dla Wikuni i Martynki na 13 miesięcy
Gabrysiu aż się uśmiechnęłam jak czytałam o Twoim zajściu w ciążę, bo u nas było identycznie
udało się za pierwszym podejściem
ale moi znajomi starali się 2 lata,w tym jedno poronienie
Pawełek śliczny
Natalko będzie dobrze, Oskarek szybko się przyzwyczai
Ja nie szukam specjalnie narazie pracy,ale ostatnio miałam okazję żeby pójść,w miarę blisko i do 15.00 ,a nie mogę sobie pozwolić na pracę dłużej niż 8 godzin,albo gdzieś dalej,bo i tak męża nie ma po całych dniach ,to przynajmniej ja chcę trochę z dzieckiem pobyć. Niestety praca mi uciekła sprzed nosa,bo dowiedziałam się o dzień za późno
no i musiałam mamę przekonać,żeby chciała zostać z małym, jak już przekonałam to z pracy nici. No i narazie nie szukam,zacznę chyba gdzieś za pół roku.
acha, Gabrysiu pilnuj Emilki
niech mi się tu za chłopcami nie rozgląda