Strona 287 z 355

: 24 sty 2011, 00:20
autor: pinko
kazał nam się cofać promem do Pl lub zostawić psa na uśpienie :ico_placzek:
o matko, aż nie mogę sobie tego wyobrazić, okropne, co za człowiek :ico_olaboga: :ico_placzek:
pinko, wszystkiego najlepszego dla Uli. torcik śliczny!
dziękuję bardzo :ico_wstydzioch:
i się przewróćciłam, na szczęście na kolana
:ico_olaboga: dobrze, że nic się nie stało, uważaj kobitko na siebie...

: 24 sty 2011, 11:45
autor: anijka
witam

ja melduje ze nadal w dwupaku..Mikołaj w przedszkolu.ciekwe jak długo???dziś wstał o 9 z kaszlem ale minęło niechciałam go dac ale się popłakał że chce iść więc go szybko ubrałam i poszliśmy.okazało się że kapcie ma rozwalone w przedszkolu :ico_zly: kupiłam mu w pepco miał je tydz w przedszkolu i już po nich tragedia...........

Alineczka super że już wdomku ale ci zazdroszczę!!!!!!!!!!!!!!!!a jak mały bedzie miał na imię bo chyba tego nie wiem????

uważajcie na siebie ciężarówki ja idę tak pomału że sie denerwuje że mi tak długo to schodzi....ale co zrobić szybciej już nie dam rady....

zaraz ruszam do roboty taki burdel po weekendzie jest u nas że hej....bo nigdy nam się nic niechce robić tylko się lenimy....wczoraj byliśmy na spacerze i :ico_olaboga: w resteuracji i nic nie zrobione....

: 24 sty 2011, 12:18
autor: buzok14
Witajcie ja tak meldunkowo. Mały grzeczny ale zajmuje mi cały czas bo z cycem ciągle przy nim leżę.
Alineczka witaj w domciu i czekam na fotki.
trzymam kciuki za Wasze szczęśliwe rozwiązania

: 24 sty 2011, 13:26
autor: Tynusz1
zajmuje mi cały czas bo z cycem ciągle przy nim leżę.
jak prawdziwy chłop :-D trzeba mu poświęcać mnóstwo czasu :-) :ico_brawa_01:
trzymam kciuki za Wasze szczęśliwe rozwiązania
dziękuję :ico_sorki:

[ Dodano: 2011-01-24, 12:31 ]
a co do tej sprawy z pieniędzmi mojej mamy co Wam pisałam ta kobieta która miała zająć się tą sprawą nie przyszła dzisiaj do pracy :ico_olaboga: mama teraz czeka na kierownika banku :ico_zly:

: 24 sty 2011, 15:05
autor: @gniecha
buzoksynek cudny jaki miluśki piękności normalnie och!

pinkoteściowa niestety z tego nie wyjdzie to co teraz ma te chemie i leczenie to tylko przedłużenie życia wygląda coraz gorzej a mi się serce rozrywa na milion kawałków kocham ją tak bardzo ,że nie wyobrażam sobie czasu kiedy już jej nie będzie (tym bardziej ,że nie mam rzadnych kontaktów z własną matką którą mam tu pod bokiem)wybieram się na wiosnę do Polski mam nadzieję ,że nic złego się nie wydarzy.

Piesio mój to piękna czarna labradorka ,która ma dopiero 7 lat przykre .Jest taką przylepą kocha głaskanie i zachowuje się jak szczeniak czasami ...weterynarz mówi ,że na razie nie będziemy podejmować drastycznych decyzji zobaczymy co czas pokarze .Ja również nie chcę już innego zwierzęcia po tej suni bo mam okrutną alergię na sierść ,ale dowiedziałam się o tym jak sunia była u nas już 2 lata .Teraz radzę sobie odkurzaniem i sprzątaniem codziennym sierści i idzie żyć :ico_oczko:

: 24 sty 2011, 17:10
autor: Blanka26
witajcie :-) my dziś z Olą się lenimy :ico_haha_01:
a co do tej sprawy z pieniędzmi mojej mamy co Wam pisałam ta kobieta która miała zająć się tą sprawą nie przyszła dzisiaj do pracy
o masz umyła ręce :ico_zly:

@gniecha, ja bardzo lubię labradory, wielka szkoda, jak tak niewinne zwierzę cierpi.

