Strona 286 z 398

: 17 lut 2008, 20:28
autor: lalunia
Anuszka ooooooo teraz kumam hihi


żona to może mi dasz numer a ja tobie co? ja tu będe napewno :ico_haha_01: a tak w ogóle to jest możliwość że znowu powiesz że nie zostajesz jeśli nic sie nie będzie działo i wrócisz do domu?

: 17 lut 2008, 20:49
autor: Kamila1982
HEJ LASKI!!!
ASIAB SYNUS SLICZNY :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
SZYBKIEGO POWROTU DO DOMKU WAM ZYCZE!!!!
CIEKAWE JAK TO WLASNIE JEST Z TYM OBNIZONYM BRZUCHEM. U NIEKTORYCH WIDAC U INNYCH NIE.
MI SIE WYDAJE ZE MOZE MI SIE JUZ OBNIZYL BO JAKOS TAK LZEJ MI SIE ODDYCHA...ALE JAK PATRZE W LUSTRO TO NIE WIDZE ROZNICY I MOZE TO TYLKO ZLUDNE.

: 17 lut 2008, 21:07
autor: zirafka
Asiab śliczny synek i taki kochany. Już sama nie mogę się doczekać.

: 17 lut 2008, 22:16
autor: Myszka_
Żona nie martw, zaglądam ale się nie wtrącam w rozmowy, ja jeszcze trochu do rozsypki mam o Żonie na pewno powiadomię jak szybko się tylko będzie dało :-D
Trzymajcie się buziolki :ico_oczko:

: 18 lut 2008, 09:09
autor: Anuszka
cześć, dziewczyny! zona poszła do szpitala, ciekawe, czy wróci dzisiaj. Co u Was? U mnie pobolewa, ale nic szczegolnego się nie dzieje...

Za oknem śnieg, u Was też?? To już ostatni tej zimy, mam nadzieję! NIech wiosna przywita nasze dzieci :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

: 18 lut 2008, 09:34
autor: kamila_torun
czesc dziewczynki, ja ostatnio lapie straszne schizy.. czesto zaczyna bolec mnie brzusio.. i mysle sobie wtedy. o losie zaczyna sie? tak zaczynam sie bac tego wszystkiego z szok., nie bylo mnie pare dni, jakos nie mialam weny. widze ze nasza Zoncia pojechala do szpitala, jestem ciekawa wyniku tej wizyty, wroci z maluszkiem czy jeszcze bez? hmm?
lalunia masz ekstra brzusiol.. bardzo fajniutki.

jutro ide na wizyte do mojego ginka, ciekawa jestem jak to teraz wyglada, moze juz malutki schodzi w dol? wiecie co, nie wiem czy ii wy tak macie..ostatnio kochalam sie z mezem w piatek i normalnie sie wystraszylam, wiecie jak mnie bolalo? o ranyy, mialam wrazenie ze tam jest dla "niego" zaciasno, moze to nie byl taki az bol straszny ale po raz pierwszy cos takiego czulam..az w pewnych momentach bylo to nie przyjemne. maz mowi ze jemu sie zdawalo ze ja jestem ciasniejsza..ach mowie wam..co sie robi na tym swiecie.. co wy myslicie o tym?

: 18 lut 2008, 09:42
autor: Anuszka
kamila_torun, no może boleć i wtedy trzeba być niestety egoistką i przestać albo spróbować inaczej. No i jak my się kochaliśmy to mąż nie wchodził tak głęboko jak zawsze, bo przecież dziecko jest nisko. Starał się, by nie docierać do konca i wszystko było ok :-)

: 18 lut 2008, 10:01
autor: kamila_torun
Anuszka, dzieki, uspokoilas mnie troszke, juz myslalam ze to cos ze mna nie tak sie porobilo. generalnie na to by wychodzilo ze juz mam syncia nisko. :-) no dobra kolezanki pedze robic obiadek, a potem reszte obowiazkow.dzis mam bardzo pracowity dzionek.

ciekawe co u naszej Anetki, i Sylwii... pozdrowionka i usciski dla nich.

: 18 lut 2008, 10:02
autor: lalunia
ja nie mam takich problemów bo u nas jest post od jakiegoś czasu, ja szybko spac a on późno o ile jest w domu bo pracuje jako kierowca i zwykle jest dzien-dwa w domu w tygodniu, więc sie raczej mijamy, dobrze o tyle że ja nie mam głodu :ico_haha_01:

: 18 lut 2008, 11:52
autor: asiab
Witam kochane Marcóweczki
Jeszcze jestesmy w szpitalu mysle ze jeszcze ze 2 dni i bedziemy w domku. Franus grzeczniutki dzis pani doktor odstawila mu leki mial tez badanie słuchu wszystko ok.
Mnie rana jeszcze boli i ciągnie troszke jeszcze sie z niej sączy ale juz nie tak duzo jak kilka dni temu.
pozdrawiamy i milego dnia zyczymy mama i synek
Obrazek