Strona 280 z 331

: 07 gru 2009, 11:23
autor: Pruedence
anetka- oj bidulko, mam nadzieje, że szybko się coś wyjaśni!

Trzymam kciuki za shivę!

A ja czuję się do bani dalej, bije się z myślami, czy się gdzieś samej ruszać z Tosią, ale chyba nie czuje się na siłach, na razie puściłam jej bajki bo nie mam na nic weny:(

: 07 gru 2009, 12:06
autor: anusiek
witam w poniedziałek :)

no i kolejny tydzień za nami :-)
Monika 25 oby szybko przeszła infekcja :ico_sorki: i żeby z samochodem było ok.
Pruedence też mam czasem dość, na szczęście juz niedługo.
dorotaczekolada, mam nadzieję że szybko to się u Was zmieni i będziecie znowu na swoim. Dobrze że sobie radzisz, a niektóre zachowania staraj się olewać.
Ja też nie chcę spędzić świąt w szpitalu
też wczoraj wyobrażałam sobie wigilię albo sylwesrta w szpitalu. No cóż byłoby przykro ale żeby już choćiaż z małym to byłoby łatwiej...byłoby na kogo popatrzeć i nie byłabym sama.

anetka607, o kurcze to nieźle może niedługo powitasz malucha na świecie :ico_brawa_01:
trzymam za Ciebie kciuki!

i za Shivę też!
Pruedence, może Ci się jakoś rozkręci ten dzień :ico_sorki: i humor poprawi a pogoda taka chyba w całej polsce :ico_noniewiem:

: 07 gru 2009, 12:47
autor: dorotaczekolada
ja po awanturze z tesciowa...brak slow :ico_placzek: jak tak dalej pojdzie to sie i stamtad wyniose. juz pod mostem lepiej niz z ta porabana kobieta :ico_zly:

: 07 gru 2009, 13:04
autor: patisiaaa
Cześć kobiety:) Ja już spakowana, jeszcze tylko szybki prysznic i jedziemy do szpitala:( Trzymajcie kciuki żeby wszystko szybko poszło :ico_placzek: Zaraz chyba zwariuje z tych nerwów :ico_sorki:

: 07 gru 2009, 13:09
autor: inia1985
Cześć Dziewczyny :-)

Ciężka noc dziś za mną, coś spać nie mogłam... W dodatku mama dziś do mnie dzwoniła, że tacie przerwali chemię, bo nie widzą już sensu jej kontynuowania... :ico_placzek: Mama mi mówiła, że wczoraj tata się jej pytał, czy przyjedziemy na święta już z Malutką :ico_placzek: Ryczeć mi się chce strasznie. Zapomniałam Wam napisać, że w pracy męża dziś się dopiero tak do końca wyjaśni, bo prezes w piątek nie przyjechał, tylko dzwonił. Już wie, że nie przyjmą aneksów i chce ponoć zostawić 3 na starych warunkach, a 2 zwolnić :ico_noniewiem: A ja wiem, że mój mąż pójdzie na odstrzał, bo nigdy d... nie lizał jemu, tak jak reszta miała to w zwyczaju

meg, fajnie, że wczorajszy obiadek taki udany :ico_brawa_01: A co do łamliwości paznokci, to ja myślałam, że to dopiero podczas karmienia takie efekty się pojawiają, a tu proszę... Spróbuj pomoczyć dłonie w letnim wywarze ze skrzypu.

patisiaaa, no mąż miał super mikołajki :ico_brawa_01: Ja już mojemu zapowiedziałam, że jak do soboty nie urodzę, to działamy ostro ;-P

anusiek, Mąż nieładnie się zachował :ico_nienie: , ale najważniejsze, że potrafiłaś mimo tego pozostać spokojna :ico_brawa_01: Respekt :-)

Monika 25, powodzenia z autem i precz infekcjo!!! Ja też mam wrażenie, że wcześniej urodzę, ale jakoś z dnia na dzień mniejsze... :ico_noniewiem:

