Strona 285 z 979

: 28 mar 2009, 21:54
autor: donatka26
synuś już śpi, ja idę się wykąpać i może obejrzę film na tvn
do jutra, dobranoc :ico_oczko:

: 29 mar 2009, 07:52
autor: jedwabna
hej hej
moj synus przeszedl wczoraj samego siebie :ico_noniewiem: jak zasnal o 20.30 tak obudzil sie dopiero o 6.30. czy to jest normalne ze dziecko spi w nocy tak dlugo?moze powinnam budzic go na karmienie? :ico_olaboga: :ico_noniewiem:

: 29 mar 2009, 08:03
autor: milutka204
hej

u nas nocka jak zwykle taka sama od 4 marudzenie ;)

teraz juz marudzi i placze bo chce na raczki
czy to jest normalne ze dziecko spi w nocy tak dlugo?moze powinnam budzic go na karmienie? :ico_olaboga: :ico_noniewiem:
normalne :) chociaz mojej nigdyt tak saie nie zdazylo

: 29 mar 2009, 09:29
autor: donatka26
witam :)
u nas nocka super :-)
ja byłam już po cieplutki świeży chlebek i bułeczki, właśnie jem śniadanko,
na dworze słonecznie, ale jest straszny wiatr
synuś drzemie, dziś jedziemy do teściów na obiad

[ Dodano: 2009-03-29, 09:30 ]
u nas nocka jak zwykle taka sama od 4 marudzenie ;)
i od tej godziny Ci Klaudia nie śpi????

: 29 mar 2009, 09:30
autor: milutka204
a u nas dzis deszczowo jedziemy do mojej mamy bo we wtorek idzie do szpitala to niech sie nacieszy wnusią!

: 29 mar 2009, 09:32
autor: ananke
plum z rana :-)
jak zasnal o 20.30 tak obudzil sie dopiero o 6.30. czy to jest normalne ze dziecko spi w nocy tak dlugo?moze powinnam budzic go na karmienie? :ico_olaboga: :ico_noniewiem:
normalne :-D aczkolwiek rzadko się zdarza, mój potrafił najdłużej spać 9,5 godz :-) a najczęściej śpi około 8 :ico_sorki:

ja się miałam wybrać do kościoła, bo ksiądz "marudził", że dzieci komunijnych nie widzi w kościele, ale przez tę zmianę czasu juz widzę, że nie wyjdę z domu przed 11 :ico_puknij: noo, ale przez tydzień przestawię powoli Alka i będzie jak zawsze :-) także dziś leniuchuję w domu, wyjdę tylko na krótki spacerek, może odwiedzi nas koleżanka z tego forum :-D :ico_sorki: ale jeszcze czekam na znaki :-D

a jakie u Was plany na dzionek?? :-)

: 29 mar 2009, 09:37
autor: milutka204
i od tej godziny Ci Klaudia nie śpi????
hmmm spi z 15-30 min a tak juz nie spi ...... naucyzla sie task i nie ma przepros polozylismy ją spac o 22 na probe to tak samo 4 i koniec spania

: 29 mar 2009, 09:39
autor: ananke
naucyzla sie task i nie ma przepros polozylismy ją spac o 22 na probe to tak samo 4 i koniec spania
hmm, dziwnie tak.. no, ale czasami tak dzieciaczki mają... mój nad ranem potrzebuje się przytulić, wtedy zasypia bez protestów, choc wierci się z 10 minut i dopiero przysypia jeszcze na godzinę lub dłużej....

: 29 mar 2009, 09:49
autor: jedwabna
normalne aczkolwiek rzadko się zdarza
normalne :)
dzieki dziewczyny bo juz sie zaczelam zamartwiac :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:
normalne aczkolwiek rzadko się zdarza, mój potrafił najdłużej spać 9,5 godz a najczęściej śpi około 8
no to mamy farta. przynajmniej na razie...i oby juz tak zostalo :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

ja juz zrobilam surowke do obiadu z bialej kapusty...odmrazam wlasnie kotletki mielone i z ziemniaczkami bedzie i tylko tyle. my nie lubimy rosolu i nigdy nie jemy obadu 2-daniowego...nie mam chyba takiej pojemnosci zoladka zeby zmiescic 2 dania :-D
po obiedzie planujemy jechac z dzieckiem do rodzicow na kawke a potem pewnie na wies do drugich rodzicow. mielismy isc na spacerek z wozkiem ale u nas dzis brzydko i kropi deszcz :ico_zly:

jak sie ubieracie na chrzciny? ja zaczelam sie juz rozgladac za jakimis ciuszkami,bo cos musze kupic i chyba kupie sobie spudniczke olowkowa z wysokim stanem bo mi sie straaasznie takie podobaja
:-D :-D a chrzciny planuje dopiero na maj :-D
a no i jeszcze ciekawi mnie gdzie wyprawiacie chrzciny?w domu czy w lokalu i jakie dania planujecie?
my to chyba zrobimy w domu i bedzie kolo 20 osob. standardowo zrobimy rosol i chyba schab z pieczarkami w sosie mysliwskim+2 rodzaje surowek no i moze barszczyk z uszkami, 2 rodzaje salatek, ciasta, napoje no i alkohol i tyle. jak bedzie u was?

: 29 mar 2009, 09:57
autor: donatka26
my już robiliśmy chrzciny, mieliśmy w domu, było 14 osób, mama zrobiła obiad, a potem był tort, placki i kawa, wódki nie postawiliśmy, bo uważamy, że jest to święto dziecka i nie wypada