Strona 289 z 558

: 11 mar 2008, 14:58
autor: ania0709
Hej dziewczyny

Mały dalej ulewa ale wróciła z urlopu nasza lekarka i ona nie za bardzo chce żeby Krystianka do szpitala położyć bo się boi żeby czegoś innego nie załapał. Wczoraj Go badała i dała nam jeszcze inne lekarstwo i może to wreszcie zadziała.
Ja chodzę jak zbity pies i załamana jestem na maxa. Strasznie się martwię. A teraz to mnie jeszcze eSKa załamała.
Mój mąż teraz kończy studia i ma 25 lat i pewnie jego też wezmą do wojska :ico_placzek: .
Nie wyobrażam sobie w ogóle tego. Jak dostanie bilet to ja stąd uciekam do Irlandii do mojej cioci. W d... mam taki kraj. Trzyma eSKa za Was kciuki żeby się Wam udało.
Ja mam dzis takiego powera że szok :ico_szoking: 2 prania zrobione, Pościel Olka przebrana, zupka na piecu, zaraz wskakuje na okna :ico_oczko:
Ja też walczę z porządkami i całkiem całkiem mi to idzie :ico_oczko:
A wiecie co zauważyłam,Jak gdzieś idziemy z małym to zawsze się do wszystkich śmieje,
To fajnie, że jest taki towarzyski :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
Mój jest kochaniutki jak są goście albo jak gdzieś idziemy. Marudzi tylko jak jest ze mną.
Wie, że jak pomarudzi to mamusia będzie koło Niego skakać :-D
mysli ze ja mu bede dawac zamiast mleka kakao tak jak ona to robila, no chyba ja cos pogieło :ico_zly: z tego wszystkiego nie zjadłam obiadu od niej...a co :-D
moja znów uważa, że Mały za dużo je (karmie Go 5 razy w dzień i raz w nocy) i mam pewnie coś pokarmem skoro tak ulewa :-D
Ja się staram już tego nie słuchać bo szkoda mi moich nerwów :ico_puknij: .
Szymek waży idealnie. Zresztą nie wygląda na głodzonego :ico_oczko:

mama_zuzi1980, niezła ta Twoja afera. Fajny nerwus z Ciebie w życiu bym nie powiedziała, że taka groźna jesteś :ico_oczko: Wyglądasz mi raczej na aniołka. Ja też czasem wpadam w furie i wtedy lepiej do mnie nie podchodzić :ico_haha_01:

Dominisia, Ale masz fajny domek, też mi sie taki marzy ale chyba nigdy sie takiego nie dorobimy :ico_noniewiem: A co do krzesełek to mnie się te pierwsze podoba

: 11 mar 2008, 15:28
autor: eSKa
Aniu tak długo cię nie było że my już myślałyśmy o najgorszym (szpital :ico_wstydzioch: )
eve81 napisał/a:
mysli ze ja mu bede dawac zamiast mleka kakao tak jak ona to robila, no chyba ja cos pogieło z tego wszystkiego nie zjadłam obiadu od niej...a co

moja znów uważa, że Mały za dużo je (karmie Go 5 razy w dzień i raz w nocy) i mam pewnie coś pokarmem skoro tak ulewa

Nieźle :ico_puknij: , dobrze że moja głośno nie mówi takich rzeczy :ico_oczko: chociaż w sumie jak Olek miał 4 miesiące to stwierdziła że on już powinien jeść jakieś "normalne" rzeczy :-D Ale co tam niech sobie gadają a my i tak będziemy robić swoje :ico_brawa_01:
Powiedzial ze zaplaci kazde pieniadze bylebym znowu zaczela "normalnie" wygladac
Buahahahaaha :-D :-D Ten twój mężuś szczery aż do bólu ale może i dobrze, mój to pewnie by mi mówił że wolał poprzednie ale te też są fajne :ico_haha_02: :ico_puknij:
Mój mąż teraz kończy studia i ma 25 lat i pewnie jego też wezmą do wojska
Wcale tak nei musi być, nie we wszystkich WKU mają taki porządek jak u nas :ico_placzek: może twój męzus gdzieś im sie tam zgubi w tych wszystkich teczkach. Ja już troche ochłonęlam i zaczynam znowu mieć nadzieje , że jakoś damy rade to załatwić ale wczoraj to było straszne , jak mi męzus zadzwonił do pracy co mu powiedzieli to aż się poryczałam :ico_wstydzioch:
Mój mąż w maju skończy 28lat ale z tego co wiem to teraz już nie ma ograniczen wiekowych :ico_puknij: , we wrzesniu ma byc ostatni pobór a potem już tylko ochotnicy i będze wojsko zawodowe.