Bardzo współczuję choroby teściowej, naprawdę juz nic nie da się zrobić????

[ Dodano: 2011-01-24, 17:40 ]
dziewczyny, bo już nie pamiętam ajk to z Olą było, gdzie czujecie swoje maluchy????Ja od kilku dni bardzo nisko, czkawki na środku, a nie tak jak wcześniej z boku no i mały rozciąga się ale tak bardziej centralnie na żebra, może się odwróćił :ico_noniewiem: oby

: 24 sty 2011, 22:26
autor: @gniecha
Bardzo współczuję choroby teściowej, naprawdę już nic nie da się zrobić????
Niestety nie bo za póżno wykryli to był rak jelita ale był już przerzut na wątrobę ,która była zaatakowana w 3/4 więc nie da się nawet usunąć tej wątroby bo wiem ,że się regeneruje ,ale pod warunkiem ,że się nie ruszy drugiego płata .A jak mówiłam ona ma więcej niż pół zaatakowane.Pierwsza seria chemii pomogła po drugiej się pogorszyło więc dali jej jakąś nową i teraz zobaczymy po badaniach czy coś daje bo jeśli nie to więcej jej chemii nie dadzą -czyli czekanie na śmierć. :ico_placzek:
dziewczyny, bo już nie pamiętam ajk to z Olą było, gdzie czujecie swoje maluchy????
mój jak ma czkawkę to czuję na dole brzucha tak po środku a czuję nogi pod żebrami z prawej strony czasem ciut niżej tak z boku czasem jednak pod żebro jak wsadzi to boli .

: 24 sty 2011, 22:33
autor: Tynusz1
ja czuję tak jak ty, nogami mi wymachuje pod zebrami, a glowke nie raz czuje na dole bo uciska mi na macice

: 25 sty 2011, 08:59
autor: @gniecha
Coś uspokoiło się na forum Odpoczywacie??To dobrze ja idę synka do przedszkola zaprowadzić potem zajrzę wczoraj miałam pracowity dzień w domku chyba na dobre zaczęłam wić gniazdko :ico_oczko:

: 25 sty 2011, 10:15
autor: pinko
@gniecha, przykro mi z powodu teściowej, zwłaszcza jeśli piszesz, jaka jest kochana i dobra dla Ciebie, to tym bardziej boli, jeśli wiesz, że tej osoby niedługo może zabraknąć...
I trzymam kciuki za psiunię, żeby wydobrzała.
gdzie czujecie swoje maluchy????
tak w środkowej częsci brzucha, około 5 sm nad pępkiem mi faluje :-D
Tynusz1, i co w końcu mama załatwiła w banku coś? Rozmawiała z kierownikiem?

Ja wczoraj miałam zajęty dzień, rano poprawki do pracy robiłam, potem pojechałam do firmy, żeby pożyczyć bindownicę, później do kuzynki po rzeczy dla Stasia i do domu zjechałam ok. 17. Wydrukowałam pracę, zbindowałam ją i dzisiaj jadę ją zawieźć do dziekanatu.

Od paru dni mnie boli podbrzusze jak na okres i to czasem tak dość mocno, nie wiem czy to normalne, bo z Ulą tak nie miałam, junior się rusza cały czas, więc chyba z nim wszystko jet ok. ale martwi mnie ten ból. Koleżanki z pracy mi powiedziały, że mi się brzuch bardzo obniżył, ale ja tego nie widzę, nie znam się. Z Ulą wszystko było inaczej... może uda mi się naturalnie urodzić, jak ja bym bardzo chciała :ico_sorki: