Strona 281 z 333

: 13 gru 2009, 23:05
autor: siunia
kilolek, no tak w ksiazce bylo napisane, ja cie powiem szczerze ze normalnie jakos przy karmieniu zadnego dziecka o tym nie myslalam, bo co lecial se pokarm z cyca to lecial ile dziecko pociagnelo tyle zjadlo, dopiero teraz jak o tym pomyslalam to nawet ma to sens :ico_oczko:

: 14 gru 2009, 10:43
autor: matikasia
MonikaSko z pewnością masz coraz mniej pokarmu, bo mały najada się najwięcej z butli, więc z cyca mało ciągnie, a wiadomo im więcej ciągnie tym więcej się go produkuje.

Siunia ja też nie słyszałam, że dziecko co 12 dni potrzebuje więcej pokarmu, ale pewnie to prawda, bo szybko rośnie i coraz więcej potrzebuje.

My w środę mamy szczepienie i zobaczymy ile królewna już waży:) wczoraj darła się jakby krócej. Czas przeciągnął się z jedzeniem znów do 22, ale miała dłuższe kilkunastominutowe przerwy od płaczu jak leżała na brzuszku. Może jedynie ten espumisam ciut pomaga. Mogłam z M usiąść do allegro i coś Matiemu poszukać pod choinkę.

U nas też dziś mały śnieżek, ale pewnie dziś zniknie. Słoneczka na razie nie ma, ale na spacerek na pewno wyjdziemy.

: 14 gru 2009, 12:45
autor: siunia
matikasia, a Milenka ma kolki?? Bo jak piszesz o tym jej plakaniu to o jednej porze ten placz jest.

A ja od 7 na nogach, chłopcy sie obudzili i wpadli do mnie do sypialni , wiec trzeba bylo wyszykowac cała trojeczke i nakarmic, nie bylo tak zle bo mala grzecznie lezala i dala baraci obrobic, droga na przedszkole i spowrotem tez dobra :-)

Wiec Milan w przedszkolu, Nathan i Mia śpią , w domku posprzątane , wiec w spokoju kawke spijam . :-D

: 14 gru 2009, 14:05
autor: matikasia
Siunia im więcej dzieci tym człowiek lepiej zorganizowany nie?:)
My też już po spacerku i obiadek ugotowany. Zostało mi z wczoraj wielkie skrzydło z indyka i zamiast dać psom poskubałam i potrawka jak znalazł z ryżem:)
Podejrzewam kolki u Milenki. Po krzyczy już ze 3 tygodnie codziennie tyle samo czasu i zaczyna o tej samej godzinie. Próbowałam już wszystkiego z apteki. Wczoraj nawet suszarką suszyłam brzuszek i masowałam. Też nic. Od 19 do 22 krzyczy i je na zmianę. Nie ma mnie wtedy dla nikogo... w środę mamy szczepienie, to powiem co jest, ale myślę, że lekarz potwierdzi kolki. Na policzkach ma więcej kropeczek. Nie wiem czy to od mleczka, czy zabronią mi nabiał jeść. Oj tego bym nie chciała...

Waga dziś 64,5 także ciągle po kilka deko w dół. Brzuch jednak nadal tragiczny. W tym tygodniu czekają mnie zakupy coś do ubrana i ubranko do chrztu dla małej.

: 14 gru 2009, 14:43
autor: kilolek
matikasia, a próbowałaś ten niemiecki Sab Samplex? Ponoć bardzo dobry. Niby też na simeticonie jak bobiotic czy infacol ale w większej dawe.
U nas bylo bardzo podobnie rzez kilka dni ale odstawiłam mleko, robie masaże i daje infacol i jest ok. Ale jak tylko zjem choć trochę np jogurtu od razu sa krzyki ale juz nie takie dlugie.

: 14 gru 2009, 14:55
autor: CMonikA
hej sorki, ze sie wtracam, matikasia, ale my tez mielismy problem z kolkami i to u dwojki maluszków, u nas sprawdził sie infacol, wiec jesli nie probowalas jeszcze to polecam :)

: 14 gru 2009, 15:00
autor: matikasia
Próbowałam jako pierwszy. Podawałam tydzień. Nie było poprawy:(

: 14 gru 2009, 15:15
autor: kilolek
matikasia, a Sab samplex? Można kupić na allegro. Ale może moglaby Ci mama przywieźć?

: 14 gru 2009, 15:16
autor: matikasia
A co to?
W niemczech w aptece?

: 14 gru 2009, 15:25
autor: kilolek
tak. Tylko w niemczech można go kupic. Podobno bardzo dobry. Bardzo dużo osób go chwali. W sumie nie słyszałam żeby komus nie pomógł.
Nawet na "Naszych maluszkach październikowo-listopadowych" jakiś czas temu była o nim mowa.
Jesli nie pomyliłam nazwy :ico_wstydzioch: ale zaraz poszukam