Na razie tyle ,, ide robić dalej, została mi do prasowania i powieszenia jescze jedna firana - mam woalowe i gniecie się to w praniu niemiłosiernie :ico_zly: :ico_zly: , potem ugotuje obiadek. Na razie zjadłam tylko zupke, teraz fajnie bo już nie jestem do zupek sama, Olus też wcina :ico_haha_02:

: 11 mar 2008, 15:50
autor: Dominisia
Aniu dobrze ze sie pojawilas bo ja tez juz mialam jakies zle mysli i sie o was bardzo martwilam. Nie dziwie sie ze masz podly nastroj. Czlowiek sam nie wie co ma myslec, ale glowa do gory musi byc dobrze!
Ale masz fajny domek, też mi sie taki marzy ale chyba nigdy sie takiego nie dorobimy
Wiesz mi tez sie taki marzy. Bo ten tak na prawde nie jest moj. Wynajmujemy go, niestety. Jak sie przeprowadzalismy to mielismy mase kartonow wypchanych pierdolami, ale gdyby nam przyszlo isc na swoje to mielibysmy mnostwo rzeczy do kupienia. Mamy takiego pecha, albo szczescie ze kazde mieszkanie ktore wynajmujemy jest urzadzone i tym sposobem nie mamy swoich mebli. Strasznie bym chciala cos swojego ale na razie nas na to nie stac. Kredyt mozemy dostac ale tylko wtedy gdy ja zaczne prace :ico_noniewiem:
Ten twój mężuś szczery aż do bólu
To tez ma swoje minusy :)

: 11 mar 2008, 18:19
autor: Kicia10
Ania wreszcie się pojawiłaś bo my się tu martwiłysmy o was.
Mały dalej ulewa
a może on po prostu tak już ma że ulewa i z czasem mu to minie,wiem że Ł siostrzeniec też bardzo dużo ulewał,teraz już tak niema i jest całkiem zdrowy,więc może na zapas sie martwisz. :ico_pocieszyciel:
Wlasnie w TV jest reklama jakiegos kremu ktory ma pomoc przywrocic skorze elastycznosc. Przypomnialam sobie ze tutaj jest za darmo taki zabieg (operacja) dla kobiet ktore juz nie chca miec dzieci i oni usuwaja nadmiar skory. Normalan operacja plastyczna za free. Szkoda ze za inne zabiegi trzeba placic :-D
no ja chyba tam do was przyjadę :-D :-D :-D
d dwoch dni nie chce nic innego tylko mleko. Nawet pic nie chce, a on przeciez zawsze wypijal tyle wody lub soczkow. Ciekawe dlaczego. Dzis chcialam mu dac kaszke skoro nie chce obiadku i kaszki tez nie chcial, mam nadzieje ze mu to minie :ico_noniewiem:
a mój na odwrót,wszystko tylko nie mleko :-D :-D soczki to by pił i pił.



Dziewczyny po waszych postach dotarło do mnie że już za niecałe dwa tygodnie SĄ ŚWIĘTA :ico_szoking: kurcze trzeba zabierać sie do roboty.

Byłam u lekarza i poprawił mi się humor,hihi.Przypomniało mi sie jak byłam w ciąży,cudownie wspominam ten okres :-D i już niemoge się doczekać kiedy znów będę :ico_ciezarowka: Przepisał mi cilest,brała któraś??Mam nadzieje że będzie na mnie dobrze działał a co najlepsze nie wziął odemnie pieniążków :ico_brawa_01: hihi. Potem odwiedziłam solarium :-D i juz czuje że się spiekłam :ico_wstydzioch:
Mały był z babcia,byłam w aptece u tej znajomej i mówiła że jak się smaruje te pleśniawki to trzeba palec owinąć pieluszka tetrową i dobrze wytrzeć w buźce to wtedy zejdzie i tak zrobiłam ale z bólem serca,bo mały płakusiał bo go to bolało bardzo ale za to jak wychodziłam to już miał tego mniej w buźce wiec mam nadzieję że pomoże ta metoda.

