Strona 287 z 466

: 12 mar 2008, 08:09
autor: ivon
Ewelinko, napewno wszystko bedzie dobrze... a szmery itp. u dzieci w takim wieku to nic groznego, wyrastaja z tego...
Ja tez mam skierowanie do kardiologa bo lekarka wysluchala szmery u Mai, takze nas lada dzien tez czeka badanie... ale nawet jak sie diagnoza potwierdzi to nie bede panikowac bo naczytalam sie na ten temat i mam nadzieje,ze to sprawa fizjologiczna...

Okarek przystojniaczek a mama sliczniutka :ico_haha_02:

Dorotko, nareszcie jestes :-)

A mnie TT doprowadza do szału :ico_zly:

: 12 mar 2008, 08:11
autor: ivon
A u nas sloneczko od samego rana :-D

: 12 mar 2008, 10:25
autor: Natashka
Ja od urodzenia mam slyszalny drugi szmer nad serduchem, to jest dosc powszechne Ewelinko, ale oczywiscie dobrze ze was kieruja na te wszystkie badania, z serduszkiem nie ma zartow i trzeba o to dbac, a z synusiem na pewno wszystko bedzie dobrze

u nas z rana slonko swiecilo, a teraz pochmurno sie zrobilo a mialam isc na spacer zkolezanka i z naszymi łobuzami :ico_noniewiem:
zadzwonie czy jedziemy czy nie

: 12 mar 2008, 11:22
autor: justyna25
witam :-D
ja z :ico_kawa: :ico_kawa: :ico_kawa: dla wszystkich :-D

: 12 mar 2008, 11:54
autor: justyna25
Dziewczynki a mam do was pytanko, chodzicie na spacery z wózkiem?
_________________

Gabrysiu ja to zależy kiedy.Jak ide tylko na spacerek to za raczkie z Adą a jak musze przy okazji jakieś jedzonko kupić to wtedy wózeczkiem.Wtedy jedziemy na do sklepu najpierw a potem do parku pospacerować :-D

: 12 mar 2008, 14:43
autor: tyna
Ewelinko nie martw sie ,bo jak już dziewczyny pisały szmery to częste przypadki. Michałek miał też, powodem był jakiś niegroźny otworek w przegrodzie, który już mu zarósł. Mój chrzesniak ma już 6 lat i do tej pory szmer mu pozostał, ale to nie jest również u niego groźne. tak,że skontrolować trzeba, ja tez się przejmowałam ale przeważnie te szmery to nic takiego.
mama-emilki pisze:chodzicie na spacery z wózkiem
u nas wózek to okazjonalnie jest używany, przeważnie Michałek biega po podwórku, tylko tak samo jak Justynka, kiedy idziemy do sklepu to bierzemy wózek.
mama-emilki pisze:zaczyna sie - latanie za chłopakami
no musimy wybaczyć Emilce, bo Michałek tez niestety za innymi często się ogląda :ico_oczko: taka to miłość na odległość :ico_haha_01:
Pogoda u nas dzisiaj wredna, deszcz pada i wieje :ico_zly:

No i Oskarek prześliczny chłopczyk :ico_brawa_01: a jak on znosi obcinanie? u nas to pzry tym istny horror :ico_szoking:

: 12 mar 2008, 14:55
autor: dorotex83
Gabrysiu postaram się częsciej zaglądać ale w pracy mam kociołek i teraz dopiero sniadanie jem wiec przy okazji wpadłam do Was bo tak to bym nie miala znowy czasu :ico_zly: :ico_zly:

My na spacerki to róźnie, tata jak z nia wychodzi to najpierw sobie troszke pospacerują a jak Oliwka się zmęczy to wracają po wózek i jada dalej.
A w niedziele to poszliśmy bez wózka i Oliwka ładnie szła sama, cały park obeszła w tamtą stronę i spowrotem, troche na placu zabaw się pobawiła

My Oliwce obcinaliśmy dwa razy włoski ale tylko z przodu, bo jej wchopdziły do oczek, ale ta mała zołza nie chce nosić żadnych spineczek ani gumek - zaraz wszystko sciaga

Emilka wygląda super w tych włoskach i te loczki są zabójcze :-D :-D
Oskarek to jak mały wielki mężczyzna :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Ja może dzisiaj zdołam wkleić parę zdjęć Oliwki ale nie wiem czy zdąże bo mój szwagier wylądował w szpitalu naa operacji wycięcia wyrostka :ico_olaboga: :ico_olaboga: , więc pewnie po pracy wejde do niego do szpitala

: 12 mar 2008, 17:12
autor: justyna25
Ada dziś zaczeła mówić :kółko i oko :-D :ico_brawa_01:

: 12 mar 2008, 18:38
autor: Ewelina82
Brawa dla Adusi :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: Moj trzpiot cos nie bardzo chce mowic ale widocznie ma jeszczeczas.
Lekarka powiedziala ze badania nie sa takie zle ze ewidentnie z nich wynika ze przechodzil infekcje wirusowa az mi ulzyło a moj bombel tak szaleje ze szok jak by mu ktos wlozyl rakiete w tylek.

U nas pogoda mieszana troche sloneczka troche deszczuale bylismy dzisiaj na podworku 3 razy
Teraz ide gotowac kaszke buziaki dla wszystkich

: 13 mar 2008, 00:23
autor: Natashka
brawa dla Adusi :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Oskarowi spodobal sie ostatnio wierszyk "mamo mamo cos ci dam, jedno serce tylko mam, a w tym sercu rozy kwiat, mamo mamo zyj sto lat! jak go mowie to patrzy jak zaczarowany, a jak mu mowie zeby wierszyk powiedzial to mowi "mama mama mam ci" :ico_haha_01: moze sie jeszcze rozkreci bo na razie to sie bardziej skupil na rozwoju ruchowym chyba :ico_haha_01:

my na spacery bierzemy wozek tylko tez jak jedziemy przy okazji na zakupy, lub jak mam sprawy na miescie do zalatwienia
a tak to tylko bez wozka... :ico_oczko:

u Oskara narodzila sie wielka milosc teraz- do psa...jak go tylko widzi to sie na niego kladzie i sie tuli do niego, lapie za pysk i calowac chce az w szoku jestem....a pies odwzajemnia uczucia bo wie ze zawsze od malego moze cos zgarnac, bo Okar go chetnie karmi wszystkim co ma w reku