Strona 284 z 538

: 29 paź 2009, 22:50
autor: anetkajur
cześć dziewczyny u mnie teraz kruchi z czasem pracuje przez 3 dni w tygodniu do 16 a od 16 do 20 4 razy w tygodniu chodze na kursc ksiegowosci. Kurs jest dosc intensywny ale za to trwa nie cale 3 miesiace. Normalnie kosztuje cos 2700zl ale my płącimy 10% a reszta kasy jest z Unii więc szkodaby było nie skorzystać.
Diś byłam z Julka na badaniu krwi bo dostała skierowanie od allergologa wiec przy okazji i na morfologie pobraliśmy jej i nie uwierzycie ale moje dzicko patrzyło sie jak wkuwaja sie jej w raczke i jak kapie krew i nie wydaa z siebie nawet jednego dzwięku ja sie spodziewałam wrzasków jakiejs histerii a ta spokojnie sie przygladała. Jak pani skonczyła to mi powiedziała " Lala nie plakała byla dzielna" Panie tez były w szoku a ludzie w poczeklani pytali sie mnie czy wogole jej pobrali krew bo nic dziecka nie było slychać. Strasznie dumna jestem z tej mojej córuni.

: 29 paź 2009, 23:10
autor: aniawlkp86
Kurs jest dosc intensywny ale za to trwa nie cale 3 miesiace. Normalnie kosztuje cos 2700zl ale my płącimy 10% a reszta kasy jest z Unii więc szkodaby było nie skorzystać.
no jasne,warto skorzystać :ico_brawa_01:
moje dzicko patrzyło sie jak wkuwaja sie jej w raczke i jak kapie krew i nie wydaa z siebie nawet jednego dzwięku
:ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: dla niej :-) u was normalnie z żyłki pobierają czy z palca?? bo u nas jak byłam z Hanią to 3 razy kłuli w żyłę z rączki,mała tak się darła z bólu a ja płakałam z nią (te zyły ledwo było widać :ico_olaboga: ),a ostatnio jak byłam gdzie indziej to z paluszka jej pobierali krew i też nic nie płakała :ico_brawa_01:

: 29 paź 2009, 23:13
autor: anetkajur
u nas z zyły pobierają i tez nie chcaiło sie dac na ciagnąc więć odczepiła strzykawke od igły, pod igłe podstwiła brubówke i tak kapała ta krew.

: 29 paź 2009, 23:18
autor: aniawlkp86
anetkajur ja teraz na pewno nie dam małej ściągać z żyły :ico_nienie: jak mogą pobrać z palca to tak na razie zostanie :ico_sorki: w przyszłym tygodniu jedziemy na pobranie krwi tam gdzie ostatnio to mam nadzieję,że znowu będzie przyjemnie :-)

: 30 paź 2009, 07:45
autor: myszka105
Pozdrawiamy spiochów my nie spimy od 5:00
Diś byłam z Julka na badaniu krwi bo dostała skierowanie od allergologa wiec przy okazji i na morfologie pobraliśmy jej i nie uwierzycie ale moje dzicko patrzyło sie jak wkuwaja sie jej w raczke i jak kapie krew i nie wydaa z siebie nawet jednego dzwięku ja sie spodziewałam wrzasków jakiejs histerii a ta spokojnie sie przygladała. Jak pani skonczyła to mi powiedziała " Lala nie plakała byla dzielna" Panie tez były w szoku a ludzie w poczeklani pytali sie mnie czy wogole jej pobrali krew bo nic dziecka nie było slychać. Strasznie dumna jestem z tej mojej córuni
dzielna dziewczynka

: 30 paź 2009, 14:50
autor: aniawlkp86
witam
nareszcie trochę spokoju :ico_sorki: posprzątałam i gołąbki zrobiłam :ico_brawa_01: teraz się gotują :ico_brawa_01:
a tu moja pomocnica :-D
Obrazek
Obrazek

: 30 paź 2009, 15:04
autor: myszka105
aniawlkp86, ja też chcę gołabka w w sumie trzy by starczyły :-D

: 30 paź 2009, 15:16
autor: kilolek
ja tez bym zjadła ale nei chce mi sie robić jak diabli. Ostatnio w kuchni spędzam doslownie minuty.Byle szybciej. Dzisiaj to aż samą siebie zadziiwilam, bo bitki zrobiłam, a tak to otłukę jakies kotlety albo pierś z wazywami czy sosem rzucę na patelnię :ico_wstydzioch: albo lepiej nawrzucam do parowara surowych warzyw, miesa itp i po godzinie sprawdzam czy jadalne :ico_wstydzioch: a najlepeij mi wychodzi....zamawianie przez telefon!!!!! :ico_haha_02: :ico_brawa_01: w tym jestem mistrzem :ico_sorki:

: 30 paź 2009, 15:56
autor: aniawlkp86
myszka105 , kilolek podzielę się z wami :-D :-D
.zamawianie przez telefon!!!!!
ja jeszcze nigdy nic nie zamawiałam do jedzenia przez telefon :ico_noniewiem:

: 30 paź 2009, 16:03
autor: myszka105
a najlepeij mi wychodzi....zamawianie przez telefon!!!!! w tym jestem mistrzem
to tak jak ja.Wczoraj około 23 zachciało nam się jeść w lodóWCE praktycznie światło i mój małżonek zadzwonił po pizze ale powiedzieli że już zamykają i juz nie dowiozą.Ato była nasza ulubiona pizzeria.Do kojnych już nie dzwoniliśmy bo nie mam do nich zaufanie,zależy jaki kucharz robi i jak mu wyjdzie.
może dziś coś zamówimy tylko zadzwonimy wcześniej bo i tak godzinę trzeba czekać