: 11 mar 2008, 18:25
autor: Kocura Bura
Cześć Dziewczynki!
Ale mi dziwnie... W pracy niby ok, Zuzia też ok, ale... jakoś nie potrafię ię odnaleźć. Chyba nie będę mieć nawet jednego dnia wolnego, tylko codziennie po 5,5 godziny. Podobno nie można mi zaplanować więcej niż 8 godzin dziennie. Może coś się jeszcze zmieni.
A najdziwniejsze to jest to,że trzeba się przyzwyczaić do mamy w domu.

: 11 mar 2008, 18:38
autor: agnieszka01.04
cześć Mamusie
z góry :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: że nie napiszę do każdej z osobna ale nie mam siły :ico_noniewiem:

Nocka była straszna, ja od wieczora też zaczęłam mieć temp., było mi zimno i strasznie niedobrze, a jeszcze pokłóciłam się z W., tzn. nie pokłóciłam tylko wyżyłam na nim się i mi było póżniej strasznie przykro z tego powodu...ok 1 w nocy jeszcze nie spałam, bo temp. miałam 38,4 i dopiero jak zaczęła spadać to usnęłam ale na min...bo Darek zaczął wymiotować, tak po prostu z niczego, nawet nie kaszlał...zwymiotował chba z 5 razy ale nie od razu, tylko co jakiś czas , więc 5 razy przebierałam go i pościel w łóżku, bo wzięłam go do siebie, a i tak już nie miałam siły...czekałam tylko rana żeby iść do lekarza...wstałam już o 5, Daruś nie chciał jeść tylko wypił herbatkę, którą po 30 sek zwymiotował znów :ico_olaboga: pojechałam do lekarza, tam się wkur...bo nie chcieli mnie przyjąć, chociaż wcześniej się zarejestrowałam, ale w końcu przyjęli, Julcia jest "tylko" przeziębiona, ale Dariusz ma ostre zapalenie oskrzeli :ico_placzek: ja już nic nie rozumiem, zaczął pokaszliwać dopiero w niedzielę, a wczoraj troszkę mocniej...dobrze, że pojechałam do tego lekarza...przepisała mi taki lek w aerozolu, ale dawkować można go tylko za pomocą takiej komory inhalacyjnej :ico_noniewiem: lek kosztuje niecałe 13 zł, a ta głupia komora 67 zł :ico_szoking: wróciliśmy do domu to miał już 37,3 temp, położyłam się z nim, a kiedy wstałam to już miał 38,5 stopni, dałam mu znów herbatkę, ale i tak ją zwrócił :ico_szoking: całe szczęście temp już zbiłam, ale biedaczek nie ma siły...z tego wszystkiego nawet spać nie może...całe szczęście mleka które zjadł w dzień nie zwrócił, bo boję się, że się odwodni :ico_placzek:

normalnie padam... w takich sytuacjach żałuję, że W. nie ma ze mną...

Julcia do końca tygodnia ma być w domu i nie iść do przedszkola :ico_olaboga: wielka szkoda...bo bardzo chce...

: 11 mar 2008, 19:39
autor: eSKa
odwiedziłam solarium
Oj aż mi się zachciało :ico_placzek: Chyba jutro po pracy skocze na 8 minutek :ico_oczko:
trzeba palec owinąć pieluszka tetrową i dobrze wytrzeć w buźce
Ja tak robiłam tylko Olek "gryzł" mi tego palca i nigdy głebiej nie potrafiłam sięgnąć ale i tak pomogło.
Przepisał mi cilest,brała któraś??Mam nadzieje że będzie na mnie dobrze działał
Ja nigdy nie stosowałam tabletek, bo własnie bałam sie skutków ubocznych :ico_oczko: Po dłuższym stosowaniu daj znać jak się spisują.
Ale mi dziwnie... W pracy niby ok, Zuzia też ok, ale... jakoś nie potrafię ię odnaleźć
Na początku cięzko się odnaleźć w nowej sytuacji, ale zobaczysz że z czasem się przyzwyczaisz. A o której jesteś w domku?? Ja zawsze się wściekam jak po pracy musze jeszcze jakies zakupki zrobić bo wtedy wracam ok 17.30 i dla Olka zostają mi niecale 2 godzinki :ico_placzek:
trzeba się przyzwyczaić do mamy w domu

faktycznie niby fajnie bo mama ale jednak nie ma tego całkowitego luzu, u mnie o tyle dobrze że jak wracam z pracy to mama czy teściowa zmykają do siebie :ico_sorki:

