Strona 286 z 979

: 29 mar 2009, 09:59
autor: milutka204
a no i jeszcze ciekawi mnie gdzie wyprawiacie chrzciny?w domu czy w lokalu i jakie dania planujecie?
my nie mamy zamiaru robic przyjecia mamy mala rodzine ode mnie jest 6 osob a z pawla strony takze 6 osob.... jeszcze wiecie jaka mam sytuacje z tesciową gadam z nia ale z dystansem! no i nie chcemy sie pchac w koszta i jeszcze jego chrzestna przylatuje z Kanady i mamy problem bo będa wielce obrazeni ... my chcielismy tylko zrobic tak ze chrzestni i my gdzies na obiad


mój mąz zwariował kupuje roczny samochod od kumpla a oddaje mu nissana a ten samochod to taki http://moto.allegro.pl/item588781794_je ... kazja.html sama mam chec na niego ale to spory wydatek
:ico_olaboga:
hmm, dziwnie tak.. no, ale czasami tak dzieciaczki mają... mój nad ranem potrzebuje się przytulić, wtedy zasypia bez protestów, choc wierci się z 10 minut i dopiero przysypia jeszcze na godzinę lub dłużej....
ja pamietam ze ona brzuchu mi sie tak budzila no i zostalo jej to ... przywykla do godziny 1, 3, 5:30 ( od 4 marudzenie)

: 29 mar 2009, 10:00
autor: donatka26
idę prasować ciuszki synka, bo się z dwóch prań nazbierało, a strasznie nie lubię tej czynności :ico_olaboga:

[ Dodano: 2009-03-29, 10:02 ]
milutka, super autko :ico_brawa_01: :-)

: 29 mar 2009, 10:05
autor: milutka204
idę prasować ciuszki synka, bo się z dwóch prań nazbierało, a strasznie nie lubię tej czynności :ico_olaboga:
też nie lubie prasowac !!!! i nie prasuje malej ciuszkow bo nie ma sensu :-D i tak sie pomną i taka zaraz co zaloze to za 5 minut znowu do prania
milutka, super autko :ico_brawa_01: :-)
wiem....ale strasznie drogie.... z jednej strony chce go ale z drugiej to sie wachamy bo oddajemy mu nissana i doplacamy 70 tys

: 29 mar 2009, 10:10
autor: ananke
z jednej strony chce go ale z drugiej to sie wachamy bo oddajemy mu nissana i doplacamy 70 tys
śmiesznie tak piszesz Milutka, na obiedzie z okazji chrzcin nie chcesz się "pchać w koszty" (co to tysiąca nie wyjdzie) a myślicie o kupnie auta za 100 tyś :ico_puknij: :ico_puknij: :ico_puknij:
mój kumpel kupił to auto, do którego linka wstawiłaś :-P Lubin jest 15km od Polkowic, gdzie mieszkałam :ico_sorki:

: 29 mar 2009, 10:12
autor: milutka204
śmiesznie tak piszesz Milutka, na obiedzie z okazji chrzcin nie chcesz się "pchać w koszty" (co to tysiąca nie wyjdzie)
tylko ze moja rodzina z jego rodziną sie nie trawią wiec nie chce

[ Dodano: 2009-03-29, 10:13 ]
mój kumpel kupił to auto, do którego linka wstawiłaś :-P Lubin jest 15km od Polkowic, gdzie mieszkałam :ico_sorki:
i jak sie sprawuje :)

: 29 mar 2009, 10:13
autor: ananke
Jedwabna, my robimy w knajpie chrzciny, ale to dlatego, że nasze mieszkanie wynajęte, u mojej mamy nie zmieści się więcej niż 10 osób, no i dzień po chrzcinach wyjeżdżamy z Polski, więc nawet czasu nie będzie sprzątać itd... więc dla nas knajpa to czysta wygoda... u nas będzie około 25 osób i tam, gdzie chcemy robić tylko torta trzeba sobie zamówić gdzie indziej, resztę zapewniają :-)
o menu myślałam bardzo podobnym, jak podałaś, tak tradycyjnie chyba najlepiej :-)

: 29 mar 2009, 10:14
autor: donatka26
z jednej strony chce go ale z drugiej to sie wachamy bo oddajemy mu nissana i doplacamy 70 tys
śmiesznie tak piszesz Milutka, na obiedzie z okazji chrzcin nie chcesz się "pchać w koszty" (co to tysiąca nie wyjdzie) a myślicie o kupnie auta za 100 tyś :ico_puknij: :ico_puknij: :ico_puknij:
no właśnie też miałam to na myśli co napisała ananke

: 29 mar 2009, 10:15
autor: ananke
i jak sie sprawuje :)
suprr, tylko ubezpieczenie go pożera i w sumie to już mu się chyba znudziło... :ico_oczko:

: 29 mar 2009, 10:18
autor: milutka204
milutka204 napisał/a:
z jednej strony chce go ale z drugiej to sie wachamy bo oddajemy mu nissana i doplacamy 70 tys
śmiesznie tak piszesz Milutka, na obiedzie z okazji chrzcin nie chcesz się "pchać w koszty" (co to tysiąca nie wyjdzie) a myślicie o kupnie auta za 100 tyś :ico_puknij: :ico_puknij: :ico_puknij:
faktycznie smiesznie to napisalam bo w domu bym robil i wszystko gotowanie itd spadlo by na mnie .... a jak moja mama spotka sie z tesciowa to bedzie pi chrzcinach na dodatek ojciec meeza jest po rozwodzie z tesciowa to tez by sie siekiera najchetniej zabuili jak sie widza

[ Dodano: 2009-03-29, 10:25 ]
a mnie chłop wkurzyl mowi ze gruba jestem to mu dalam do sluchu! ze niech sie cieszy ze i takka ma ! jaak bylam szczupla to ok.... i on wie czego gruba jestem teraz wiec przymilkł zdeczka :)

: 29 mar 2009, 10:25
autor: ananke
a jak moja mama spotka sie z tesciowa to bedzie pi chrzcinach na dodatek ojciec meeza jest po rozwodzie z tesciowa to tez by sie siekiera najchetniej zabuili jak sie widza
sorry, że to napiszę, ale NIE WIERZĘ w to, co piszesz... to święto dziecka, a nie spotkanie towarzyskie i jak nie potrafią się zachować (a właściwie to tylko Twój osąd tych ludzi) to są głupi po prostu - WSZYSCY...
ja z moim bratem też nie gadam (z bratową wręcz przeciwnie :-D ) i zaprosiłam go na chrzciny, przyjął zaproszenie, kuma facet, że to nie pogaduchy będą tylko chrzciny dziecka

aa, miałam jeszcze pisać - u nas alkoholu też nie będzie, nawet szampana dla dzieci Pikolo, bo też uważamy, że to dzień dziecka a nie popijawa