Pruedence, na razie postaraj się nie zadręczać wizją przenoszenia. Chyba każda z nas się tego boi, ale zdecydowanie lepiej spokojnie do tego podejść. Co ma być to będzie, a będzie na pewno dobrze :-D

dorotaczekolada, kurcze, to widzę, że teściówka ro ciężka kobieta :ico_olaboga: musi Wam się ułożyć szybko, żebyście mogli sami zamieszkać! Wszystkie trzymamy za to mocno kciuki. Brawa dla Ciebie i Lenki za skończony 38 tydzień :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

anetka607, :ico_szoking: może dzisiaj urodzisz :-D Zazdroszczę i trzymam kciuki :-)

Z tego co Shiva pisze, to może i ona dzisiaj już będzie z Justynką :ico_sorki:

[ Dodano: 2009-12-07, 12:18 ]
patisiaaa, powodzenia :-D

: 07 gru 2009, 13:21
autor: Pruedence
dorotaczekolada- tylko spokój Cię może uratować, choć wierzę, że jest ciężko, trzymaj się.

patisiaa- to powodzenia życzę i dawaj znać co u Ciebie w szpitalu

inia- przykro mi z powodu twojego taty, mam nadzieje, że jeszcze jego organizm będzie walczył, oby jak najdłużej.

Chyba się nigdzie nie wybiorą bo normalnie nie mam dzisiaj sił na nic :ico_placzek: Jeszcze dzwonili z pracy, że jakiejś durnej listy zapomniałam podpisać i muszę tam jechać jutro znowu :ico_placzek:

: 07 gru 2009, 13:26
autor: dorotaczekolada
dorotaczekolada- tylko spokój Cię może uratować, choć wierzę, że jest ciężko, trzymaj się.
stram sie byc spokojna.. ale tesciowa to naprawde chora kobieta.. wyskoczyla z tekstem ze do 10go mamy jej zaplacic polowe czynszu-300zł a jak nie to mamy sie wynosic :ico_placzek:

: 07 gru 2009, 13:31
autor: barbapuppa
witajcie
podczytuję Was na bieząco, ale czasu brak na pisanie
malutka jest bardzo grzeczna, dziś odpadł jej "pępek" wreszcie i można normalnie pieluchę zapinać i kąpać
a ja już nieźle schudłam, mam jeszcze 6 kilosików na plusie i jakieś 10cm żeby wejść w dżinsy sprzed ciąży, wprawdzie przy pierwszej córci szło mi szybciej z powrotem do "normalności", ale człowiek się starzeje, 3 ciąża, więc i tak uważam jest nieźle zważywaszy, że nie mam kompletnie czasu na żadne ćwiczenia
shiva, anetka, patisiaa - trzymam kciuki za szybciutkie porodziki i w miarę jak najmniej bolesne
ciekawe który maluszek będzie pierwszy na świecie?!
dorotaczekolada postaraj się nie denerwować (szkoda dziecka), znam takie kobiety jak twoja teściowa, bo moja też taka jest, na razie musisz zacisnąć ząbki, dopóki czegoś nie znajdziecie

pozdrawiam Was wszystkie cieplutko

: 07 gru 2009, 13:44
autor: inia1985
dorotaczekolada , :ico_szoking: ta kobieta jest nieludzka. Ciebie kochać nie musi, ale żeby własnemu synowi takie kłody pod nogi rzucać?? :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking: Trzymaj się dzielnie, choć wiem, że to łatwe nie jest.

Pruedence, hmmm... to czeka Cię przymusowa wizyta w pracy, ale kwas :ico_noniewiem:

barbapuppa, szybko Ci idzie powrót do "normalności", pogratulować :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

: 07 gru 2009, 13:47
autor: ananke
cześć Dziewczyny :-)

wpadłam zobaczyć, jak Wam idzie rozpakowywanie :ico_sorki: bo już grudzień :-D

szybkich i w miarę mało bolesnych porodów Wam życzę :ico_sorki:

pozdrawiam, grudniówka 2008 :-)