hejka, my od rana na nogach, już spacer zaliczyliśmy nawet, ale wiatr taki że głowy urywa, a ja mądra pranie na ogród wywieszać zaczełam jak zawiało tak u sąsiadów wyladowało conieco, a sąsiadów brak by iść po to:( a przez płot strach skakać że się posypie hehehehehe