Strona 279 z 447

: 10 wrz 2010, 08:48
autor: dorotaczekolada
na słocziku piszą że są po 1 roku życia dopiero
gdybym ja miala na to patrzec to moja cora nic by nie jadla prawie :ico_oczko: ona praktycznie je z nami obiady juz wszystkie :-D moj maz karmi ja wogole czym wlzezie..chipsami np :ico_puknij: :ico_olaboga:

: 10 wrz 2010, 09:58
autor: Patrycja.le
dorotaczekolada, no to super że tak Lenka wszystko je. u nas Kacpi chce wszystko do swojej buźki, ale potem w nocy są płacze więc na razie tylko słoiczki i kaszki idą w ruch a inne jedzenie to tak po malutkich porcyjkach.
Helen no i jak z mężem? Dogadaliście się?
A ja dzisiaj senna bardzo jestem :( Na szczęście to już piątek i jutro w domku odpoczniemy :D

: 10 wrz 2010, 10:38
autor: graz1974
graz moja miala masc ze sterydami .... wiec nie wiem juz co robic :ico_placzek:

A tormentiol próbowałaś? U Szymusia to pomaga, w sumie tez niby nie dla dzieci, ale lekarka mi tym smarować.
A Asi to takie placki się porobiły ze suchą skórką.. taki dziwaczne, ale widzę że Clotrimazolum jej zaczyna pomagać, mamy jej smarować 2 razy dziennie. A to próbowałaś?

[ Dodano: 2010-09-10, 10:40 ]
dziewczyny, a nie było wcześniej cytowania cześci tekstu i kto to pisał, bo teraz cytuje mi się wszystko co dana osoba napisała, lub tylko cytuje bez tego kto to napisał?

: 10 wrz 2010, 11:19
autor: anetka607
ja tez za bardzo nie patrze co od jakiego wieku, np kasze mleczno ryzowa je tylko z nestle kakaową pow 1 roku, innej nie

parowki tez jej daje od czasu do czasu, wieprzowe z dodatkiem cieleciny bo drobiu ona nie moze na razie

dzisiaj nie wiem co mojej odwalilo pierwszy raz od pareu miesiecy wstala glodna w nocy :ico_szoking: dalam jej wode ona plula, sok, troche wypila i dalewj jeczala az wkoncu wyjelam butle (bo juz spakowalam wszystkie bo nie uzywalysmy) i zrobilam kasze i zjadla 140 ml :ico_olaboga: kurde mam nadzieje ze to tylko dzisiaj i nie bedzie jak mój mąż w nocy po kryjomu jeść :-D

: 10 wrz 2010, 11:43
autor: inia1985
Chyba muszę się przyzwyczaić, że ostatnio duuuuużo piszecie :ico_oczko:

Zdrówka dla Asieńki :ico_sorki: i wszystkiego naj dla dzieciaczków, które skończyły 8 i 9 miesiąc :ico_brawa_01: Gratuluję też postępów - to niesamowite, że tak sprytnie wszystko idzie naszym pociechom.

Nie dam niestety rady odpisać, bo Wikusia wstała, a od wczoraj ciągle marudzi :ico_olaboga: Mam nadzieję, że to przejściowe :ico_sorki:

Ja też się zastanawiałam czy nie zacząć jakoś inaczej karmić Wiki. Właśnie o tych parówkach dla niemowląt myślałam, muszę też coś wymyślić na podawanie jej owoców. Słoiczków nie chce, soków nie chce, jak daję jej przygotowane przeze mnie to też pluje. Może spróbuję jej kisiel z soku zrobić? Nie mam pojęcia... A teraz na drugie śniadanie daję jej zwykle ciasteczka i herbatkę, czasem chlebka z masłem.

Musze kończyć, bo Wicia się do kompa dobiera.

: 10 wrz 2010, 12:02
autor: anusiek
cześć Wam,

Kurcze rozkręcacie się na tym forum :ico_szoking: dzień człowiek nie zagląda i tyle do czytania :ico_olaboga:

Natalka faktycznie pięknie stoi w łóżeczku :ico_brawa_01:
leona nie udało się z mleczkiem, nie chciał pić. Kaszkę też nie zawsze chce a zresztą nawet jak zje to i tak się budzi na cyca po 2 godz.

