Tynusz1
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6261
Rejestracja: 06 paź 2008, 06:26

20 sty 2011, 13:10

za mój 36 tydzień - jutro wizyta :ico_haha_01:
:ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
Tynusz Twój się wydaje na maksa wystający,
no w stosunku do moich proporcji jest ogromny :P
Ale widzę, że już łóżeczko ślicznie przygotowane, nawet przewijaczek na miejscu.
tak tak :-D już tylko zostało jak urodzę żeby M pościel położył :-D
dzisiaj z wami pisać a za a jutro rano już bedzie po. :ico_szoking:
to już w sumie prawie każdej z nas dotyczy :-D będzie dobrze, rozpakujemy się i będziemy chwalić się swoimi pociechami


ja od 3 dni spać nie dam rady, wczoraj o 22.12 stwardniał mi brzuch.. i potem za 10 minut znowu, i cisza
i jeszcze chyba biegunka mnie dopadla :ico_zly:

Awatar użytkownika
anijka
maniakogadacz
maniakogadacz
Posty: 360
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:50

20 sty 2011, 13:29

witam
Alineczka super!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!ale duże dzieci się rodzą!!!! :ico_olaboga:

ja dzis od rana mam skurcze w podbrzuszu,nie regularne a brzuch mi twardnieje juz od tygodnia,no i tak jak tynusz dzis dopadła mnie biegunka....może to już teraz bedzie??? :ico_olaboga: przerażenie mnie ogarnia mimo że wiem że to musi nastąpić!!!!
musze zdjęcie mojego brzucha zrobić,zawsze zapominam..

według moje gina to termin mam już na 1 lutego....też wodnik ale nie za bardzo mnie to cieszy bo tego dnia urodziła sie moja teściowa :ico_noniewiem: :ico_noniewiem:

ale też moja przjaciółka ale wole wodnika niż koziorożca dlatego do piątku muszę sie trzymać... :-D

buzok14
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2950
Rejestracja: 16 lip 2010, 20:49

20 sty 2011, 13:54

Oj kobietki co tu opowiadać. Nie było łatwo, bo samo leżenie na patologii mnie już wykańczało. Myślałam że zwariuję, aż dostałam bóli z niedzieli na poniedziałek o 2 w nocy no i rano w pon po obchodzie lekarze zadecydowali, że robimy cesarkę, bo oprócz wielowodzia mialam zagrożenie pęknięcia macicy. Po ur mały ostał 10 punktów, ale w kolejnych minutach już 8 o to oddychanie. Ja leżałam na pooperacyjnej i dowiedziałam się dopiero w drugiej dobie, że coś jest nie tak jak innym kobieto przynieśli malców, a mojego nie, oj co ja przeżyłam. Musiałam szybko stanąć na nogi, i zaczęłam do mojego słoneczka chodzić, potem nosiłam mu mleczko odciągane, a teraz karmię i chce o wszystkim zapomnieć. Dziewczynki życzę Wam wszystkim żebyście szczęśliwie ur

Awatar użytkownika
b@sia
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 507
Rejestracja: 13 lip 2010, 10:57

20 sty 2011, 14:27

Hehe, no mnie teraz każda biegunka przywołuje do pionu, bo jak zaczęły się skurcze z Oliwką to od razu z biegunką, czyli organizm przygotowywał się do porodu :-D a podobno to normalny objaw.
Oj buzok rozumiem co przeszłaś, bo Oliwka też nie wyszła od razu do domu (miała kawałek skórki narośniętej na odbycie, no i nie wiedzieli co to jest - a wiadomo myśl od razu o najgorszym). Niestety nie miałam tego szczęścia żeby ją leczyli w tym samym szpitalu, bo oddział chirurgiczny był w innym. No i co w tym czasie przeszliśmy to nasze, dobrze że i w naszym przypadku wszyskto dobrze się skończyło, no może za wyjątkiem tego, że mała odrzuciła pierś i 11mcy bawiłam się z laktatorem :ico_noniewiem:

@gniecha
Obywatel Tik-taka
Obywatel Tik-taka
Posty: 900
Rejestracja: 28 paź 2010, 20:09

20 sty 2011, 16:38

Ja po wizycie !!!Pani ginekolog zadowolona ,że już zrezygnowałam z pracy bo dziś szyjka skrócona i rozwarcie na 1 palec powiedziała ,że za 2 dni mam 36 tc ale mimo to to powinnam nie przesadzać z wysiłkiem .Mam wkońcu jeszcze około 4 tyg (ale czas leci) Synek waży 2500 więc do porodu powinien mieć 3600g więc kolos nie będzie tak jak z pierwszym synkiem .

PinkoA u Ciebie jak tam wizyta??

b@siu ja też myślę ,że możemy tak jakoś w jednym czasie bo mały odstęp w terminach ,ale wystarczy ,że jednej się przyspieszy drugiej przedłuży i już jest namieszane haha :-D

Tynusz1
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6261
Rejestracja: 06 paź 2008, 06:26

20 sty 2011, 18:48

dziewczynki Wy na tej końcowce ciąży też takie nerwowe jesteście?

Awatar użytkownika
b@sia
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 507
Rejestracja: 13 lip 2010, 10:57

20 sty 2011, 18:53

noooo :ico_noniewiem:

Tynusz1
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6261
Rejestracja: 06 paź 2008, 06:26

20 sty 2011, 19:01

ja okropnie się na wszystko denerwuje i co lepsze nie wybucham tylko w sobie trzymam..

np ostatnio chodzę zła że zrobiłam siostrze prace i nawet dziękuję mi nie napisala :ico_zly: i poweidzialam ze juz wiecej nic nikomu nie zrobie

@gniecha
Obywatel Tik-taka
Obywatel Tik-taka
Posty: 900
Rejestracja: 28 paź 2010, 20:09

20 sty 2011, 19:06

dziewczynki Wy na tej końcowce ciąży też takie nerwowe jesteście?
Ja to jakaś spokojniejsza jestem teraz ,ale wcześniej wybuchałam przy byle okazji no może nie wybuchałam ,ale sporo mnie irytowało to zachowanie ludzi to bałagan ,który robił mój mąż to inne pierdołki .Właściwie to chyba i mój mąż troszkę wziął do serca i się nie czepia tylko sprząta po sobie To może pomaga :-D Tak czy inaczej ja myślałam ,że się poprostu starzeję hehe

Tynusz1
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6261
Rejestracja: 06 paź 2008, 06:26

20 sty 2011, 19:09

Tak czy inaczej ja myślałam ,że się poprostu starzeję hehe
a ile masz lat ze o starzeniu sie pomyslalas? na moja glowe to do starości Ci jeszcze daleko:D

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość