: 10 lut 2010, 14:38
riterka, trzymam kciuki!!!
Mój mąż też już jedzie z pracy i pędzimy do lekarki na oględziny.
W międzyczasie zdążyłam się już popłakać, bo wszyscy wokół mnie wiedzą lepiej co mam robić niż ja sama. Ojciec z bratem cały czas odsuwają mnie od myśli rodzenia w naszym szpitalu i naciskają na Poznań. Brachol twierdzi, że może załatwić żeby przyjęli mnie już dziś na oddział i za kilka dni zrobili cc. Ale ja nie chcę rodzić 30 km od domu, w szpitalu gdzie poród to masówka a położne traktują dziecko i matkę jak przedmiot na taśmie produkcyjnej
madzia0609, z tymi wodami to ja już też się wiele razy zastanawiałam ale to chyba tylko wzmożona wydzielina . Zauważyłam że jak coś podźwigam albo za dużo chodzę to wtedy jest jej więcej. Jesteś w szpitalu to na pewno potrafią Ci tam udzielić prawidłowej diagnozy.
Mój mąż też już jedzie z pracy i pędzimy do lekarki na oględziny.
W międzyczasie zdążyłam się już popłakać, bo wszyscy wokół mnie wiedzą lepiej co mam robić niż ja sama. Ojciec z bratem cały czas odsuwają mnie od myśli rodzenia w naszym szpitalu i naciskają na Poznań. Brachol twierdzi, że może załatwić żeby przyjęli mnie już dziś na oddział i za kilka dni zrobili cc. Ale ja nie chcę rodzić 30 km od domu, w szpitalu gdzie poród to masówka a położne traktują dziecko i matkę jak przedmiot na taśmie produkcyjnej

madzia0609, z tymi wodami to ja już też się wiele razy zastanawiałam ale to chyba tylko wzmożona wydzielina . Zauważyłam że jak coś podźwigam albo za dużo chodzę to wtedy jest jej więcej. Jesteś w szpitalu to na pewno potrafią Ci tam udzielić prawidłowej diagnozy.