: 11 lut 2010, 14:15
hey!
ja tylko sie zameldować że żyje i jeszcze w całości.
sorki ze nie zaglądam ale nie mam czasu.
zreszta przeprowadzałam sie - mieszkam dwa tyg w nowym miejscu, mase kłopotów z tesciami mam i jakos tak wychodzi ze nawet mi sie nie chce pisać.
Mam nadzieje ze u Was wszystkich w miare ok.
ja czuje sie rewelacja w porównaniu do pierwszej ciąży - kompletnie nic poza straszna zgagą mi nie ma.
Pozdrawiam Was wszystkie. pa pa
ja tylko sie zameldować że żyje i jeszcze w całości.
sorki ze nie zaglądam ale nie mam czasu.
zreszta przeprowadzałam sie - mieszkam dwa tyg w nowym miejscu, mase kłopotów z tesciami mam i jakos tak wychodzi ze nawet mi sie nie chce pisać.
Mam nadzieje ze u Was wszystkich w miare ok.
ja czuje sie rewelacja w porównaniu do pierwszej ciąży - kompletnie nic poza straszna zgagą mi nie ma.
Pozdrawiam Was wszystkie. pa pa