Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Hej kobietki piatkowo, miałam iść z elizka na zajęcia ale nie mam sił, w głowie mi się kręci dziś coś, po południu pójdę do koleżanki to z dziećmi się pobawi:)

Miłego dzionka Dziewczyny Wam życzę

Ah zaraz ma byc koleś siłownię obejrzeć może weźmie to się wyzbedziemy kolosa i kaska bedzie hihihihi

witam z poranna

i siłownia sprzedana, mąż rozkręca właśnie:):):):):)ale się cieszę

hej
już dziś sie zaczyna weekend, aby do wieczora
ja wieczorkiem umowilam sie ze znajomymi na piwko, wiec prosto z pracy biegnę do pubu

Mam nadzieje ze to roblemu z tego nie bedzie wiekszego... Szwagierka (Adama siostra) mowi ze bedzie problem. Ciekawe....

ja dopoki karmilam piersia to dzieci spały obok mnie, nigdy krzywdy nie zrobilam ale fakt spalam na baczność i rano budziłam sie czesto połamana. Problemu nie było z przełozeniem. Tzn spały przez kilka miesięcy, potem juz jak się zaczynały bardzoiej wiercic to nocowały w lózeczku. Jak nie karmisz piersia to jak możesz to zostawiaj w łóżeczku. Ja zostawialam dla własnej wygody, hihi czasami zdarzalo mi się przysnać w trakcie karmienia z piersią na wierzchu a innym razem nie obudziłam się jak maluch chcial possać. Kiedys byla taka sytuacja, ze lezalam z piersią odkrytą (taka luxna koszula) a Antolek z dziobkiem otwartym próbowal chwycić, akurat do domu wszedl G to pomógł synkowi a rano się ze mni smiał - w sumie musialo to wyglądac komicznie, ja sie nawet nie obudzilam a dziecko sobie podjadlo w sumie to tatus nakarmil hehehe.

Ale mi sie na wspominki zebralo

a ja dzis z Pw domu bo go wirus dopadł

i siłownia sprzedana, mąż rozkręca właśnie:):):):):)ale się cieszę

super

Hejka ... co tam sł ychac??

Hej. Tak czytam o tym spaniu z maluchami i aż się dziwię Paulinko że mała nie przesypia Ci nocki przy karmieniu butlą.
JA małego biorę raz w nocy do karmienia. Sama zasypiam ok 24 i wtedy go karmię a później to tak 4-5 i do 8-9 spokój.
no i zawsze odkładam do łóżeczka. Przysypiam z nim tylko przy drugim karmieniu ale to dlatego że jak już bym wstała go odłożyć do łóżeczka to już bym została na nogach a ja lubię się pokokosić jeszcze w łożku i jak mały nie śpi to z nim pogadać :)

wolę jak śpi sobie sam bo wtedy bez lęku sie wiercę w łóżku przewalam z boku na bok no i lepiej się wysypiam

ja Milenke tez starałam sie odkładać do łózeczka..rzadko kiedy spala z nami -chyba ze mi sie przysneło ale to jak karmilam piersią

Hej, witam popołudniowo filiżanką cappuccino

Próbuję się uczyć na egzamin, ale mi nie idzie za bardzo, już mam dość tej sesji :P