Zanlazły się dokumenty!!! Hip hip hura hura hura....
Ktoś w śmietniku znalazł. Resztę napiszę później bo wstałam dopiero i muszę dzieci ogarnąć.
ellepati, to super 
chociaż coś pozytywnego w tym pasmie "dolinek"
kwiatunio ja tak lubię jak mam coś mniej więcej zaplanowane bo sobie wszystko porobię i uszykuję ..tylko teraz wszystko zależne od pogody a jak nie zbyt dopisze to mam plan awaryjny -wyjście do zoo w niedziele bo jeszcze w tym roku nie byliśmy ..zobaczymy jak sie ułoży
chociaż coś pozytywnego w tym pasmie "dolinek"
kwiatunio ja tak lubię jak mam coś mniej więcej zaplanowane bo sobie wszystko porobię i uszykuję ..tylko teraz wszystko zależne od pogody a jak nie zbyt dopisze to mam plan awaryjny -wyjście do zoo w niedziele bo jeszcze w tym roku nie byliśmy ..zobaczymy jak sie ułoży
hej
spać i spać mi się chce a poza tym nic
już nawet nie pamiętam że niedawno byłam na wakacjach bo po powrocie dobiły mnie przeżycia w pracy a konkretnie z szefem , bo od lipca zmieniam pracę, a on mi mówi, że mu nóż w serce wbijam, że przeze mnie jego dzieci nie pojadą na wakacje, że musi zamknąć swoją galerię itp itd, do tego denerwuję się jak sobie poradzę w nowej pracy zamiast się cieszyś tymi zmianami
No ale jak tylko znajdę chwilkę to zasiądę nad zdjęciami z wakacji i powklejam trochę na TT to mi się humor może poprawi na wspomnienia błogich chwil
Joasia w ogóle morza się nie bała, najchętniej sama by wchodziła głęboko i fale ani lodowata woda jej nie zniechęcały i ryczała jak ją zawracaliśmy.
A w ostatnią noc na polu namiotowym mieliśmy chwile strachu bo coś podeszło do naszego namiotu i zaczęło obwąchiwać, z drugiej strony coś stukać i nie wiedzieliśmy czy zaraz nam się jakieś zwierzaki nie dobiorą do namiotu i ile ich jest zadzwoniliśmy więc do recepcji, że nas chyba dziki atakują i boimy się wyjść, a potem okazało się, że były tylko 2 i to 1 duży a 2 mały i przyszły na kolację ze śmietników powyciągać
aska fajnie, że na dobrych lekarzy trafiliście i że następna wizyta przy okazji urlopu się trafiła
kwiatunio no niestety raczej nie spotkamy się w Kórniku w sierpniu
planowałam wtedy jakiś urlopik, a tu ta nowa praca się trafiła i na pewno urlopu nie dostanę więc z przyjazdu do Poznania nici
[ Dodano: 2008-06-25, 15:10 ]
ellepati, no miałam nadzieję (pisałam ci na lutówkach) , że może ktoś znajdzie twój portfel i ci odda
spać i spać mi się chce a poza tym nic
już nawet nie pamiętam że niedawno byłam na wakacjach bo po powrocie dobiły mnie przeżycia w pracy a konkretnie z szefem , bo od lipca zmieniam pracę, a on mi mówi, że mu nóż w serce wbijam, że przeze mnie jego dzieci nie pojadą na wakacje, że musi zamknąć swoją galerię itp itd, do tego denerwuję się jak sobie poradzę w nowej pracy zamiast się cieszyś tymi zmianami
No ale jak tylko znajdę chwilkę to zasiądę nad zdjęciami z wakacji i powklejam trochę na TT to mi się humor może poprawi na wspomnienia błogich chwil
Joasia w ogóle morza się nie bała, najchętniej sama by wchodziła głęboko i fale ani lodowata woda jej nie zniechęcały i ryczała jak ją zawracaliśmy.
A w ostatnią noc na polu namiotowym mieliśmy chwile strachu bo coś podeszło do naszego namiotu i zaczęło obwąchiwać, z drugiej strony coś stukać i nie wiedzieliśmy czy zaraz nam się jakieś zwierzaki nie dobiorą do namiotu i ile ich jest
zadzwoniliśmy więc do recepcji, że nas chyba dziki atakują i boimy się wyjść, a potem okazało się, że były tylko 2 i to 1 duży a 2 mały i przyszły na kolację ze śmietników powyciągać
aska fajnie, że na dobrych lekarzy trafiliście i że następna wizyta przy okazji urlopu się trafiła
kwiatunio no niestety raczej nie spotkamy się w Kórniku w sierpniu
planowałam wtedy jakiś urlopik, a tu ta nowa praca się trafiła i na pewno urlopu nie dostanę więc z przyjazdu do Poznania nici [ Dodano: 2008-06-25, 15:10 ]
ellepati, no miałam nadzieję (pisałam ci na lutówkach) , że może ktoś znajdzie twój portfel i ci odda
Magdzinka, witaj 
to miałaś przygodę z dzikami i super ze Joasi podobało sie nad morzem :) dzieci lubią wodę nasza Basia też najlepiej siedziałaby cały czas w niej
śliczne foteczki Joasi urosła super i ślicznotka jest
czekamy na te z wakacji ..no i powodzenia w nowej pracy
lecę na spacerek z Basią bo za godz do pracy muszę
ale jutro wieczorek imprezkowy 
to miałaś przygodę z dzikami i super ze Joasi podobało sie nad morzem :) dzieci lubią wodę nasza Basia też najlepiej siedziałaby cały czas w niej
śliczne foteczki Joasi urosła super i ślicznotka jest
czekamy na te z wakacji ..no i powodzenia w nowej pracy
lecę na spacerek z Basią bo za godz do pracy muszę
ale jutro wieczorek imprezkowy Magdzinka, ło matko ja bym umarła ze strachu! Dla mnie dzik nieważne duży czy mały to straszny!!!
aska Jak tam u Was z gazem wymienili wam dysze? U nas jutor wpuszczaja ten nowy i dziś dzwoniłam do tej firmy co ma wymieniać i powiedzieli mi, że w pierwszej kolejności wymieniają w instytucjach takich jak szkoły i przedszokla piekarnie itd. a potem u odbiorców prywatnych. Narazie zapowiada się tydzień bez ciełej wody
aska Jak tam u Was z gazem wymienili wam dysze? U nas jutor wpuszczaja ten nowy i dziś dzwoniłam do tej firmy co ma wymieniać i powiedzieli mi, że w pierwszej kolejności wymieniają w instytucjach takich jak szkoły i przedszokla piekarnie itd. a potem u odbiorców prywatnych. Narazie zapowiada się tydzień bez ciełej wody
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość