucha, a jak sobie pomyśle, że jeszcze miałabym przenosić na styczeń to mi się płakać chce :ico_placzek:

: 07 gru 2009, 10:03
autor: dorotaczekolada
hej :ico_ciezarowka:
ja was podczytuje ale nie mam nigdy czasu nic napisac :ico_wstydzioch: gratuluje tym,ktore juz sa tuz tuz :ico_brawa_01: ja sama juz nie wiem kiedy urodze. moge wlasciwie zaraz..a rownie dobrze w swieta albo i po :ico_noniewiem: nie chce swiat w szpitalu,zwlaszcza ze nie ma poreodow rodzinnych ani odwiedzin :ico_placzek:
z tesciami mieszka sie srednio...tzn tesc ok ale tesciowa :ico_olaboga: wiecznie stoi mi nad glowa,marudzi,potrafi o 6 rano garami walic bez wzgledu na to czy my spimy...nerwowo z ta kobieta nie wyrabiam :ico_olaboga:
ogolnie nastroj mam sredni...ehhh
pozdrawiam kochane i do uslyszenia :-)

: 07 gru 2009, 10:27
autor: Pruedence
dorotaczekolada- trzymaj się dzielenie, teściowa rzeczywiście mało życiowa, ale dacie rade. Choć na pewno nie jest łatwo. Ja też nie chcę spędzić świąt w szpitalu :ico_placzek: a niestety mam takie przeczucie...ech

: 07 gru 2009, 10:56
autor: anetka607
walic bez wzgledu na to czy my spimy...
ludzie potrafia byc bezczelni

a ja zla jak cholera :ico_zly: cala noc nie spalam bo mialam skurcze co 10 min i to od krzyrza i do tego doszlo plamienie, pojechalam rano do szpitala a tam nonono skurcze za male jak na porod, moja lekarka akurat byla i powiedziala ze jak chce to moge do domu isc, niby rozwarcie sie robi ale wolniutko a wiadomo w domu lepiej, no i teraz siedze w domu z bulem brzucha, :ico_szoking: jeszcze bedzie ze wróce na wieczor :ico_noniewiem: powiedziala mi ze co 10 min to za rzadko, ze jak będą co 5 to mam sie stawic, jeszcze bedzie ze urodze w domu czuje sie jakby mi ktos w kręgoslup kopal :ico_placzek:

[ Dodano: 2009-12-07, 10:07 ]
od Shivy...czeka na badanie aminopunkcje, bo chca jej spr wody płodowe, kwalifikuje się do wywołania porodu tylko nie mówia jej kiedy. macie od Nich pozdrowienia