[ Dodano: 2008-03-11, 18:54 ]
ja od wieczora też zaczęłam mieć temp., było mi zimno i strasznie niedobrze, a jeszcze pokłóciłam się z W., tzn. nie pokłóciłam tylko wyżyłam na nim się
oj ty bidulko, na pewno samej cięzko z dwójką dzieci, przecież każdemu potrzebne jest jakieś wsparcie, a ty po prostu musialas się rozładować. Mam nadzieje że W. to zrozumie.

Nockę rzeczywiście miałaś koszmarną :ico_olaboga:
Julcia jest "tylko" przeziębiona, ale Dariusz ma ostre zapalenie oskrzeli
Skąd się to wzieło temu twojemu synusiowi :ico_olaboga:
normalnie padam... w takich sytuacjach żałuję, że W. nie ma ze mną...
a na rodziców nie możesz liczyć w takiej sytuacji ??? Wiem że proszenie odpada ale oni sami nie zaproponują ci np żebyś sie przespała a oni zajmą się dziećmi??

[ Dodano: 2008-03-11, 18:59 ]
Ja dziś zrobiłam prawie wszystko co zaplanowałam, zostało mi jeszcze troche prasowania ale nie wiem czy dziś to skończe. Zaraz ide kąpać Olka a potem sama wskakuje pod prysznic. Chcialam też ofotkować moje mieszkanko i wkleic wam tutaj ale zabraklo mi czasu.

: 11 mar 2008, 20:18
autor: Kicia10
Aga bidulko :ico_pocieszyciel: szkoda mi Ciebie.
agnieszka01.04 napisał/a:
normalnie padam... w takich sytuacjach żałuję, że W. nie ma ze mną...
a na rodziców nie możesz liczyć w takiej sytuacji ??? Wiem że proszenie odpada ale oni sami nie zaproponują ci np żebyś sie przespała a oni zajmą się dziećmi??
no właśnie,nie możesz poprosić rodziców żeby Ci trochę pomogli dopóki nie wyzdrowiejecie wszyscy??Życzę wam dużo zdrówka.
Kicia10 napisał/a:
odwiedziłam solarium
Oj aż mi się zachciało :ico_placzek: Chyba jutro po pracy skocze na 8 minutek :ico_oczko:
A ja jestem trochę zła,bo teraz widzę że tylko na buźce mnie złapało i między piersiami a tak nic,zero a byłam na 10 minut,jakieś słabe to solarium,muszę poszukać innego tylko że to jest najbliżej nas.
Ale mi dziwnie... W pracy niby ok, Zuzia też ok, ale... jakoś nie potrafię ię odnaleźć.
Z czasem sie przyzwyczaisz do nowej sytuacji :-)

Kacperek jakiś marudny :ico_noniewiem: sie zrobił.A ja mam ochotę na piwko ale niechce mi się iść do sklepu i ł tez nie chce iść :ico_zly:

: 11 mar 2008, 20:34
autor: eSKa
A ja mam ochotę na piwko ale niechce mi się iść do sklepu i ł tez nie chce iść
Zapraszam do nas , my tzn mężuś (bo ja piwa nie cierpię brr) ma cały zapas w szafie do wyboru do koloru , wpadnij, on na pewno się z tobą podzieli :ico_haha_02:

[ Dodano: 2008-03-11, 19:36 ]
A. daje Olkowi mleczko a ja spadam pod prysznic, znowu jestem taka zmęczona :ico_olaboga: ale zmusze sie jescze do prasowania a mężus zrobi sniadanko na jutro bo mi to się juz na pewno nie będzie chciało :ico_nienie:

