Strona 289 z 400

: 04 mar 2009, 10:04
autor: Fioletowa Ania
Hey!

adka bardzo możliwe, że to były skurcze przepowiadające teraz juz nie da się żyć tak intensywnie natura nas zmusza abyśmy zwolniły. Ja też mam coraz więcej energii teraz bo czuję już wiosnę ale chwile coś porobię i muszę odpocząć. Przed ciążą jak np. sprzątałam w domu to nie usiadałam dopóki wszystkie nie zrobiłam. Teraz tak sie nie da.

Ja dziś wrzucę kolejną ture ubrań do prania a te z wczoraj poprasuję. Poza tym wczoraj nie zdążyłam wzystkiego posprzątać więc dziś może sie uda ;)
Słoneczko wyszło jest przyjemnie za oknem, dom sie wietrzy. Uwielbiam wiosnę :ico_brawa_01: Podobno już bociany przyleciały :-D

oki do potem :ico_oczko:

: 04 mar 2009, 10:05
autor: ejustysia
adka, dziękuje, co do tego ból krocza to nie skurcze - ja to mam od 3 tygodni , lekarz przepisal mi leki przeciwólowe i środki nasenne o też z tym bólem nie dawalam rady - dzidzia lezyakurat tak, że bardzo obciąża miednice i nerwy w tych miejscach, lekarz kazal mi dużo leżeć przy tym bo moze rozejść sie nawet spojenie lonowe jeśli dzidzia jest duża i mocno naciska na szyjke tym bardziej, że teraz malo wapnia mamy w organizmie

: 04 mar 2009, 14:34
autor: taa
Cześć dziewczynki
Nastka byłam dziś rano robić te wyniki o których wspomniałaś. Lepiej być pewnym. Ale jak wracałam z pobieralni to spotkałam siostrę i ona mówi że też ją wszystko swędzi więc mam nadzieję że to nie te choróbsko. Trzymaj się i zdrowiej.

Byłam w mieście kupiłam drobiazg dla mojej koleżanki do której wybieram się z jeszcze jedną dziś wieczorem. Potem pojechałam do teściowej ponarzekałyśmy na facetów i odrazu nam się lepiej zrobiło :-) . Teraz przygotowuję obiad dziś nie chce mi sie wymyślać więc robie mielone (już dawno nie jadłam).

[ Dodano: 2009-03-04, 13:35 ]
Adka ja już od dawna mam bóle krocza w nocy jak się chcę przekręcić na drugi bok to trochę to trwa i boli jak cholera.

: 04 mar 2009, 22:03
autor: kasia0308
hejka :ico_haha_01:
widze ze koncowka ciazy nie sluzy pisaniu :ico_placzek: no ja tez dzisiaj padnieta jestem , dopiero co weszlama do domu o padam , brzuch mnie boli a dokladniej jajniki i wogole cos kiepsko u mnie :ico_olaboga: musze juztro polezec a nie znowu szalec :ico_nienie: :ico_nienie: czasami zapominam ze jestem na koncowce i zachowuje sie jakbym nie byla w ciazy :ico_nienie: :ico_nienie:
mam nadzieje ze dzisiejsza noc bedzie lepsza od wczorajszej :ico_sorki: :ico_sorki: naprawde myslam w nocy ze zaczynam rodzic :ico_olaboga: :ico_olaboga:

dziewczyny chociazsie zamekdujcie :-D ze jeszcze jestescie jakto sie mowi w dwupaku :-D :-D :-D

[ Dodano: 2009-03-04, 21:10 ]
a ja dzisiaj zaszalam , malam oszczedzac ale niestety nie potrafie i kupilam Lence buciki
Obrazek

a od cioci dostal sukieneczke

Obrazek

: 04 mar 2009, 22:20
autor: misiunia_29
No to ja się melduję. :-D
Czuję się w miarę dobrze, ale jakoś mi się pisać nie chce :ico_noniewiem:

: 04 mar 2009, 22:59
autor: Fioletowa Ania
ja też się melduje i idę do łożka bo też dziś za bardzo nie odpoczywałam ;)

doberej nocy i spokojnej :-)

