: 22 lut 2008, 14:24
u mnie juz obiad przygotowany tylko ziemniaki ugotowac i kotlety usmażyć. M. puscił sygnał wiec juz wraca ,ciekawe czy mi kupi ta czekoladę, biada mu jesli nie jak nam już nerwy mina to z nim musze pogadac bo to sie tak nie da- żyjemy ostatnio jak małzenstwo z 40-letnim stażem, musimy cos działać, nie wiem może do kina iść, na spacer jakis cokolwiek, bo ja juz w domu głupieję