Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Witam juz w nowym roku.
Co prawda jestesmy znowu o rok starsi i nasze dzieci tez ale fajnie ze mozna zaczac wszystko od nowa.No i wiosna coraz blizej
Juli wczoraj spala i zadne wystrzaly jej nie obudzily
A my z mezem wypilismy po lampce szampana i troszke patrzylismy na TV i niuniu.
Anula piekne zdiecie A co do propozycji to sie zgadzam z toba jak najwiecej i czesciej a jak naj mniej

[ Dodano: 2008-01-01, 12:42 ]
Violu szarlotke wlasnej roboty Jestes brutalna piszac o takich dobrociach

Joasiu jak najbardziej zapraszam na szarlotke i kawusię....

U mnie to kaczuszka w picu sobie siedzi! Ale bedzie jedzonko! A do tego grzybki i fasolka! troche tez tradycyjnych francuskich przysmakow tzn watrobka gesia i losos wedzony, a na deser lody! Uwielbiam lody! mniam!!!

[ Dodano: 2008-01-01, 12:46 ]
A szarlotke to tez bym zjadla!

[ Dodano: 2008-01-01, 12:48 ]
Wiecie co? poszlam zobaczyc na nasza szkole i okazalo sie ze z podstawowki jest juz kilka osob! ale z tym ubaw!

U mnie to kaczuszka w picu sobie siedzi! Ale bedzie jedzonko! A do tego grzybki i fasolka! troche tez tradycyjnych francuskich przysmakow tzn watrobka gesia i losos wedzony, a na deser lody! Uwielbiam lody! mniam!!!

Aniu ty to masz przysmaki....mniam

a powiedz mi kochana czy stosowałas dietę na początku przy karmieniu Amalii?
bo pamiętam jak pisałas, ze bedziesz wszystko jesc....

[ Dodano: 2008-01-01, 13:29 ]
u mnie dzis na obiad wczorajszy barszczyk czerwony, mam jeszcze łazanki (chłopcom tak posmakowały w/g przepisu Uli i wczoraj im zrobiłam...)..
dziś nie chce nam się gotować...
aha no i mam tą szarlotkę...pachnie w całym domu

witamy w Nowym Roku. Zyczymy wszystkiego naj,naj.

a u nas Veronika na koniec starego roku sie troche przeziebiła i teraz walczymy z odciąganiem kataru a przy tym jest straszny krzyk. A do tego mój Tomek też przeziębiony , tylko ja sie jeszcze zdrowo trzymam

A moja Veronika przespała całego sylwestra i nic ją nie obudziło

Aniu a łososia wedzonego to ja pczoraj jadłam pychotka

[ Dodano: 2008-01-01, 14:26 ]
Violu a na szarlotke to z chęcią bym sie wprosiła

Violu, ja od poczatku wszystko sobie jadlam z umiarkiem oczywiscie! Dziecku nic nie bylo, tylko sobie czasem aromatycznie poprutkala! No ale to normalne przy takim jedzonku! Ja to za bardzo dobre jedzonko lubie, zeby jakies diety stosowac! Tak ze czekolada tez byla w ruchu i wszystkie owocki pestkowe salatki z cebulka , jedzonko z czosnkiem itp!!! tzn brzydka mama!!!!!!!
Justynko co do katarku, to ja stosuje taka zasade:
codziennie (nawet bez kataru) mycie noska morska woda i smarkanie takim specjalnym do smarkania noska(to nie jest gruszka, tylko buzia sie wysysa i to szybciej idzie i latwiej!) Rezultat jest taki, ze dzieci sie do tego przyzwyczajaja i nie placza! No na dodatek ja to zawsze miny stroje wiec Amalia smieje sie za kazdym razem! Poza tym takie codzienne mycie noska stosuje u wszystkich moich dzieci (przy wieczornym myciu i kazde swoj spray do nosa) bo to zapobiega katarkom!

witajcie w nowym roku.
Jak dobrze pójdzie to może nadrobię te zaległości z 5 dni
U nas sylwester przespany.... I to był bo normalnie to byle co Natalę wybudza a tu zdziwko, walą z petard a moje słonko śpi....
Coś mi mignęło w waszych postach o spotkanku w maju jestem za
a teraz wracam do czytania zaległości

[ Dodano: 2008-01-01, 17:00 ]
ja też jestem za spotkaniem w Krakowie:)

[ Dodano: 2008-01-01, 17:03 ]
nysa też może być

Oj Violu narobilas smaka ta szarlotka wszystkie sie wpraszaja
I jak ten pierwszy dzien tego roku?
My jak zwykle do poludnia szykowanie obiadku,spacerek a teraz byle do kapania malej.Wlasnie Pawel siedzi z Juli i buja ja.A ja odnalazlam tyle znajomych w nasza-klasa ze szok.Kupe sie porozjezdzalo po swiecie,ale u mnie to w klasie to jakies milczki Nie rozpisuje sie wcale musze ich przyslac na TT to ich nauczymy

Oj Violu narobilas smaka ta szarlotka wszystkie sie wpraszaja

kochana już pół blaszki tylko zostało....takie łakomczuchy, chociaż ja, też nie powiem skubnęłam...

u mnie w naszej szkole...też sporo szczególnie w podstawówce...juz chcą organizować spotkanko...

[ Dodano: 2008-01-01, 18:28 ]
oj tez juz czekam na kąpanko Mileny bo cos dzisiaj marudzi...może po kapieli zaraz uśnie to troszkę odpocznę...

witajcie w Nowym Roku - wszystkiego najlepszego mamusie

u nas nocka w pieleszach, bo Tadzik nic nie zluzował mamusi, trochę TV i tyle
za to dziś Tademeczek prawie w ogóle nie spał, max 30 minutek i może się nazbierało tego z 2 godzinki
za to podglądając was trochę zastosowałam zupkę (dziś pierwszy raz z mięchem, lekko doprawiona i z łyżką rosołu) przed kąpielą, poprawioną butlą z wodą (zdziwiłam się jak pięknie cmokał z butelki wodę, bo z niekapka nie umie jeszcze), a po kąpieli podwójny cyc, zobaczymy co będzie tej nocy, w każdym razie jak już będzie dobrze, to spróbujemy w nocy wyeliminować wodą choć jedno karmionko

ale pychotki przyrządzacie... mniam, mniam....
aha, dziewczyny Tadzikowi wyszły na zgięciach rączek i nóżek takie szorstkie plamy, czy któraś miała już do czynienia z czymś takim? bo zastanawiam się czy to coś nowego czy też reakcja na ciasteczka, które przysłała babcia męża, choć do tej pory nigdy nie wychodziły takie rzeczy, raczej chrosteczki na buzi

[ Dodano: 2008-01-01, 20:13 ]
ponownie wrzucam, dla tych które nie mają czasu czytać poprzednich postów

AKTUALIZACJA
UWAGA!!!
PROPOZYCJA SPOTKANIA LIPCóWECZEK:
MAJ 2008

proszę się wypowiedzieć w tej kwestii podając proponowane miejsce spotkania

Do tej pory zgłoszone:
- Nysa (2)
- Francja
- Łódź
- Radom
- Gniezno
- Kraków (5)

[ Dodano: 2008-01-01, 20:19 ]
i jeszcze obiecane fotki siedzącego Tadzika