Nasze styczniowe maluszki 2007

[moni26]

eve.ok, z tego co się orientuje to jak go już wysypało to nie zaraża. Jeżeli jednak Jagódka złapała to się nie martw, maluchy ponoć najłagodniej przechodzą.

kyang, witamy


Na razie zmykam ide Marti kąpać....

[ Dodano: 2007-05-15, 20:11 ]

tylko mamy inny problem ja jestem doslownie zalamana kubus krzywi glowke w jedna strone w prawo ma ja tak na boczek przechylna jak go nosze czy jak siedzi u mnie na kolankach jak che mu ja na drugi bok przekrzywic to nie moge co najwyzej uda mi sie ja wyprostowac jutro chyba pujdziemy do lekarza juz raz bylam mowlam ze sie krzywi ale ci idioci tu powiedzieli mi ze wcale nie a teraz to widac wyraznie tak mnie ci lekarze tu wkurzaja ze nie wiem juz co robic

Sandrusia, rozumiem cię doskonale. Ja już w ciąży wiedzialam aby zwracac uwage czy maleństwo nie krzywi główki za bardzo w jedną stronę. I faktycznie jak sie Marti urodziła to upodobała sobielewy bok. Podkładałam jej pieluchę, a póżniej woreczek z ryżem. Nie pomogło to za wiele. Jak skończyła 3 miesiaca pediatra dał nam skierowanie do neurologa.
Babeczka powiedziała ze jest minimalne napiecie miesni lewych, przez to ze obraca głowe głównie w tą stronę. Dała mi namiary na rehabilitankę i ona miała podjąśc decyzje czy Marti wymaga ćwiczeń. Jak sie okazało wymaga. Przychodzi do nas raz wtygodniu i przez ok 40 min ćwiczy. Nie potrafię powiedzieć co robi konkretnie, masuje, wywraca, wykręca...
Już po 3 spotkaniach widze poprawę
Sandruś nie chce cię straszyć, ale ja na twoim miejscu bym lekarzom nie podarowała. Może nie ma powodu do strachu ale lepiej sprawdzić...
Daj znać co zaaltwiłaś.
Jak bedziesz potrzebowała wiecej informacji to pisz na gg. Tam czesciej zagladam od momentu jak wróciłam do pracy

[SANDRUSIA))]

moni26, eve.ok, dziekuje za mile slowo , bylam u lekarza powiedziala mi ze kubus ma wlasnie to napiecie miesniowe tylko ze nie jest tak zle bo potrafi glowka obracac patrzy w druga strone tylko ma ja tak przechylana poprostu ale ci lekarze tu to nap[rawde nic mi wiecej nie powiedziala tylko tyle zeby go sadzac tak zeby w lewo patrzyl jak sie pogorszy to mam przyjsc doslownie rece opadaja najgorsze jest to ze do kazdego specjalisty musze miec skierowanie a prywatnie nie moge pujsc bo nie mam pojecie gdzie i kto przyjmuje jesli w ogole jet tu prywtny lekarz jakis moni napisz prosze co jeszcze ci powiedziala na ktorym boczku masz martynke spac ukladac itp prosze napisz bo nie mam sie tu nawet kogo poradzic najgorsze jest to ze w pl bym sie wyklucila moze a tu bariera jest jezyk ktory niby troszke znam ale nie na tyle zeby im powiedziec co o tym mysle

[arvona]

sandrusia nie martw sie Hania upodobala sobie lewy bok. poprawa nastapila bardzo szybko - a przynajmniej tak mi sie wydaje bo w miesiac. kladlam ja na pleckach do spania i podkladalam taki waleczekpo lewej stronie glowki - moga byc dwie pieluszki flanelowe zwiniete w walek. i jak sie bawisz z malym czy gadasz do niego to staraj sie siadac po tej stronie w ktora nie obraca glowki - u nas to wystarczylo i mala juz obraca glowke w obie strony:-)

kyang witamy

[moni26]

arvona, a ile miała Hania jak jej podkładaliście? Bo nasza Marti tak kręci sie prz spaniu ze to na nic. Potrafi w nocy obkręcić się na łóżeczku w poprzek

