1984,85,86,87,88, 89... itp

[agusia22]

Witam!
Wpadlam tylko sie przywitac bo musze obiad robic i chce tapete zerwac w pokoju ktory bedzie Wiktorka bo pisalam Wam juz kiedys ze czeka nas remont a jeszcze nic nie zaczelismy robic.Maz nie ma czasu sie zabrac bo od rana do wieczora w pracy.

[agaa22]

Hejka babeczki.
A mi sie dzisiaj nic nie chce

[doris]

agusia22, no to zrywaj tą tapete
jak ja bym chciała Kini urządzić pokój wg swojego pomysłu...
ale niestety jest to niemożliwe na razie...

[aniawlkp86]

hej laseczki

ja dzisiaj zalatana od rana musiałam trawę zgrabić na podwórku,bo mój wczoraj kosił posprzatałam prania zrobiłam
Hania od 13 już spi
a teraz smażę placki ziemniaczane bo dzisiaj na obiadzik mam i jestem tak z doskoku
poza tym mój ma chyba wcześniej wrócić z pracy to prawdopodobne jak Hania wstanie to pojedziemy na zakupki
jutro też nie wiem kiedy zajrzę,bo będę robiła dżem ze śliwek z kakao babcia da mi dzisiaj przepis

agusia22 zazdroszczę ci robienia pokoiku dla Wiktorka ja też bym Hani z chęcią zrobiła,ale na razie to nie jest możliwe ale jak będziemy mieli swój domek to na pewno zrobię jej pokoik

[doris]

a ja jutro bede robic placki ziemniaczane

[agaa22]

A ja też miałam dzisiaj placki ziemniaczane

[agusia22]

Narobilyscie mi ochoty na placki ziemniaczane i w tym tygodniu tez napewno zrobie.

Tapety niez dazylam dzis zerwac bo Wiktor tylko godzinke spal.

[doris]

dzien dobry

Kinia dalej chora więc do przedszkola juz w tym tygodniu nie pójdzie, no i jesteśmy uziemione w domku...
a na dworzu taka ładna pogoda...

[agaa22]

Witam z rana.
Kinia- zdrowiej szybciutko kochana,Doris- podobno pogoda ma być tylko do juta a od soboty ma sie już psuć, w poniedziałek ma być już całkiem zimno niestety

A co dzisiaj robicie na obiadek??
B0o ja chyba barszcz czerwony z ziemniakami

[doris]

ja robie wspomniane wczoraj placki ziemniaczne :)
no i z rosołu pomidorówkę zrobię :)

co do pogody... od zeszłego piątku siedze w domu bo Kinia chora i już nonono dostaje jak widzę, że pogoda ładna a ja muszę się kisić w domu...
no i jeszcze w weekend jestem sama z Kingą, bo A. wyjezdza... grejt...