beti
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 531
Rejestracja: 05 sty 2011, 14:45

20 lip 2011, 11:26

zirafka,
hej dziewczyny rodzicie??? nie zostawiajcie samej!!!!!
kochana, żartujesz sobie, własnie wróciłam z wizyty. Niby Mały coś tam ćwiczy i mam 2 cm. rozwarcia, ale to by było na tyle. :ico_szoking: Mam w piatek przyjśc na KTG i w poniedziałek (jak nie zrobi mnie znowu w konia ta moja lekarka) mam przyjśc na powtórne KTG i ewentualnie zabrać ze soba rzeczy do szpitala. :-D A suwaczek, no super! Niedługo bede w 44 tyg. :ico_brawa_01:

ladybird23
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5261
Rejestracja: 27 kwie 2007, 17:27

20 lip 2011, 12:33

jak ja sobie wspomne jak wam pisalam ze u mnie sie chyba zbliza, a teraz jest was wiecej w tej niepewnosci :ico_oczko:
a moja Kalinka ma juz 3 tyg :ico_szoking:

gosia no ty bedziesz nastepna, ale czy uda ci sie przetrzymac do przyszlego tyg?szczerze watpie :ico_noniewiem: zatrzymaj rodzicow u siebie na te pare dni :-)

nina0226
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1422
Rejestracja: 25 lis 2010, 18:21

20 lip 2011, 12:40

Hej wszystkim! Ja też niestety jeszcze nie rodzę... a tak bardzo już chciałabym mieć to za sobą. Denerwujące jest ta niewiedza i oczekiwanie. Znając moje szczęście to pewnie szybciej niż w terminie z usg nie urodzę (8sierpień), a mi się już tak czekać nie chce :ico_placzek:

[ Dodano: 20-07-2011, 12:43 ]
zazdroszczę Ci ladybird, że urodziłaś w 38tygodniu...

Awatar użytkownika
zirafka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7734
Rejestracja: 19 paź 2007, 18:55

20 lip 2011, 12:48

ide robic buraczkowa -
zupę buraczkową? jak robisz?ja dzisiaj nie jem prawie nic bo wczoraj przesadziłam i źle się z tego powodu czułam, tak więc dzisiaj malutka dietka dla lepszego samopoczucia.
Mam w piatek przyjśc na KTG
ja mam w piątek usg a najlepsze jest to, ze w piatek tylko usg a badanie w poniedziałek i zwolnienie do pracy tez w poniedziałek.. i tak licze po cichu, ze jak pójdę w poniedzialke to może da od razu skierowanie do szpitala hm zobaczymy

beti
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 531
Rejestracja: 05 sty 2011, 14:45

20 lip 2011, 13:17

zirafka,
i tak licze po cichu, ze jak pójdę w poniedzialke to może da od razu skierowanie do szpitala hm zobaczymy
no to ani Ty ani ja sie nie pojawie w poniedziałek na forum/ :-D :-D :-D To co rodzimy? W końcu u mnie to 41 tydzien według suwaczka :ico_zly:

Awatar użytkownika
Agus
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 532
Rejestracja: 14 kwie 2011, 13:00

20 lip 2011, 14:00

no to ani Ty ani ja sie nie pojawie w poniedziałek na forum/ :-D :-D :-D To co rodzimy?
Ejjj ja tez chce z Wami :D 8 dni zostalo, ale od kilku mam coraz silniejsze bole i czestsze uplawy.. jak juz mowilam nie wiem czy to ten czop, bo tak po trochu mi cos leci, ale niezbyt geste.. ale cala ciaze nic nie mialam, dopiero teraz :ico_noniewiem:

Gosia czytalam ze jak czop odejdzie to porod w ciagu kilku dni jesli jest bialy a jesli krwisty to w ciagu 24h.. kurcze ja juz chce moje sloneczko tu!!! codziennie mu mowie zeby wychodzil a on nic :ico_olaboga:
zupę buraczkową? jak robisz?
Haha ja tez wlasnie myslalam nad nia na dzisiaj bo moj M kupil wczoraj buraczki :D a ja robie tak, ze daje miesko zeby sie gotowalo oczywiscie i do tego buraczki takie obrane gotowane, potem ziemniaki, z jedna marchewke, kawalek pietruchy i selerka i 3 puszki fasolki w wodzie, tylko bez wody :D i potem wyciagam buraczki z garnka jak puszcza soczek, scieram na tarce i wrzucam spowrotem mniaaam :D to taki barszczyk ukrainski bardziej niz buraczkowa :D ale uwielbiam od kiedy pierwszy raz w szkole zjadlam ladnych 10 lat temu :-)