: 11 mar 2008, 22:05
autor: mama_zuzi1980
Hej dziewczyny,

Sorki ze dzis mnie nie bylo, ale rano zdecydowalam ze jednak pojade z Nell do lekarza. Wyjechalam z domu o 10.00 o 11.00 bylam na miejscu, weszlam do recepcji to mialam nr 114 a obslugiwano nr 80 wiec sobie poczekalam na zerejestrowanie sie. To byla 12.00. Powiedzieli ze musze czekac 2 godziny. Poszlam wiec do centrum handlowego, mialam sobie cos kupic a jak zwykle obkupilam dziewczyny a sobie nic. Do lekarz weszlam o 14.00, bardzo przystojny pan doktor :) Osluchal mala i oskrzela i plucka czyste :ico_sorki: Wiec pobral jej wymaz z gardla na streptokoki ale byl negatywny i pobrali jej krew z paluszka i na bakterie we krwi i wyszedl negatywny wiec pan doktor powiedzial ze to wirus i ze samo minie. Kazal nie dawac mi nic, nawet wit C bo w tym wieku to nie wskazane. No ja juz glupia jestem. Zadowolona ze jest ok ale co ja mam myslec skoro jestem wychowana na dwoch "szkolach". No, ale dzis jej nie daje juz witaminy i wapna i prawoslazowego. Wyszlam po 15.00 przyjechal J. pojechalismy po Zuzie ktora wczesniej odebala moja kolezanka i pojechalismy na wczesniej umowiona wizyte z zuzia do takiej polskiej lekarki. Zuzia ma brodawke na stopce, na wierzchu i sie jej wstydzi na basenie i chcemy ja usunac. Potem juz do domu. Byla 18.00. Padam na twarz.

Agnieszka, jestem w szoku ze Darus ma zapalenie oskrzeli. Popatrz jak to jest... NEll chyrla jak gruzlik od 9 dni i nic a Darus od 2 dni i zapalenie. Ja tego nie rozumiem normalnie :-( Ucaluj go mocno!!! A czy nadal wymiotuje? Jesli tak to wiesz jest taki srodek gastrolit i zakraplaczem sie dziecku daje aby sie wlasnie nie odwodnilo. Czesto ale male ilosci zeby nie prowokowac wymiotow. wazne zeby caly czas troszke pil, jedzenie nie jest teraz wazne. No i Julcie utul, biedne te dzieciaczki. MAm nadzieje ze z W. juz sie pogodziliscie, bo teraz potrzebujesz jego pocieszenia. Trzymaj sie !

Dominisia, mi sie bardziej podoba nr 1. Bo zlozony sam stoi :-) Niee, zartuje, po prostu bardziej mi sie podoba :-) No i zalatwilas K. z tym fryzjerem
:-D :ico_brawa_01: No i nie pucuj juz tak tego pokoju bo ja to nawet moge na kanapie w salonie :-) wiesz jak jest :-) Zreszta nie zamierzam duzo spac :-)

Kocurka, na pewno juz niedlugo sie przyzwyczaisz do pracy, pewnie nie tak szybko do obecnosci mamy. Oj wiem jakie to czasem trudne.

Ania, nie martw sie naprawde. Ja pamietam ze zuzia tez miala taki okres w swoim zyciu kiedy bardzo ulewala, i cos mi sie wydaje ze wlasnie tak kolo 6 miesiecy. Nie wiem czemu. Samo minelo. Moze Krystiankowi tez minie. No i nie martw sie na zapas tym wojem. Moze nic takiego nie bedzie.

Eska, dawaj piwko :-D Ale mialas dzis powera :ico_brawa_01: Ja tez musze wziasc sie za sprzatnko , mam nadzieje ze jutro bede miala wene :-) a jak nie jutro, to pojutrze :-)

Kiciu, ja bralam Cilest kilka lat temu i mialam po nich plamienia i krwawienia srodcyklicze, _Byly dla mnie jakby za "slabe", lub inaczej mowiac zle dobrane. Ja najbardziej chwale sobie "Jeaninne", bo mialam skape okresy, nie przytylam, cera super no generalnie ok. Ale znam kilka kolezanek ktore Cilest bardzo dobrze tolerowaly. No i takie plamienia na poczatku sa ok, ale powinno sie wyregulowac po kilku miesiacach.

Jejku nie wiem co jeszcze mialam napisac.. pewnie o czyms zapomnialam....

Acha, no nie myslcie ze ja taka osa ;-) Ja jestem bardzo spokojna dluuugo, ale jest taki moment kiedy traaaach i wychodzi ze mnie kumulowana zlosc. Mezu ma slady na rekach od ugryzien i slady od lania wieszakiem w garderobie :-D A jaki mily jest, haha :-D no i spokojnie, dramat dzial sie w lazience i garderobie zdala od uszu dziewczyn :-D