: 05 mar 2009, 09:28
autor: ejustysia
A ja sie melduje i jestem zalamana po wcorajszej wizycie
Obrazek
Obrazek

podpisalam, bo wczoraj sama 5 razy lekarza pytalam gdzi co jest, ale ja to pewnie z tych nerwów, wiktorek to na 100% wiktorek, termin z USG wychodzi na 3.05, no niestety to termin tylko z USG, lekarz powiedzial, że raczej kwietnia nie doczekam. Waży dokladnie 1747 g, nie wiem skąd mąz ostatnio wziąl te 2 kg, wód plodowych idealnie, wzrost ma 29,4 cm co wskazuje na 33 tydz, a;e reszta wskazuje na taki wiek jaki jest. polożnie niestety pośladkowe, podejrzewam, że obrócil sie jak bylam chora - wtedy strasznie sie kręcil i czulam go wszędzie a od tamtego czasu czuje go bardzo malo i faktycznie w okolicach miednicy. Z malym wszystko ok, ale szyjka skrócona i rozwarcie, dostalam jakieś tam taletki , musze wykupic i luteine, jeszcze nie skonczylam brac tamtej, nospe, bo rozkurczowa na skurcze -0 powiedzial, że na takie jak ja mam to magnez nic nie da, mam zroibć do przyszlego tyg. wszystkie badanie lącznie immunochemią, jeśli leki nie pomogą do środy ide do szpitala, mam być przygotowana na poród wrazie co i to raczej cc wrazie by sie zaczelo, wywolywac oczywiscie ni e beda bo malemu nic nie grozi na szczescie. Moje wczorajsze wymioty też sa objawm zblizającego sie porodu i nagla utrata apetytu, nie przytylam ani grama co też jest już takim objawem. Ja jestem dziwnie spokojna i mam przeczucie, że lek pomoże, myśle, że chyba bym czula choc troche, że bede rodzic, a no i ten ból krocza- gdyby wtedy wziąl go pod uwage i dostalabym leki pewnie nic by sie nie stalo, ale on uznal to za coś innego bo bylo jego zdaniem za wcześnie. No więc siedze jak na szpilkach, zaraz przygotuje rzeczy malego do prania jaky niedaj Bóg dane mi bylo zostać marcówką

: 05 mar 2009, 09:48
autor: Fioletowa Ania
Justynko to rzeczywiście cos za bardzo Wiktorkowi na świat się spieszy ale myślę, że jeszcze wszystko sie unormuje tylko teraz to już naprawdę musisz byc ostrożna i dużo odpoczywać. Mam nadziej, że wytrzymasz chociaż do 36 tyg. Moje też było ułożone pośladkowo ale się przekręciło więc może i Wiktorek jeszcze to zrobi ;)

Ja dzis mam wizyte u gina. Ostatnio robiłam badania i usg więc dziś sie dowiem co i jak.

: 05 mar 2009, 09:57
autor: taa
Ojojoj :ico_olaboga: Ejustysia ale się u ciebie porobiło. Na pewno będzie wszystko oki tylko musisz teraz dużo odpoczywać, nie denerwować się. TPozytywne nastawienie dużo daje. :-) . Życzę zdrówka i żeby Wiktorek poczekał jeszcze pare tygodni. Bużka.

Ja o 10 jadę do miasta oddalonego od naszego 50 km. Brat ma komisję w ZUS-ie z tym kciukiem co sobie załatwił w pracy, a ja z siostrą pochodzimy trochę po sklepach, Może kupię coś fajnego. :ico_ciezarowka: Do usłyszenia później.

: 05 mar 2009, 10:25
autor: ejustysia
no ja siedze i nawet przez okno nie wyglądam, żeby coś mni nie zdenerwowala, natawiam sie pozytywnie, myśle, że jeśli leki zadzialaja to dociągne do terminu, gdyby bylo już tak źle to wydaje mi sie , że lekarz wyslalby mnie do szpitala a jak nie to cyba nie jest jeszcze tak tragicznie :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: - wczoraj rozmawialam z synkiem imówilam mu żeby sie nie al o mamusia go nie wypusci jak jeszcze nie jest gotowy więc teraz musze dotrzymać slowa :-)