Strona 284 z 858

: 17 sty 2011, 18:45
autor: Motylek22
patrycja_g, poduszka między kolanami, a jaka to zleży jak Ci będzie wygodniej mi wygodnie z podłużnym wałkiem albo z jaśkiem ale takim dobrze wypchanym :ico_oczko:

markotka, ja pisałam o barszczyku :-D

Ja robię barszcz troche po swojemu :ico_oczko:
4 buraczki
puszka białej fasoli
2 marchewki
1 pietruszka
1/3 selera
natka pietruszki
3-4 ziemniaki
śmietana 18%
mała cebulka lub por
kawałek kapusty białej
sok z cytryny ok 1 łyżki
2 listki laurowe
kilka ziaren ziela angielskiego i pieprzu
trzy łyżki sosu sojowego
sól, pieprz, koperek


Włoszczyznę, gotować z listkami laurowymi, zielem i pieprzem do miękkości. (można zetrzeć na tarce, ja gotuję w całości a potem rozgniatam widelcem. Dzięki temu powstaje bardziej aromatyczny wywar, można też gotować zupkę na mięsku) Wyciągamy ugotowane warzywa. Wyciągamy z zupki listki laurowe i ziarna przed wrzuceniem rozgniecionych warzyw spowrotem. Oddzielnie gotuję buraczki. Jak buraczki sa miękkie studzę, później obieram i trę na tarce i do zupki razem z poszatkowaną kapustą. (można też buraczki pokroić w kostkę jak ktoś woli). Dodajemy pokrojone w kostkę ziemniki i doprawiamy zupkę sosem sojowym, pieprzem, i dodajemy podsmażoną cebulkę(jeśli chcemy dać por to pokrojony drobno dodajemy na początku razem z włoszczyzną. Gdy ziemniaczki są już miękkie dodajemy fasolę z puszki, posiekaną lub suszoną natkę pietruszki, koperek i próbujemy czy jeszcze nie trzeba doprawić. Zaprawiamy zupkę zachartowaną śmietaną. Na talerzu można jeszcze posypać natkę.

Mam nadzieję że nic nie pominełam.
Niektórzy dają rosołki, ja w mojej kuchni wogóle nie używam rosołków ani innych sztusznych przypraw typu wegeta. Ale jak ktoś chce to może sobie wrzucić :ico_oczko:

markotka, ja przewidziałam po przepiesie ż może być mdła ta zapiekanka dlatego do sosu dodałam czosnek i mięsko przyprawiłam na ostro :-D

: 17 sty 2011, 18:54
autor: aniawlkp86
Motylek22 dzięki za przepis :ico_sorki:

: 17 sty 2011, 18:58
autor: patrycja_g
Motylek22, aniawlkp86, dzieki za rady, od dzis bede eksperymentowac :-)

markotka, tak, sprintu troche bylo tylko ze ja juz czasem ledwie chodze wiec za bardzo mi to na reke nie bylo :ico_oczko:

Ja uwielbiam wszelkie barszcze, ale ich nie robie niestety bo R nie jada czerwonych zup. Jak przeczytalam przepis to nawet poczulam ten smak, moze jakbym dala wiecej smietany to kolor by sie lekko zakryl i uszloby :-D

: 17 sty 2011, 19:03
autor: Motylek22
moze jakbym dala wiecej smietany to kolor by sie lekko zakryl i uszloby
:ico_haha_01: nie zły pomysł :ico_haha_01: Może się nie zorientuje :ico_oczko:

: 17 sty 2011, 19:05
autor: Murchinson
Ja barszcz ukraiński robię podobnie z ta różnicą, że do wywaru mięsno-warzywnego dodaję obrane i pokrojone w kostkę buraczki i gotuje razem. Jak buraki są w połowie miękkie dodaje fasolę (albo z puszki albo wcześniej namoczoną przez całą noc i podgotowaną-ja najbardziej lubię jasia), na sam koniec ziemniaki.

: 17 sty 2011, 19:09
autor: markotka
Motylku dziękuję za przepis, muszę sobie ugotować :-D

już po kolędzie, ksiądz był 5 minut, kopertę zgarnął i tyle go widzieli :ico_haha_01:

papryczki siedzą w piekarniku, ziemniaki się gotują, mąż w drodze do domu :-D

: 17 sty 2011, 19:10
autor: aniawlkp86
to już wiem że w piątek zrobię barszcz ukraiński :-D

: 17 sty 2011, 19:10
autor: Murchinson
Ja uwielbiam wszelkie barszcze, ale ich nie robie niestety bo R nie jada czerwonych zup. Jak przeczytalam przepis to nawet poczulam ten smak, moze jakbym dala wiecej smietany to kolor by sie lekko zakryl i uszloby :-D
:577: masz rację -różowy to nie czerwony więc może się uda :-D A Twój R to tylko czerwonych zup nie jada czy innych potrwa i warzyw w tym kolorze też nie?

: 17 sty 2011, 19:11
autor: aniawlkp86
już po kolędzie, ksiądz był 5 minut, kopertę zgarnął i tyle go widzieli :ico_haha_01:
i po kolędzie :ico_haha_01:

: 17 sty 2011, 19:12
autor: Murchinson
to już wiem że w piątek zrobię barszcz ukraiński :-D
Mi też narobiłyście smaka więc w tym tygodniu go ugotuję i jeszcze krokiety z czerwona kapustą wg.przepisu Koroneczki.