SANDRUSIA)), Marti tez obraca główką na obie strony, nawet spi juz na prawej stronie. Postaram przekazać tobie co wiem :)
Rehabilitanka powiedziała żeby ja układać na dwie strony, zamiennie - żeby główka kręciła w obie strony. Ja tez trochę sama z nią ćwiczę. Kladę ja na pleckach i delikatnie obracam tułowiem, tak aby główkę (przykleić do podłoża) Jak obracam ja na prawo to lewą rączka dosiskam do podłogi i odwrotnie. Jak lezy płaska to naciskam delikatie glówka na ta prawa strone aby max dotkła podłoża.
wiesz ja jutro porozmawiam z rehabilitantką i poprosze o pomocne rady dla ciebie.
Zrobie fotki ajk cwicze z marti aby ci troszke to zobrazować, ale to pozniej bo teraz jestem w pracy. Nie martw się. Damy rade

[SANDRUSIA))]

moni26, dzieki wielkie podnioslyscie mnie na duchu troszke boze co ja bym bez was zrobila

[kyang]

Dziękuję za miłe przyjęcie


Mam nadzieję, ze Waszym dzieciaczkom pomoże rehabilitacja :)

Rochu z poruszaniem sie problemów nie ma, ale za to się przypałętał do nas refluks moczowy... poza tym to zdrowy chłopak


Zdrowyi duzy ( na szczęście w normie), o chwile słyszę,że niedowiary że ma dopiero 4 miesiące, bo Rochu waży jakieś 8200g teraz

Dziś zaliczyliśmy juz spacerek, zdążyliśmy wrócic przed deszczem.



pozdrawiam

[eve.ok]

kyang a ja myślałam, ze Jagódka jest dużą dziewczynką, bo 7150g waży No to tylko wagipogratulować... Choć ja w swojej książeczce z dzieciństwa mam przy 4 miesiącach wpisaną wagę 8100, więc możemy sobie z Rochem dłonie uścisnąć

A my dziś miałyśmy do szczepienia iść. pediatra nas jednak nie dopuściła - ze względu na kontakt Małej z zakażonym ospą Erykiem. Ale to i dobrze nawet gdybyśmy już tę ospę mieli za sobą mieć... moniś to ponoć przesąd, że osoba zakażona zaraża dużo wcześniej przed wystąpieniem objawów. Mi lekarz powiedział, ze najczęściej zaraza w trakcie już krostek wychodzenia lub 3 dni przed...
zresztą już sie nie przejmuję

sandrusia kochana, tak mi tam ciebie żal. Kurcze - niby do UK sie jedzie, bo w Polsce źle, ale nasza służba zdrowia z tego co mi przyjaciółka opowiada jesto niebo lepsza od brytyjskiej...

[SANDRUSIA))]

eve.ok, to prwada ci idioci tu sie w ogole nie znaja najlepsze jet to ze jest jeden lekarz do wszystkiego jest ginekologiem lekarzem ogolnym laryngologiem a jak idziesz do niego to diagnozy szuka w interniecie mowie wam cyrk na kolkach my idziemy 23 na szczepienie to zobaczymy ile kubus wazy ale mysle ze tez kolo 8 kg kyang, ile twoj sarbus mial jak sie urodzil ? moze wklej jaks fotke strasznie lubue ogladac dzieciaczki pozdrawiam
aha moje slonko dzis prawie caly dzin spi wlasnie mu kaszke zrobilam bo powinien jesc 45 minut temu ale nadal spi
jeszcze wam cos napisze pytalam wczoraj tej lekarki czy kubuniowi zabki beda wychodzily a ona mi ze jak wyjda to bedziemy wiedziec a potem dopiero zajzala do buzi i mowi ze tak u gory beda pierwsze

[eve.ok]

Nie zazdroszczę Ci tej sytuacji. Przecież móc polegać na dobrym pediatrze to pół sukcesu w wychowaniu malca. Przynajmniej jeśli o jakieś obawy i wątpliwości zdrowotne chodzi..
Ale ja bym była na twoim miejscu upierdliwa. popytaj, poszperaj, moze ktoś ma namiary na jakiegoś prywatnego chociaż lekarza...

[SANDRUSIA))]

eve.ok, no wlasnie szukam wszedzie nie wiem moze uda sie cos znalesc