
wpadłam tylko na chwilkę bo musze do szpitala podjechać z wymazem, zeby badania zrobili, ale obiecuję ze niedługo się stawić

Ewuś,jakoś mi chyba dopiero teraz wszystko daje o sobie znać,depresja po Jaśku i Bliźniakach.z moim M jakoś tak nie umiemy się oboje odnaleźć w tym wszystkim.ja swoje,on swoje.ja chce o Nich pamiętać,on pamiętać nie chce.mówi,że Jaś to jego porażka i cały czas się w tym pogrąża.a wczoraj...bezsens.zamiast paradować z brzuchem,paradowałam z chryzantemami i ze zniczami...herbaciana nnie wygłupiaj się kochana jak masz ochotę - rycz nam tu na potęgę ja ze swoim ostatnim nastrojem będe złorzeczyć na wszystko - się dopełnimy
mężczyźni inaczej przeżywają,inaczej myślą i wogóle śa od nas inni.To ciężkie dla was obojga chwile,on to poprostu inaczej niż ty przeżywa.Ewuś,jakoś mi chyba dopiero teraz wszystko daje o sobie znać,depresja po Jaśku i Bliźniakach.z moim M jakoś tak nie umiemy się oboje odnaleźć w tym wszystkim.ja swoje,on swoje.ja chce o Nich pamiętać,on pamiętać nie chce.mówi,że Jaś to jego porażka i cały czas się w tym pogrąża.a wczoraj...bezsens.zamiast paradować z brzuchem,paradowałam z chryzantemami i ze zniczami...
ja wiem,że dużo z nas forumowiczek straciło dzieci,ale większość ma już serce pod swoim sercem-Ty,Aga i inne.smęcę wam sorki,ale ciezko mi cholernie
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot], Semrush [Bot] i 1 gość