Hurra!!! moje dziecko już jest sobą!!! normalnie się cieszę jak mały samochodzik
Dziś cały dzień uchachana...gadająca i strzelająca minki! Boże, jak jest mi cudownie!!! dzieciak wypoczęty, ja mam w domu czysto, wyprane wszystko...teraz tylko prasowanko...a jest tego od cholery!
No obudziła się na macie po 19...chwila jeszcze zabawiania i kąpiel! jak ona uwielbia wodę! i normalnie czeka aż ją na brzuchu w wannie położę, to śmiga nogami jak Otylia Przy ubieraniu już też spokój, zjadła 70ml paszy...i śpi! normalnie jak za dobrych czasów, J ją położył i wyszedł...i śpi! nawet nie wypluła smoka! uwielbiam ją!!! no dobra, lecę prasować!
I współczuję Wam nieśpiących dzieci! moja przy nich to chyba suseł! Gosia a co z Waszym autem??? ja nadal na Was czekam!!! i błagam przyjedź, bo ja od października do roboty...no i wiesz...pogoda jeszcze w miarę... Kate_k82 no to super! zrób się na bóstwo!!!
ok, zajrzę jak się wygrzebię spod tego stosu!
Zbora super że Hania już jest Hanią!!!! Ty kobieto to nie wiem czy jesteś człowiekiem cz jakimś cyborgiem...niezmordowana nasza Zbora... podziel się trochę siłą bo ja to padam na pysk, dzisiaj pobudka 6 pobawiliśmy się trochę tzn jakieś 1.5h i potem drzemka do 9 i od 9 na pełnych obrotach.... małe sprzątanko, dzidzi, pranie, dzidzi, gotowanie, dzidzi i tak spadł mi cały dzień nawet na kompa już nie mam siły i trochę tu siedzę na siłe ale chyba trza spadać, bo jutro musimy wcześnie wstać... Kamizela trzymam kciuki za bratową,żeby bidulka już się nie męczyła
No...niesamowite...jak ten czas leci... Kate_K82 no przestań...a myślisz, że ja co? od rana...no, od 9...dzidzi, kurze, dzidzi, odkurzanie, dzidzi, 3prania...dzidzi...kuchnia, komputer, zabawa itp, kąpiel, stos prasowania...jestem wolna! e, chyba se jeszcze manicure walnę, bo nie wytrzymam! Gośka co zrobiliście z włosami mojego zięcia??? ale świetnie wygląda...
HEJKA....
rok temu....nie moglam sobie wyobrazic nawet jak to bedzie
Ach jakos nie mam chumoru zabardzo przez te kupy Mayeczki i jeszcze te odparzenia dziwne....teraz maka ziemniaczana zrobilam...w oilatum kapiemy i jeszcze jakies cuda sie dzieja......pewnie znajac zycie lekarz powie ze jej nie kąpiemy albo zle wycieramy...to tu norma....a ja sie boje o skaze...bleee i dzis troche ulewala...ale moze z tego ze jak lezy na pleckach to zgina sie wpol jakby brzuszki robila-siadac chce gluptasek....i potem mjej sie ulewa.....tak sobie to tlumacze,ale juz sama nie wiem.... a taka grzeczna jest bidulka.... Zborra...gratuluje powrotu Haneczki Gosia....ja uwierzyc nie moge ze z niego juz taki mezczyzna..wow
[ Dodano: 2007-09-06, 22:37 ]
i znow humor przez CH walnelam....
Glizdunia...co jest? może małą jakieś wirusisko dopadło??? a odparzenia gdzie ma? Mi tam kartoflanka pomagała, ale używałam też bepanthen maść- super!
Powodzenia! no a z ulewaniem...?może racja? a ona do tej pory chyba tego nie robiła nie? A ze skazą wyluzuj! przestańmy się ciągle nakręcać tą skazą! Oj, może coś podłapała bidulka...
No daję Wam wreszcie Hanię, bo fotosik podziałał
kto zgasił światło???