Strona 288 z 468

: 02 lis 2009, 17:15
autor: karmelka
dziewczyny,a gdzie wy mieszkacie?
No Marcin ma porządnego sińca i guza w okolicach skroni :ico_placzek: higienistka kazała go obserwować i gdyby coś się działo to wzywać pogotowie :ico_szoking: Teraz będę cały czas za nim chodziła w nerwach czy nic mu nie jest.Ach zawsze coś musi się dziać.

: 02 lis 2009, 19:03
autor: herbaciana
herbaciana o te staranka to może lekarza zapytajczy już możesz.
Piotrek pobiegł po Marcina do szkoły bo zadzwonili,że wlnął głową w murek.Boże mam nadzieję,że ma tylko guzika.No i nie denerwuj się człowieku! Pewnie begał i się przewrócił,a tyle razy mówiłam,że ma nie latać jak szaleniec. :ico_placzek:
Dobrze,że z Młodym nic się nie stało.ufff.

[ Dodano: 2009-11-02, 18:05 ]
dziewczyny,a gdzie wy mieszkacie?
No Marcin ma porządnego sińca i guza w okolicach skroni :ico_placzek: higienistka kazała go obserwować i gdyby coś się działo to wzywać pogotowie :ico_szoking: Teraz będę cały czas za nim chodziła w nerwach czy nic mu nie jest.Ach zawsze coś musi się dziać.
ja to pod Białymstokiem :-D od was to penie daaaaleko

[ Dodano: 2009-11-02, 18:09 ]
karmelka daju znać koniecznie co z synkiem :ico_sorki: oby faktycznie na guzie małym się skończyło :ico_noniewiem:

herbaciana - no ja myślę, że może sobie kiedyś jakiś zlocik zrobimy, hm? :-) za pół roku to będe mogła was wszystkie rozgoscić :ico_brawa_01:
a co do staranek - myślę, że najważniejsze by minęły dwa-trzy pełne cykle - po łyzeczkownaiu organizm musi się odbudować, a Ty nabrać sił, nowych witaminek itd :-) zrób sobie wszytskie wyniki - żelazo, morfologię i jak będzie ok - porozmawiaj ze swoim lekarzem - powinien zrozumieć, ze chcesz jak najszybciej ruszyć ze starankami :-)

a ja wyczyściłam chałupkę i skoczyłam na zakupy - zasłonki nabyłam, nowe kubki herbaciane bo połowę wytłukłam ostatnio i takie ińsze bibeloty :-)
Ewuś ty tak nie przemęczaj się bo nie daj bóg...a wiesz,strzezonego pan bóg itp itd

: 02 lis 2009, 19:38
autor: karmelka
no a ja w Katowicach

: 02 lis 2009, 20:14
autor: Amola85
witajcie! kochane, ja pod Rzeszowem mieszkam, napweno daleko od was;( zły humor, ogólnie zły stan ;( :ico_placzek: psychiczny tez.. synek na cmentarzu... nie daje sobie juz rady;( maz w pracy, ja gdzie indziej... w tym przygnebiajacym szpitalu :ico_placzek: zalamka :ico_sorki: sorki kochane ze wam tu nastroj psuje...

: 02 lis 2009, 21:39
autor: eve.ok
amola kochana...nie dziwie Ci się...szpital sam w sobie dołuje, do tego stres i strach, cały czas z dala od najbliższych... :ico_pocieszyciel: nie chcę Ci snuć banałów...ale skupiaj się na tym co będzie za kilka m-cy :-) odbijecie sobie to wszystko i bedziecie Razem, powiększeni o jednego zdrowego i pięknego członka rodziny - dzięki Tobie kochana :-)
jakby co - śmiało pisz i w ogóle...będzie dobrze :-)

karmelka gosh...z tymi naszymi srebrami żywymi..oby się na strachu skończyło :ico_sorki:

a co do lokalizacji - ja obecnie z gniezna, za niedługo prawie z poznania :-)

herbaciana staram sie wypośrodkowywać z tym wysiłkiem :-)

: 02 lis 2009, 22:32
autor: karmelka
Amola jak byłam z Marcinem w ciąży i na początku wylądowałam z plamieniami w szpitalu to miałam strasznego doła :ico_placzek: doszłam do takiego stanu,że kazałam mamie wypisać mnie na własne żądanie (nie miałam 18 lat i nie mogłam sama tego zrobić),bo nic tam ze mną nie robili tylko kazali leżeć,a leżeć to ja mogłam w domciu.Raz była taka sytuacja,że poszłam do dyżurki położnej i mówię,że się martwię bo mnie brzuch boli i czy lekarz może sprawdzić co się dzieje,a ona na to,że obchód będzie wieczorem :ico_nienie: :ico_puknij: Pewnie ci smutno było,że nie mogłaś synkowi zniczyka zapalić :ico_placzek: ale pewnie rodzina zrobiła to za ciebie,prawda? Mężowi też pewnie nie jest teraz lekko.Buziaczki i miłej nocki :-)

: 03 lis 2009, 09:26
autor: eve.ok
witajcie kochane :-)

dzis mrożny troszkę ale za to słoneczny dzionek - mam nadzieję, ze i nastroje będą optymistyczniejsze, hm? :-)
ja muszę za okna sie wziąć bo wcześniej nie było kiedy i naczynia straszą, ale potem laba :ico_haha_01: a wieczorem wizyta u lekarza :-)

to co - kawusia? :-)
i ciacho za skońcozny 24 tydzień :ico_brawa_01:

: 03 lis 2009, 09:28
autor: herbaciana
witajcie! kochane, ja pod Rzeszowem mieszkam, napweno daleko od was;( zły humor, ogólnie zły stan ;( :ico_placzek: psychiczny tez.. synek na cmentarzu... nie daje sobie juz rady;( maz w pracy, ja gdzie indziej... w tym przygnebiajacym szpitalu :ico_placzek: zalamka :ico_sorki: sorki kochane ze wam tu nastroj psuje...
oj,Amolka ja też tu dziewczynom smęcę.może Ci swojego księdza podeśle co,co prawda nie wygląda na księdza,bo długie hery,zarośnięty,czarno się nosi bez koloratki i w glanach,ale co tam...ważne zeby pomógł dusze naprawić :)

[ Dodano: 2009-11-03, 08:30 ]
Ewa,to za skończony kolejny tydz kawusia i eklerki,no to siup ;D

: 03 lis 2009, 09:32
autor: eve.ok
herbaciana - a Ty nie na klacu po wizycie u tego nietypowego ksiedza? :-D
witaj kochana :ico_haha_01:

[ Dodano: 2009-11-03, 08:39 ]
ja biorę sie za te okna kochane - przetrę tylko zeby sie nie wysilać za bardzo i wracam za niedługo :-)

: 03 lis 2009, 09:40
autor: herbaciana
o dziwo nie :ico_szoking: troche głowa mnie boli,ale to predzej od hormonów migreny mam :ico_noniewiem: ale poprawiny się szukują ze o la la :ico_brawa_01: