hej
Doczytałam tak sobie bo z małą na rękach, teraz śpi, mam nadzieję, ze da mi napisać
Dziś, pon i wt. śr. ne mam prądu od rana do 16.30
, wymieniają słupy, także do kpmpa dostęp mam ograniczony. Nic tez nie robie wiec siedzie na tarasie i opalam sie
Dwa ostatnie dni Liwia śpi ładnie, ja muszę się z jedzeniem pilnować, bo u nas ewidentnie po jedzonku problemy brzuszkowe. Nocki takie same, czyli pobudki co 2.5 h.
No i późnym popołudniem kiepsko ze spaniem, takze jak tylko mąż przyjeżdża (ok. 19) idziemy kapać.
No i uśmiecha się cudo coraz częściej
, zaczęła też interesować się zabawkami, z ciekawoscią wodzi wzrokiem, takze chciwlke można już ja zając
aniu fajne te sukieneczki, jaki kolorek wybrałaś?
markotka uśmiałam się z tej czapeczki, u mnie to samo, doswiadczone sasiadki dają dobre dary
co do wakacji jedziemy do osrodka o nazwie kocierz
mamaizuni u mnie tez jest zazdrość,dzis prosiłam Polę, zeby ciszej spiewała, bo Liwia śpi, a gdzie tam nic nie dociera, ale na szczscie bez jakichś złoslwiości
Jak Liwie mam na rekach to Pola też chce się tulić, jak najbardziej pozwalam nawet przy karmieniu, przy kapaniu tez pomaga i pieluszki wybiera
Mariola fajnie, ze tatus juz z rodzinka