kurde u Was też tak zimno?? podobno w górach spadł śnieg........ ja siedzę pod dwoma kocami i popijam mleczkko z miodem.
U nas bez zmian. Do jutra siedzimy na wsi. Ja czuję się fatalnie. Mam wrażenie ze zaraz płuca wypluję i nie wiem czy to przeziębienie, czy ta cholerna alergia na roztocza mi się znów uaktywniła. Alicja na szczęście nic nie podlapała. Hartujemy ją i dajemy witaminy i probiotyki. Teraz też śmiga po dworze. Poszła kurczaczki obejrzeć
GLIZDUNIA, Maya jak zwykle cudna
doris, widać że kingusi podoba się zabawa na fotelu
zborra, my jeszcze zimowej kurtki i czapki nie wyciągamy. Narazie śmiga albo w jesiennej, albo w swetrze i kamizelce. Na glowie ma zwykłą bawełnianą wiązaną pod szyją czapeczkę, albo chusstkę. Pod szyję czasami wiąże jej apaszkę.
o słysze ze Ala już wróciłąa i już woła "mama am am"
zajrzę wieczorem