Ale Asię wzięło :ico_chory: oby już odpuściło...

Helen facet też człowiek może mieć gorszy dzień...może coś w pracy go stresuje...

a u nas wszystko po staremu. Piotruś próbuje raczkować, wyciąga przed siebie łapki i podnosi pupę...ale zaraz siada znowu - boi się upadku czy jak...

Pogoda w miarę przynajmniej nie pada, mały śpi...jak wstanie to zjemy obiadek i na spacerek :ico_oczko:
ostatnio daję mu jabłko i banan i wcina :-)

: 10 wrz 2010, 12:47
autor: anetka607
a u nas wszystko po staremu. Piotruś próbuje raczkować, wyciąga przed siebie łapki i podnosi pupę...ale zaraz siada znowu - boi się upadku czy jak...
a moja przeciwnie wstaje sama i sie puszcza i leci na glowe :ico_olaboga: dzisiaj mi tak 2 razy poleciala rano, raz na lozku to jej nic nie bylo a pozniej bawila sie z szynszylem a ja robilam jej kasze i nawet nie wiem kiedy poleciala :ico_olaboga:

i lobuziara jest jak robie jej zdjecia to robi glupie miny i zamyka oczy, musze zgrac w domu i wstawic jak czubek glupio wychodzi :ico_zly: tylko jak z zaskoczenia zlapie to wyglada jak czlowiek :-D

moja mama sie dziwila jak dziecko moze cos polknac z podlogi bo my jej dzieci tak nie robilysmy i moj syn tez nie a Klara to jest inna :-D wczoraj u mamy tez paprochy z dywanu wyciagala (maja taki kudłaty) i próbowała jeść :ico_zly:

: 10 wrz 2010, 12:49
autor: Shiva
ona praktycznie je z nami obiady juz wszystkie
no to super, ze tak się Lenka przyzwyczaiła. A pamiętam że na początku nic poza cycusiem nie chciała :ico_oczko:
u nas Kacpi chce wszystko do swojej buźki, ale potem w nocy są płacze
oj biedaczek, ale pewnie z czasem się przyzwyczai i nie będzie nocnych problemów :ico_sorki:

geheimnis , fajnie że udało się obniżyć poziom w łóżeczku, bo to naprawdę zrobił się niebezpieczne :ico_sorki:
dzisiaj nie wiem co mojej odwalilo pierwszy raz od pareu miesiecy wstala glodna w nocy
może to rzeczywiście jednorazowy wybryk. U nas dla odmiany Justynka nie obudziła się o 5 tylko od razu o 7 :-D
Słoiczków nie chce, soków nie chce, jak daję jej przygotowane przeze mnie to też pluje.
u nas słoiczki są ok, ale za to nic poza wodą nie chce pić, ani herbatki (które na początku bardzo lubiła, ani soczki :ico_noniewiem:
Piotruś próbuje raczkować, wyciąga przed siebie łapki i podnosi pupę...ale zaraz siada znowu - boi się upadku czy jak...
u nas początki wyglądały tak samo, więc to chyba dziecko musi się przyzwyczaić do nowych umiejętności i dobrze je opanować zanim uczyni następny krok - czyli poruszanie.

U nas dziś wielki dzień. Idziemy pierwszy raz na basen. :-D Zapisaliśmy Justynkę na zajęcia dla takich brzdąców, tak to sie ładnie nazywa "bąbelki pływają". Jestem bardzo ciekawa jak Justynka sobie poradzi i czy nie obędzie się bez płaczu. Zapisałam ja do grupy 8 m-cy - 1,5 roku,bo ona woli trochę starsze dzieci.