Awatar użytkownika
Gosia A
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2477
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:01

20 lip 2011, 14:20

ha :-D
u mnie to gospodarczo - był rosół - potem - gotouje buraki - ale tylko do wrzenia. odstawiam - kroje w plasterki ta marchewke z rosołu,kopererk drobno, miesko ( bomój synalec nie uznaje zupy bez miesa ) kroje na małe paski i dodoaje ziemniaki drobno pokrojone. jak sie ugotuja ziemniaki - to starkowane buraki dodoaje - dodaje ok 2-3 łyzki octu winnegi i 2-3 łyzki cukru - wtedy kolor jest fajowy i taki smaczek . i wsio.
Rosołu wczoraj zostało duzo - wiec z czesci jeszcze zrobiłam pomidorowa - mało :-D ( ja dodoaje pokrojone pomidory z puszki i koper), i ryz ugotowałam - 2 pojemniki zupy pomidorowej tez mam - juz poszlo do zamrazalnika . wiec - mam 6 pojemników zup - na prawie 12 dni w sumie - po 2 - bo mam jeszcze ogórkowa i ta buraczkowa :-D
Lady - moi rodzice pojechali juz ... dlatego mi nie pasuje teraz :-D , bo jutro idziemy obejrzec te półkolonie i mam nadzieje ze mu sie spodobaja ...
ja sie jako piwerwsza nie pcham :ico_nienie:
ja góra w niedziele ... a najlepiej we wtorek wieczorem :-D ... ale mi ta po malutku ten czop odchodzi ... to moze za tydzien co???

Awatar użytkownika
zirafka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7734
Rejestracja: 19 paź 2007, 18:55

20 lip 2011, 15:32

no to ani Ty ani ja sie nie pojawie w poniedziałek na forum/ To co rodzimy?
to wynika z tego , ze mało kto się pojawi w poniedzialaek hahahahahahahahahaha tej we wtorek pasuje, tej juz , kurcze kazdy ma jakies plany hihihihi
W końcu u mnie to 41 tydzien według suwaczka

no teraz Ci idzie 41 a w poniedziałek to juz bedzie 42 hahahahaah
GosiA no fajny przepisa na buraczkową , a pytałam bo czesto robiłam botwinkę i Kuba bardzo lubi więc teraz moge zaserwowac my buraczkową z Twojego przepisu, oczywiście tez z mięskiem :ico_oczko:
A u nas teraz przeszla straszna burza brrrr z gradem a miałam małego wziąść na spacer , może jescze sie wypogodzi i przestanie padac.
to taki barszczyk ukrainski bardziej niz buraczkowa

no to jest właśnie barszcz ukraiński, ale robicie smaka dziewczyny... a ja dziś dieta

Awatar użytkownika
Gosia A
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2477
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:01

21 lip 2011, 08:52

przyszłam powiedziec dzien dobry :-D
2 w 1 nadal .. i dobrze :-D
my po śniadaniu - zaraz idziemy oglądac te półkolonie ... trzymać kciuki, żeby młodemu sie spodobało :-D

beti
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 531
Rejestracja: 05 sty 2011, 14:45

21 lip 2011, 09:02

Cześć, mi sie w nocy juz powoli wydawało, że coś się dzieje. Cała noc dziwnie bolał mnie brzuszek, a koło 4.00 złapał mnie skurcz - ten taki prawdziwy. No ale po 15 min. mineło i jestem nadal 2w1

Gosia A,
my po śniadaniu - zaraz idziemy oglądac te półkolonie ... trzymać kciuki, żeby młodemu sie spodobało :-D
spodoba sie na 100% - czekaj, zrobie sobie jakies śniadanko i trzymam!

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość