Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Też ćwiczę sama w domu i wiecie co wam powiem zauważyłam że bez odpowiedniej diety efekty są mizerne. Obecnie stosuję się do dieta niskowęglowodanowa i staram się jeść mniej ale częściej i już pierwsze efekty są bardzo widoczne zgubiłam w talii, udach i oponke na brzuchu :) jestem z siebie zadowolona i wam też polecam zacząć od zmiany diety !!! :)

Moim zdaniem, ćwiczenie w domu też może być dość efektywne. Jeżeli dopiero zaczynasz swoją przygodę ze sportem, fitness domowy jest najlepszym rozwiązaniem. Na stronach internetowych można znaleźć różne programy treningowe, które można dopasować do swoich umiejętności i poziomu. Na początku nie będzie nawet potrzebny sprzęt, tylko motywacja.

Ja ćwiczę w domu. Mam jednak mało motywacji. Myślicie, że jakbym kupiła sobie super sportowe ubrania to czułabym się lepiej? Zastanawiam się nad ofertą sklepu http://firmoweciuchy.pl/. Tylko czy to zwiększy moją motywację?

Ciężko jest, ale staram sie tak 3 razy w tygodniu ćwiczyć przez conajmniej 30 min

Ja zdecydowanie wole ćwiczyć na siłowni, bo się zebrać nie mogę w domu...

ja ćwiczę w domu, bo nie mam na razie jak dziecka zostawić i iść na siłownie wiec cały zcas szukam jakiś nowych filmików z nowymi ćwiczeniami, żeby mi się nie znudziło ;) teraz jeszcze złapałam bakcyla na zdowe odżywianie i róznego rodzaju koktajle, zdrowe i energetyczne przekąski. Fajne pomysły znalazłam na fp Odchudzanie z Jagodą. Słysząłyście może o niej? Lubicie jej fanpage?

Tak! Niedawno cap prawda polubiłam jej stronkę na facebooku, bo zobaczyłam, ze fajne i ciewe rzeczy udostępnia, zwłaszcza te przepisy :) bardzo mi sie przydają, bo ja z potrzebowałam przepisów na dania do pudełek ;)

Jeśli tylko znajdę chwilę to staram się w domu poćwiczyć. Ale wiadomo podczas wykonywania codziennych obowiązków np podczas sprzątania również się spala kalorie. Stosuję się do zasady. Że lepiej przejść się schodami niż czekać na windę. Czasami jest to szybsze rozwiązanie. Do pracy chodzę na nogach a nie jeżdżę autem. Aktywność fizyczna i oszczędność bo na paliwo nie wydaję.

Cześć wam dziewczyny, ja ostatnio bardzo intensywnie wzięłam się za siebie. To znaczy zaczęłam biegam z moim facetem. On się wkurza czasem że go spowalniam i ma slaby trening przez ze mnie. Ale robi to chyba dla mojej motywacji. Do tego ćwiczę w domu. Właśnie mój kochany mąż wynajduje co róż to inne ćwiczenia na internecie i w ogóle i ćwiczymy. A do tego on chodzi na siłownię a ja jak mam czas to idę z siostra na aerobik czy na jakiś fitness. Mówię wam dla chcącego zawsze znajdzie się czas. A nie tylko same wymówki.

Od jakiegoś czasu ćwiczę z Ewą Chodakowską.

W domu to każdy głupi potrafi ;) A wpadłyście na to, żeby ćwiczyć w pracy? Nie, nie chodzi mi wyłącznie o zajęcia fitness organizowane w biurze po godzinach (czasem nawet w przerwach podczas dnia pracy), ale o taką dość oczywistą aktywność, która nie tylko pomoże nam utrzymać formę czy zapewni "ciągłość" treningu, ale także wpłynie korzystnie na naszą formę, że tak powiem, pracowniczą :) Że o co mi chodzi? A przeczytajcie sobie: https://minicrm.pl/blog/jak-cwiczyc-w-miejscu-pracy/.
No i jakie spostrzeżenia?