[ Dodano: 2010-09-10, 12:51 ]
moja mama sie dziwila jak dziecko moze cos polknac z podlogi bo my jej dzieci tak nie robilysmy i moj syn tez nie a Klara to jest inna :-D wczoraj u mamy tez paprochy z dywanu wyciagala (maja taki kudłaty) i próbowała jeść :ico_zly:
nasza też ma rentgena w oczach bo każdy paproch znajdzie. Ale na początku najpierw miętoli w rączce, przekłada między palcami i dopiero na koniec do buzi, więc zawsze udaje się ją powstrzymać :-D

: 10 wrz 2010, 13:16
autor: dorotaczekolada
A tormentiol próbowałaś?
my mielismy triderm. a ten tormentiol na recepte jest?
Clotrimazolum jej zaczyna pomagać, mamy jej smarować 2 razy dziennie. A to próbowałaś?
a mozna to takim maluchom? ten triderm jako jesden ze skladnikow ma clotrimazol :ico_noniewiem:
ja tez za bardzo nie patrze co od jakiego wieku
bo to czasem chodzi nie tylko sklad ale tez umiejetnosci dziecka.np w tych dla starszakow sa wieksze kawalki :ico_oczko:
dzisiaj nie wiem co mojej odwalilo pierwszy raz od pareu miesiecy wstala glodna w nocy
moja tez dzis miala slabsza nocke..budzila sie co godzine i marudzila :ico_olaboga:
muszę też coś wymyślić na podawanie jej owoców
moja owocow tez je bardzo malo.. :ico_wstydzioch: czasem do kaszki jej dodam albop banana zje ale tak poza tym to rzadko :ico_noniewiem:
leona nie udało się z mleczkiem, nie chciał pić
moja jak na poczatku dawalam to wrecz w histerie wpadala..a teraz..cyckow wogole nie zauwaza. jakos tak sama sie odstawila :ico_noniewiem:
Piotruś próbuje raczkować, wyciąga przed siebie łapki i podnosi pupę...ale zaraz siada znowu - boi się upadku czy jak...
pewnie tak ale to dobry znak.gorzej gdyby sie nie bal tylko pedzil i krzywde sobie robil. ostroznosc to dobra cecha :ico_oczko:
kiedys pisalyscie o kaskach do raczkowania. ja slyszalam ioo tym zle opinie. dziecko nie uczy sie wtedy upadac tylko leci jak popadnie bo wie ze i tak go nie zaboli. no a potem klopot. jednak musi miec kilka"wypadkow" zeby sie nauczyc jak prawidlowo sie poruszac :ico_oczko:
jak robie jej zdjecia to robi glupie miny i zamyka oczy
to moj syn tak ma...kiedys jak byl mniejszy to sie usmiechala ladnie. a teraz robi takie miny ze az obrzydlistwo :ico_olaboga:
nic poza wodą nie chce pić, ani herbatki (które na początku bardzo lubiła, ani soczki
tylko sie cieszyc :ico_oczko: ja mojej dzis kupilam niekapek i powoli zalapuje jak sie z tego pije :ico_sorki: :ico_oczko:
Zapisaliśmy Justynkę na zajęcia dla takich brzdąców, tak to sie ładnie nazywa "bąbelki pływają".
to powodzenia :ico_brawa_01: u nas nie ma takiej opcji ze wzgledu na kase no i na to ze ja sie boje wody :ico_noniewiem:

: 10 wrz 2010, 13:49
autor: inia1985
anusiek, zgadzam się z Dorotą, że lepiej, że jest ostrożny :-) Wika identycznie, dlatego na początku jej raczkowania wystarczyło rozłożyć koc i nigdzie więcej nie szła, póki nie opanowała lepiej tej umiejętności. Teraz np. jak stoi i chce usiąść nauczyła się zrobić przysiad, wcześniej to było mocne bęc, które nie zawsze jej się podobało :ico_oczko:
i lobuziara jest jak robie jej zdjecia to robi glupie miny
moja identycznie, na szczęście coraz rzadziej.

Shiva, daj koniecznie znać, jak po basenie :-D Też chciałabym Wikę wziąć na takie zajęcia, ale u nas nie ma, sama się z nią wybiorę :ico_oczko: