Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

na razie malutka jeszcze nie ebdzie pila pewnie tak duzo i mysle ze jeszcze az tak sie martwic nie musisz z czasem bedzie pila cvoraz wiecej

oj zapomnialam o albumie musze pododawac nowe zdjecia, bo zaleglosci mam, jakis czas temu dodawalam i przestalam wiec musze dokonczyc

no fakt Oski byl taki maly i kruchy, wazyl 2350 i mial 50 cm... teraz mimo ze te wspomnienia z pierwszych 2 tygodnii jego zycia sa dla mnie takim "koszmarem wspomnieniowym" lubie ogladac te zdjecia bo moge porownac jak wyrosl moj skarb , jak sie zmienil i wtenczas zdaje sobie sprawe ze juz wszystko jest dobrze i nie mamy zadnych problemow

Nat naprawdę super!! W ile miesięcy juz siedział? Widzę zdjęcia z końca lutego.. to chyba 4 miał? Moja juz porywa się do siadania, nie pozwalam, boje się zeby nie przeciązyla kręgoslup.. Mój K. ma słaby, troche więcej dźwigie juz 2 tygodnie lezy nie chce zeby ona tak miała... A podejrzewam, ze to właśnie jest przyczyna u niego. On jest 8 dzieckiem w rodzinie, więc potem to juz same dzieci siebie wychowywały nawzajem. Jego sostry są starsze o 10-13 lat więc z pewnością mogły go sadzać za wcześnie lub niewłaściwie pielęgnować..tak myślę

Tak zupelnie sam bez podtrzymywania zadnego Oski siedzial jak mial 6 miesiecy,jak natakiego wczesniaczka i tak mial bardzo silny kregoslup, ortopeda byl zadziwiony ze w 5 tyg juz tak trzyma glowe sztywno,sam sie to tego rwal a byl jeszcze wtedy malutenki ..a jak juz zaczal sie podnosic to zamiast do siadu to on od razu na sztywne nogi stawal

a Tobie pewnie chodzi o to zdjecie na fotelu?? hihi on tam nie siedzi tylko jest w takiej pozycji siedzaco lezacej a pod spodem ma poduszke pod plecami ...zreszta na kazdym zdjeciu na ktorym "niby"siedzi to tak na prawde ejst w pozycji pollezacej, zreszta chyba by sie ejszcze wtedy sam nie utrzymal w takiej pozycji siedzacej zupelni, wszyscy na poczatku byli zszokowani ze co my takie male dziecko sadzamy hahaha a on wcale nie siedzial
nie jestem psycholka

chodzi mi o zdjęcie gdzie siedzi w łózeczku i się trzyma za szczebelki
wiadomo, ze nie jesteś psycholka

Ja Wanessce podaje paluchy ona się jak chwyci, to usiądzie sama to ja wtedy palce zabieram, a ona pada (podtrzymuje oczywiście zeby krzywda się nie stała ;) )

Witajcie

Fillipek jeszcze nie siada sam, jak posadze, tylko wtedy
no i nie raczkuje, tylko tak peza smiesznie, odpycha sie na jednym lokciu.

A z jedzeniem , to musze kombinowac, na glowie wstawac, hihi
i mleczka gora 180ml wypija

22.go mam obrone pracy

aaaaa o to zdjecie bodajze na 7 stronie co siedzi w lozeczku i sie trzyma barierek to on juz kawal chlopa i mial wtedy ponad 5 miesiecy wiec juz zaczynal sam powolutku siadac, tzn potrafil sie juz podciagnac troche i usiasc a w lozeczku to juz tym bardziej w 6 miesiacau siedzial juz sam bez trzymanki
silnego chlopa po prostu mam

[ Dodano: 2007-11-11, 11:53 ]
Lulu o kurcze to powodzenia na obronie
a Filipek jeszcze zacznie sam siadac, moze jeszcze byc tak ze zacznie ci wszystko na raz robic...
u mnie w ogole bylo tak ze Oskar najpierw zaczal wstawac na nogi i chodzic przy meblach a dopiero potem zaczal raczkowac bo wczesniej to tylko jakos tak dziwnie pelzal hehe...

A wogole cos mi "silnik" siada, taka zmeczona

Filek taki marudny, chyba mu zabek pierwszy wyjdzie, bo wszystko pcha do buzi
ale moze z miesiac jeszcze

Dobrze ze chociaz nocki ladnie przesypia

Oskarowi pierwszy zab wyszedl wlasnie jak mial 8miesiecya teraz sie zatrzymal na 8 zebach i beda zaraz szly czworki mu chyba ale poki co juz od 2 miesiecy cisza

nie bylismy jeszcze dzis na spacerze bo mzaweczka byla moze po obiedzie jakos sie zbierzemy...nienawidze takiej pogody, co za beznadzieja

My bylismy dzis na krotkim spacerku,
zimno, bardzo sie boje zawsze ze sie przyziebi, ale wiem ze musze wychodzic
Najgorsze ze nie znosi ani czapki, ani rekawiczek, no i w wozku nie chce siedziec,
ale przeciez ile na recach go wynoszę. nie spacery mamy- tylko nierwica

Lulu spacerki nawet w chlodzik sa dobre, bo dzidzia sie chartuje , byl tylko jej nie zawialo i nie przemoczylo... i nie daj sie Filipkowi bo jak bedziesz go wciaz na raczkach nosic to zawsze na spacerach juz tak bedzie-nie daj sie nie daj sie nie daj sie!!!!

wrocilam od babci -jak zwykle musiala nafaszerowac Oskara slodkosciami ach ta moja babcia, rzadko do niej jezdze no ale nie musi za kazdym razem dawac mu tyle slodkiego, mnie ma w nosie co mowie